BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

Wyroby z grupy SYM - Save Your Money - ale tak na prawdę to Shit You Moron :D

Co sugerujesz użytym skrótem...?
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

łoj tam, zbieg okoliczności

Akurat :-)))

APRILIA - Annoyingly Permanently Really Incredibly Lazy Ignoring Assholes

To fakt :-)

Ooo... widzę Eadem , że wracasz do formy, bo już myślałam, że dogorywasz;)))
*
Zulusku ... Uśmiech? Spod kominiarki i kasku? Rano to mi tylko oczy widać, a jak rzucę to swoje zabójcze spojrzenie mrożące krew w żyłach... to na roztopy nie ma co liczyć ;)))
*
Na Paciego to trzeba by po jakim samogonie chuchnąć, rollmopsem zakąszając;)))))

Bea o poranku...? :P

O żesz Ty... PAPARAZZI! Skąd masz moją fotkie?!;))))))))))

Z tego samego składziku, co Paci wklejał moje. Trzeba się było nie ładować na FB :-)))

Eee... pudło! Kiedy to cudo dotarło do nas, obiecałam sobie, że nie założę konta w tym serwisie, idę w zaparte - nie znajdziesz mnie na FB! :P ;)))))

Celowe, mnie też tam nie ma :P

Smyk już w garażu, jest lepiej, ale nie doskonale. Pozostałe wibracje powinny minąć wraz z roztopami. Mój sezon wystartował, pierwsze 60km połknięte. Pogoda super, słońce zaczyna grzać (na światłach).

Ja tymczasem wracam do żywych.

Lepiej jeszcze wyleż.

Dzisiaj jeszcze leżałem. Ale na więcej dni sobie nie mogę pozwolić, bo finanse kuleją.

Bardziej będą kulały, jak się rozłożysz na koleje dwa tygodnie...

Nie ma opcji, jest już poprawa. Nie wiem co za gówno na mnie siadło ale dawno nie byłem tak wymęczony. Mam nadzieję że ta przeklęta pora roku się już skończy niebawem.

Oby...

Jak to? Nie ma Cię na FB Zulusku? Dajesz radę bez ^lajkowania^?;)))
*
Nooo proooszę, piękny wynik na rozpoczęcie sezonu, a i pogoda sprzyja przejażdżkom, UFO czasami nie widziałeś na mieście? ;)
A Wombatowi to już odmarzł...?;)
Druid pewnie odprawia jakieś szamańskie rytuały (pogodowe) ;)
Paci zaginął w gąszczu połączeń sieciowych...;)
Eadem też mam taką nadzieję:) ale wujek Zulus dobrze gada , niewyleczone paskudztwo będzie się dluuugo ciągnąć za Tobą ... pewnie do wiosny;)