Trzy puszki skleiły się na Poniatowszczaku... Korki w Alejach sięgają Placu Zawiszy... No i poprzeczne też się w związku z tym blokują... Normalka... ;)))
A... czyli tzw. ZGRZEWKA, jak w Makro.
Dają kolejne dwie puszki gratis...?
Ty się śmiejesz skooterowcu... Rozumiem desperację tych ludzi zamkniętych w puszkach, bez możliwości jazdy w jakimkolwiek kierunku... Na dodatek większość z nich nawet nie pomyśli, że jest na to rozwiązanie... ;))))
W takiej sytuacji, to raczej scootersynu :-)
Ubaw miałem głównie z żony, która skończyła na Warszawiance o 17 i już o 19 była w domu...
Wściekła jak osa :-)))
Może się w końcu nawróci... jeszcze ze dwie... no, góra trzy takie stłuczki zorganizujesz... :D
Zacny pomysł :-)
Ale to zabawne, że ci, co wwcześniej wyszli z pracy dzwonili, żeby zostawić samochody, a ci, co wychodzili, korzystali ^na zapas^ z toalety :-)))
Czy Twój przykład nie działa na nich demotywująco? Nie zachwiało to ich puszkową determinacją? Nie chcą Ci powietrza spuścić z kół? :D
NiE. To niewiarygodne, co ludzie znoszą, żeby tylko tyłek wygodnie autem wozić. Ja tak nie mam, bo przesiadam się na skuter z roweru i tramwaju, samochód do miasta poszedł w odstawkę kilka... wiele lat temu :-)
Wiesz, to jest jeszcze akurat ten czas, kiedy ożywają zakonserwowane na zimę puszki i grzecznie wklejają się w niekończący się... korek... ;)))
A idź Pan w ch... z tymi korkami ;) Dziś mówią na nas, że jedzie kibel. Ale wkrótce wkrótce się to zmieni. Polaczkowe "postaw się a zastaw się" zmięknie.
eadem wcale w zakorkowanej warszawie taki widok za kilka lat mnie nie zdziwi.
http://boreasmun.files.wordpress.com/2011/01/motorbikes-ho-chi-minh-vietnam.jpg
Eadem może odrobinkę niestety niektórzy to zakute łby będą potrzebować stada znajomków którzy będą ich przekonywać i ze trzy cztery razy postać w korku do dnia następnego zanim w główce zapali się lampka :D
Ależ dziś u mnie w pracy koledzy i koleżanki płaczą po wczorajszych powrotach do domu autkami.
Teraz tak chyba już będzie, że jakakolwiek stłuczka na moście natychmiast całkowicie blokuje miasto, bo to narusza bardzo kruchą ^równowagę^ (jeśli można tak powiedzieć), jaka się samoistnie utworzyła po zamknięciu Berlinga :-)
Też możesz się trochę poużalać... W końcu przez ten korek, to też pewnie ze... dwie minuty dłużej musiałeś jechać... :D
Nie wiarygodne gdzie jak gdzie ale w temacie Arasza cisza! skandal! :D
Dzisiaj wracałem z Górczewskiej mokry ale z towarem :) a na wyjeździe z S8 korek jak cholera oczywiście nie mogłem sobie pozwolić na oczekiwanie z resztą towarzystwa wiec pognałem do wjazdu na Bielany jestem ciekaw jak to będzie chodzić jutro Paci te wszystkie podkładki co mam teraz przy waria i reszcie wywalać czy zostawić?
pierdzikiem po S8 sie pchasz?
Cisza jak cisza, uprzedzałem, że na kwiecień zniknę na budowie i tak się właśnie zaczyna dziać. Będę zaglądał, ale wrócę dopiero w maju, o ile uda się zakończyć budowę zgodnie z planem ;-)
Krupek napisał:
Nie wiarygodne gdzie jak gdzie ale w temacie Arasza cisza! skandal! :D
Dzisiaj wracałem z Górczewskiej mokry ale z towarem :) a na wyjeździe z S8 korek jak cholera oczywiście nie mogłem sobie pozwolić na oczekiwanie z resztą towarzystwa wiec pognałem do wjazdu na Bielany jestem ciekaw jak to będzie chodzić jutro Paci te wszystkie podkładki co mam teraz przy waria i reszcie wywalać czy zostawić?
jeżeli nowy wario z tuleją będzie na wymiar to możesz je wywalić,jak nie to złóż jak w starym
Pogoda ewidentnie nie sprzyja motocyklistom, ale jak mam wybierać pomiędzy godziną w samochodzie lub ZTM a 35 min skuterem to wybieram skuter :P Aż tak jeszcze nie pada. Wiatr gorszy.
Trzymaj się Eadem... ten deszcz dzisiaj, to taki żart pogodowy... ostatnie podrygi zdychającej ostrygi... :D
A biednemu to zawsze wiatr w oczy... nawet na skuterze...