Grzane wino pomaga na mrozy.
Testowałeś dzisiaj? ;)
Ja chciałam, nawet bym sobie podgrzała, ale Druid sam wypił ! ;))))
Testowałem, pomaga.
Nooo nieee! Co tu taka cisza?! ;)
Przedawkowaliście te rozgrzewacze? Paluszki się teraz plączą i nie można wystukać paru literek?! ;)))
Druid pewnie znowu się odezwie jak w butelce będzie widać dno...;))) a reszta Mrożonek jak tam? Dajecie radę? ;))))
Czekam na wiosnę :-P
Nie, no bea... nie bądź tak okrutna... wspomnienie pustej butelki jest już wystarczająco traumatyczne... :((((((
+++
Dwa razy przymierzałem się do wyprawy do miasta, ale myśl o wielo-wielo-wielo-warstwowym ubieraniu się skutecznie mnie od tego zniechęciło. Zamiast tego udałem się do garażu i podłączyłem zasilanie do skuterowego akumulatora... niech się podładuje... :)))))
+++
Też czekam na wiosnę... i częściej jestem na FB :D
Składałem wczoraj hokery z młodym, a dziś mnie leń dopadł... :-)))
Że co? Że niby ja okrutna? A kto się nie chciał winkiem podzielić? ;)))))
Ty sobie sączyłeś szlachetny trunek, a ja w tym czasie musiałam się ratować herbatą z sokiem malinowym - to dopiero traumatyczne przeżycie! ;)))))
Ja swój akumulatorek wyjęłam, a podładuję go pewnie w środę, od czwartku chyba trochę cieplej, trzeba będzie ruszyć skutrem w miasto, znaczy ... po wsi pojeździć;)))))
*
Zulusku, jak tam miesięczny? Aktywowany? ;)
Mam dla Ciebie dobre i złe wieści.
Możesz jutro zapomnieć o bilecie , komunikacja miejska za FREE! ;)))
Zła, musisz się zaopatrzyć w maseczkę - SMOG! ;)))
Coś za coś!;)))
No wiesz bea... sok malinowy Cię frustruje? To po moim winku wpadłabyś w deprechę... :))))))))
+++
Na ten czwartek i piątek, to się specjalnie nie nastawiaj. Będzie zapewne kurzyło, aż miło i będzie cudownie ślisko... :(((((((
+++
Zulusie... co to są hokery? :(((((
Wedle mojej wiedzy hokery to w zasadzie stołki barowe - te takie wysokie na 1 nodze. Ale potoczne tak się nazywa wszystkie siedziska na przedłużanych nogach
Druidzie, frustracja była spowodowana myślą, że Ty winko, a ja tylko herbatkę, już mnie tak nie zniechęcaj, jaka deprecha? Przecież widziałam jak Ci humor dopisywał po tym winku;)))))
Ale tym czwartkiem i piątkiem to mnie z lekka dobiłeś;(
ja swój majakulator wyjłem jakieś 5-6 dni temu po parunastu dniach stania (te deszcz, wichury..itd) skutera żeby go profilaktycznie podładować bo pokazywał 9V i nie bardzo miał ochotę kręcić rozrusznikiem.
Potem się zrobiło -16 i normalnie nie miałem ochoty walczyć przy skuterze ze śrubokrętem. Jutro się może zmuszę i go wrzucę. Chciałem jeździć bo drogi suche choć mroźno. A wy mie tu z jakimś śniegiem wyskakujecie.
To nie po chrzescijańsku tak. Zabijać nadzieję.
Podobno nadzieja umiera ostatnia, ale Druid (niby taki sympatyczny)- BEZWZGLĘDNIE - śnieżycą ją uśmierca! ;)))
Hmm... ale w jaki sposób... :
*Będzie zapewne kurzyło, AŻ MIŁO i będzie CUDOWNIE ślisko...*
No i jak nie lubić tego faceta?! ;)))))
Tak, hoker to taki stołek barowy. Młodzież sobie zakupiła takie wynalazki do samodzielnego składania z klocków, no to siedzieliśmy i składaliśmy :-) Kuchnia będzie pierwszym gotowym pomieszczeniem w ich domu, reszta jeszcze w obróbce - pewnie około miesiąca. I tak szybko, budowę zaczęli w lutym 2016, po roku dom stoi i jest prawie wykończony... Prawie... łazienki w połowie, brak drzwi wewnętrznych, podłóg w sypialniach i mebli. Ale dom funkcjonuje i jest w nim... ciepło: 21-22 stopie.
Honker byłby lepszy... :)))))
+++
Bea, nie desperuj... może to będzie tylko nieduża śnieżyczka u Ciebie? ;))))))
+++
Wombacie! Jaki ty przykład młodzieży dajesz... Sprowadzić akumulator do 9V... :(((((((
niżej schodziliśmy... naprawdę głebokie nurkowanie.
Ale obecnie sobie nie pobrykam bo rollgaz zamarzł :) wiec aż nie bedzie dodatnich to pierdzik najwyżej sobie na wolnych może popyrkac
Honker do zabawy w rozkładanie i składanie nawet pewnie ciekawszy niż hoker :-)
No i Was szukałem: najpierw składaliśmy, a potem można było dopiero posiedzieć (test obciążeniowy) :-)))
Przydałoby się też, żeby ktoś "popierdział w stołek". Mam kandydatów
https://www.youtube.com/watch?v=wJQoxdSFTJ0
Trzymam Cię za słowo Druidzie, śnieżyczka może być, byleby przy okazji nie pojawiła się ślizgawiczka;)))
Wombatku ... znowu rollgaz? ups...;)-potraktuj łobuza wreszcie inhibolem czy jakim innym wynalazkiem;)))
Zulusku, ale tak czy siak , test obciążeniowy zaliczony? - rozumiem, że ... jak na stołek barowy przystało, z kieliszkiem w ręku? ;)))))
se coś napsikam ale jak beda warunki. chwilowo warunki mnie przerosły