Z innej beczki, ostatnio przeglądając yt w poszukiwaniu niszowych maszyn trafiłem na dieslowskie motocykle. Przykładowo
https://youtu.be/rUGyPG_Y4Sc?t=42s
Oglądam i kurr zapiał, myślę sobie, skądś znam tę charakterystykę pracy na wolnych obrotach. Tłucze jak... mój kochany Atlantic ;p
takich patentów było kilka, jednak masa , komplikacja budowy i samorozkręcalność konstrukcji w trakcie jazdy spowodowały że pomysł nie chwycił
Śledząc postęp downsizingu w samochodach, również można wychwycić sporo "egzotyki". Np. VAGowskie 1.0 TSI montowane np. do Octavii
https://www.youtube.com/watch?v=0sbSlFX3LEc
A coś mię się o uszęta obiło, że się ^wiodący^ producenci z tych pomysłów próbują raczkiem wycofać. Ciekawe, co na to politycy...
UuułEee :-)
Druid napisał:
No fakt... zostawiłem go wtedy na pastwę losu i dlatego do dziś mi zdjęcie zmrożonego skutera przed nos wciska... :)))
Tak myślałam:) Wiesz, że to nie koniec? - na łożu śmierci, wyciągnie pogniecioną fotografię i drżącym głosem powie... a pamiętasz Druidzie... ??? ;)))
i jakoś to łoże śmierci związkiem przyczynowo-skutkowym od razu w zdaniu powiąż z tym oszronieniem... wiesz - moralniaka od razu załatwiasz. Piłeczka nie do odbicia.
Aż taka bezwzględna nie jestem - to Twoja działka Wombatku! ;)))
Misiek, zmieniamy olej w przekładni przed świętami...?
do mię pijesz?
Oui, cherie :-)
Możemy i słonecznikowy i rzepakowy myknąć za jednym razem :-)))
Zmieńcie sobie, najlepiej u mnie w garażu, a potem się napijemy wody na myszach... :)))
To chyba zmiana oleju z noclegiem...
na Izbie
Oj... drogo :-)))
Da się ogarnąć... :)))
To i ja wpadnę ze swoimi rękopisami ;p
Zulus napisał:
Oj... drogo :-)))
Ale prysznic gratis, zdjęcie gratis i wspomnienia bezcenne :)
Hmm... ale Wam 'zazdraszczam' - normalnie D'Artagnan i trzej muszkieterowie! ;)))
Eadem tylko te Twoje rękopisy to mam nadzieję , że nie "patykiem pisane"...;)))
A fotki poróbcie tych Waszych zmrożonych rumaków - koniecznie!!! :-)
Poległem dzisiaj haniebnie... co zrobić... dalej ćwiczyć trzeba. :(((
Dzięki Zulusie za nadzwyczajne wsparcie i troskliwe łez mych ocieranie... To było bezcenne... :)))
+++
Co do myszowatej to podtrzymuję... termin jeno ustalić by trzeba... ;)))
na czym poległeś?