Bo popadłam w nędzę;)
... mówisz masz, na priv.
Rozumiem i szanuję.
Dziękuję.
Tylko to nie Ninja doprowadziła Cię do nędzy, a pewnie założenie omawianego zimowiska (+ zakup autobusu do jego obsługi) :-)))
Nie do końca, chociaż to też jedna z przyczyn. Moto pozbyłam się 4 lata temu, a zakup autobusu to całkiem świeża sprawa , listopad 2016 ;)
*
Jak tam Zulusku? Mam nadzieję, że dotrzymałeś słowa i doleciałeś dzisiaj do pracy skuterem? ;)
No masz :-) Potwierdzenie poniżej :-)))
Phi...też mi potwierdzenie ... może Ty w kasku autobusem jeździsz;)))
Na szczęście dzisiaj rano było trochę cieplej ;) Szaman Druid się postarał:)))
No nie... co za baba!
*
Wcale nie było tak ciepło, -5... Na szczęście sucho, więc jedzie się fajnie. Teraz pewnie cieplej, bo palnik świeci taki, że nic, tylko rzucić to w cholerę i iść się opalać :-)))))))
Też Cię lubię Małpeczko ! ;))))))))
*
No to cieplej. W ubiegłym tygodniu było -10 i aż tak nie płakałam;)))))
A teraz , faktycznie solarium za oknem, a że muszę pozałatwiać trochę spraw, to i skorzystam z darmowego opalania;)))))
Patrzą tu tylko na mnie trochę dziwnie... Że co, z choinki się przecież nie urwałem :-) W każdym razie - nie sam :-)))
Witaj w klubie:)))))
Też czuję te spojrzenia, pełne politowania dla baby, której klepki się poprzestawiały, bo jeździ skuterem w takie warunki;))))))
Dobra . Zbroja założona, zadzieram kiecę i lecę!;)))))
Hot news!
Właśnie miałem telefon. Silnik jest już zmontowany, maszyna odpalana i chodzi ładnie. Z jednym ale - króciec który kupiłem w zeszłym roku (ten RMSa) nie przylega szczelnie do gaźnika. Psikając w okolice łączenia, obroty zaczynają wariować - relacja mechanika. Zatem nie pozostaje nic innego jak zamówić nowy... Nie będę już się bawił w zamienniki, więc zamówienie idzie przez nich. Około 2 tygodnie czekania (ponoć zamówienia zaczęły przychodzić normalnie). W międzyczasie robi się tapicerka więc powinni się zgrać w czasie.
i w końcu po wymianie gara czy coś? jak wygląda podsumowanie (o ile życie zweryfikuje pozytywnie)
Nareszcie! Chociaż naprawdę cieszyć się będziemy dopiero, jak na nim polatasz i powiesz, że tym razem jest już naprawdę OK.
Wombat napisał:
i w końcu po wymianie gara czy coś? jak wygląda podsumowanie (o ile życie zweryfikuje pozytywnie)
Gar już wymieniony. Całość złożona, więc zakładam że wszystko o czym było mówione, jest zrobione. Została kwestia króćca i tapicerki.
No i jeszcze docieranie :-)))
Jak mus to mus. Przynajmniej już bliżej celu.
Ja dziś śmigałem z Żonką:-) Mio dawał radę za Fiddle:-)
Co ja będę dużo mówił...
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-x-adv-abs-dct-gwarancja-nowy-model-2017-ID6yIQjd.html#xtor=SEC-8
Ja na razie mogę sobie tylko pogadać :P