No cóż... biorąc pod uwagę nauki dr Freuda i poddając psychoanalizie wspomnianego @Zulusa, jest wielce prawdopodobne, że masz rację Druidzie;)))
Idę zatem medytować ... aby wiarę w Buddę - Zulusa wzmocnić;)))
Hola, hola! To ja się tu próbuję od jakiegoś czasu ^od-Buddować^ (idzie ciężko, ale idzie), a Wy mnie właśnie w tym klimacie umocnić chcecie?!
Jak tak można?!
*
Jechałem dziś do pracy za kolegą skutersynem (też 300ccm) z pl. Zawiszy aż do Marynarskiej. Gość jechał tak (sprawnie), że na miejscu kierowców samochodów, sam bym go pewnie chętnie drzwiami trafił. Fakt, że przebijał się z wielką... fantazją i w dość szalonym tempie, ale po cholerę na stojące auta trąbił, to nie wiem... Przecież zanim kierowca się zorientował, to ten już go minął. Jeszcze bym czaił użycie klaksonu, jak go zablokują, stanie, dalej ma miejsce i chce zwrócić uwagę (poprosić), żeby się puszeczka lekko przestawiła w bok, ale tak prawie cały czas na sygnale...? Własnoręcznie bym miał ochotę zabić. Jechałem sobie za nim i się zastanawiałem, kto w przypływie porannej miłości do bliźnich zemści się za to poganianie na mnie...
Kiedy Zulusie mnie nie chodzi o physis (znam, znam Twoje osiągnięcia i nawet nieudolnie naśladuję), tylko o psyche... :))))))
+++
Bea... tylko nie rób tego w czasie jazdy.... :)))))
+++
Tak - trąbienie jest nieco bez sensu. Fakt, że skutery są za ciche i na dodatek wrrruuummm, wruuummm nie można zrobić, żeby gadający przez telefon puszkarz zauważył, że kogoś blokuje... Pozostaje... buddyjska cierpliwość... ;)))))))
Postaram się Druidzie, chociaż czasami, podczas jazdy psyche siada - medytacja byłaby nawet wskazana;)))
*
Zulusku wiara w Ciebie nie ma nic wspólnego z wyznaniem...;) - grunt, że łączy nas moto-religia;)))
P.S.
Ale przynajmniej ten *skutersyn* szlak Ci przetarł , a żaden puszkarz Ci drzwiami za niego nie podziękował;)))
Tak, to było miłe. Chociaż mocno ryzykowne. Zazwyczaj aż tak mi się nie śpieszy. Jak auta jadą, to staram się między nimi nie slalomować... powstrzymuję się... OMMMMM.... albo tylko jak się już prawie zatrzymują. Albo jak dopiero ruszają... :-)))
Bea, ja nie przypuszczałem, że z ciebie taka Wilczyca Wyścigowa...
.
Tylko za długo nie zwlekaj, żeby nie było tak:
Nooo... Ty Zającu (Małpeczko) -Czekaj, ja ci pokażę! ;))) Ну, погоди!;)))
*****
Ale może być tak:
http://www.speedladies.pl/pasje/item/572-maria-costello-kobieta-isle-of-man-tt
Stąd: ^za długo nie zwlekaj^ :-)))))))))))))))))))
*
Co masz przeciw lekko-retro...?
http://malvina-pe.pl/wp-content/uploads/2014/06/jak-poderwac-malvina-pe.jpg
matko boska...nie róbcie tu miesięcznika dla pedałów.. tzn środowisk LGBT.. tzn w tym przypadku LWGBT :D
No widzisz Zulusku, nawet nasz misiaczek australijski poczuł się zgorszony, a co dopiero dzieciątka, które tu czasami zaglądają?! ;)))
P.S.
Wrzuć swoje fotki na Symie, to pogadamy Zulusku...;)))
Jak pogrzebiesz, to moje zdjęcia już tu Paci wrzucał...
*
Ha!
Przez zupełny przypadek trafiłem coś w sam raz dla Paciego.
Niby skuter, a prawie jak quad, do tego staroć i brzydki jak kupa - wszystko co nasz kolega ceni :-)))
https://www.olx.pl/oferta/skuter-honda-gyro-x-CID5-IDiLF0z.html#63a1a5d9e2
...no i oczywiście wersja cywilizowana dla jego połowicy:
https://www.olx.pl/oferta/skuter-honda-just-model-tb09-unikat-trojkolowiec-CID5-IDiAhwR.html#9cc88cc534
Arasz ale na tym zdjęciu masz za dużo włosów :D
Zulusku, ale w negliżu na Symie nie wrzucał;)))
*****
A tak przy okazji...
Dzisiaj Światowy Dzień Pluszowego Misia
Wombatku : Wszystkiego Najlepszego!!! ;)))
SYM w negliżu raz, prossssz...
https://www.google.pl/search?q=SYM&tbm=isch&tbs=simg:CAQSlQEJxLGsSg4Eh5MaiQELEKjU2AQaAggDDAsQsIynCBpiCmAIAxIolBjNDcgNygToFMkEvQ2LBOkUugTaOZgz8DyWIZEz_1zKaM_18ggyGIPxowUrLqRECTpJVABjt_1W4H9VWiWcNCurecc97Y4LGBfXLQbGXS0tp-VT_1AIYfHEIU0xIAQMCxCOrv4IGgoKCAgBEgT1Hn2NDA&sa=X&ved=0ahUKEwipz9PayMTQAhUJ3iwKHfqDDDsQ2A4IGCgB&biw=320&bih=454
Omg! No wiesz, żeby tak na części pierwsze, normalnie sekcja zwłok;)))
dlaczego wszystkiego najlepszego? z jakiej okazji? Pierwszy Piatek tygodnia?
edit.
aaaa misia. poniał.
Taaa... Black Friday , potem Cyber Monday...
edit ;)))
Nooo - na szczęście poniał, bo już prawie zwątpiłam;)))
Najlepszego Misiek :-)))
No to co pijemy Chłopaki?
Może... jakieś wino z eukaliptusa rodem z Australii? ;)))
Posiedzenie u Druida miało być jak pamiętam ;)