Powtórzę raz jeszcze Chopy... jakie te Święta są zależy tylko od nas... i bliskich nam osób... To nie Święta są winne temu burdelowi wkoło...
+++
Tak, jak słyszę, że gdzieś jest promocja, to omijam szerokim łukiem...
Jak mi się przypomni promocja [chyba dvd kilka lat temu] w M1 w lodzi godz 7,stoi stado gotowe ruszyc a ja mam odebrać kabinę,ogrzwacz i piec dla klienta i nie ważne że promocja w jednym końcu [media markt] a ja do praktikera w drugim 500 dalej,stoi tempe stado i drze morde open the door,open the door,a klien dzwoni i czeka i nie wytlumaczysz ze towaru nie wydadzą towaru bo nima jak bo blokują owce z baranem na czele.Pany jak bym miał wtedy kałacha to Anders Behring Breivik in poland [Paci in akcjon]
Łysy dziś środa na co idziesz z małżonkom do kina [na star wars byłeś]
Paci kurde lepiej niech Arasz nie odpowiada jak był na Star Warsach bo mnie wkur... :D
Na Star Warsy to chyba jeszcze za wcześnie... ;)))
Aaaa no właśnie dokładnie miesiąc tak rzuciłem okiem 18 dzisiaj to premiera xD
No widzę Krupku, że nerwy Cię zżerają... owszem - 18-tego... grudnia... ;)))
Ostatnio mnie zżera wszystko :(
Druidzie w tym 4ride mają zajebiaszczy asortyment jak bym wiedział wcześniej to zamiast kupić rękawiczki Retbikea które ostatnio oddałem na reklamacje bo się rozpadły kupił bym w tej cenie Shimę lub Rebelhorna które raczej się nie rozpadają człowiek musi uczyć się na błędach :/
Tak, też ich polubiłem... w zeszłym roku nabyłem tam bieliznę termiczną Rukka i też jestem super zadowolony... ;)))
Byliśmy na ^Ugotowanym^. Bardzo przyjemne filmidło. W przyszłym tygodniu ^Nad morzem^, a z początkiem grudnia wchodzi trochę nowości. Całe szczęście, bo to co leci, to już znam :-)
Jestem ciekawy tego kasku co u nich zamówiłem odkąd pamiętam nie chciałem jeździć w zamkniętych skorupach chyba mam jakieś coś związanego lekko z klaustrofobią źle się czuje w zamkniętym ale jest niestety wygodniejszy w używaniu przynajmniej tak mi się wydaje muszę coś tylko zrobić ze spodniami a dokładniej z kolanami bo zaczynają mi się dziwne objawy w prawym potrafię siedzieć na skuterku i zaczyna pojawiać się jakiś dziwny ból po chwili nie wiem co mam z nogą zrobić tak napie... :D
Kup ochraniacze i dłuuugie skarpety.
*
Tego co odstawia hyo po deszczu nie czaję. Bym zrozumiał wilgoć-woda = nierówno chodzi, nie pali, muł, wypada zapłon, gania na jednym garnku, gaśnie.
A ta cholera lata ok, pali ok, wkręca się chętnie, nie muli, nie pierdzi, nie przerywa, a trzyma 4.000 na wolnych obrotach. WTF?
No wiesz... to wygląda na elektronikę... Może izolacja modułu nie jest doskonała? A może on ma duszę i daj e Ci do zrozumienia, że nielubi deszczu... ;)))
+++
Wkurzyłem się dzisiaj... Apka ma urodziny... Nadszedł więc czas ponownego ubezpieczania i wiecie co... Ubezpieczenie AC motocykla wartego o 1/3 mniej niż rok temu, kosztuje o 10% drożej niż rok temu... w Allianz... w Warcie kosztuje... tyle samo co nowy - rok temu...
Olałem...
Powariowali... No to będzie samo OC :-)
*
Mówisz...? Muszę mu się dobrać do skóry, bo mnie to irytuje...
Ja też deszczu nie lubię, ale jakoś jadę, focha nie strzelam... Taki wrażliwiec... skośny...? Oni chyba mają bardziej wilgotno, niż my?
No właśnie... sprawdź mu to zaizolowanie modułu, bo nic lepszego mi nie przychodzi do głowy...
+++
Będę szukał jakiegoś dodatkowego alarmu... gdybyście mogli polecić coś sensownego...
a czy jesteś w stanie określić czy wtedy kiedy tak "niekontrolowanie" kręci się na te 4000 mimo puszczonej manetki to ma moc jak normalnie przy 4000 czy jest słabiuśki?
Moc normalna. To mnie najbardziej dziwi... Żadnego kłopotu z ruszaniem, przyśpieszaniem, płynnością przy dodawaniu czy odejmowaniu gazu, żadnego szarpania. Nic. Tylko jak staję, to ma 4K... jak telewizor samsunga... :-(
*
Zastanawiam się, czy przyczyna nie jest mechaniczna. Linka gazu podczepiona do gaźnika za chłodnicą oleju nad 1. garem. Cały syf spod przedniego koła wali w mechanizm do regulacji wolnych. Oczyściłem, nasmarowałem, jest git.
Koncepcja z linką mogłaby być słuszna, ale jaki to mogłoby mieć związek z deszczem? Co najwyżej przyjrzyj się, jak wygląda mechanizm (sprężynka) cofania linki do pozycji wyjściowej, czy o nic nie może zaczepiać...
No normalnie Hercules Poirot... jest potrzebny... ;)))
No właśnie o to chodzi, czy się ten mechanizm nie zasyfia i nie blokuje w jakiejś pozycji (sprężynka po lewej):
http://img33.staticclassifieds.com/images_tablicapl/183849535_1_644x461_gaznik-rozrusznik-sprzeglo-250ccm-zipp-kingway-jinlun-quad-ropczyce_rev004.jpg
Z braku chlapacza całość syfu (woda z piaskiem) idzie na ten mechanizm, całość była zalana błotną mazią. Może to blokuje mu powrót....?
*
O, tu włazi:
http://www.jednoslad.pl/content/gaznik1.jpg
Przyczyna jest na 100% mechaniczna. Benzynowy silnik spalinowy jest sterowany powietrzem (w odróżnieniu od diesla -sterowanego dawką paliwa) - tzn dostarczając lub ujmując powietrza uruchamiamy cały łańcuch zdarzeń związany z dopasowaniem do tej dawki powietrza odpowiedniej dawki paliwa.
Skoro masz 4000 obr to znaczy że masz powietrza na 4000 obr. Co oznacza nieszczelność w dolocie albo niedomykanie się np przepustnicy z powodu samej przepustnicy lub jej linki.
Czy zasyfienie tego, co zaznaczyłem na zdjęci może być przyczyną?
Jeśli tak, to pewnie można rozważyć założenie pod chłodnicą oleju jakiejś osłony. Co prawda chłodzenie pierwszego cylindra będzie nieco osłabione, ale jesienią/wiosną ma to mniejsze znaczenie. Nie wiem, czy samo założenie dodatkowej osłony na przedni błotnik by tu poprawiło sytuację...
*
Takie coś by się przydało...
https://www.puig.pl/blotniki_tylne/przedluzenia_blotnikow_przednich/motocykle_suzuki-c004016005.html