bo traktują je jak rowery/przyrządy do jeżdżenia bez dorabiania motocyklowego etosu. To u nas jest nadęcie, zacięcie, wszyscy z zbrojach w 30 stopniach a kto bez - ten lamus nieprofesjonalny.
Fala rządzi. :-)))
>
Jeszcze tylko tego brakowało, żebym się przejmował w naszym zacnym kraju... opiniom inszych jakich moto-gacków. ;-)
Pójdę chyba dalej i zupełnie pod prąd i jaką trajkę sobie zakupię (pomijam walory użytkowe w ruchu ulicznym), bo jakoś mnie to nawet rajcuje, a nigdy nie miałem na własność.
*
https://www.youtube.com/watch?v=wkWRuG0nYQE
... Moto-gacki... no podoba mi się to określenie... i pasuje do starego wierszyka wiecznie aktualnego...
+++
^Latania się ucząc, pewien gacek młody,
Radośnie omijał przeróżne przeszkody,
I gdy tak się cieszył, że je wciąż omija,
Wpadł na jedną z przeszkód... rozbił sobie ryja...^ ;)))
http://img4.sprzedajemy.pl/540x405_wozek-elektryczny-osob-starszych-2872064.jpg
...? Ale przynajmniej proeko.... :-)
Brawo Druid,wierszyk kozacki,Kocie traja to jest to:)
http://olx.pl/oferta/trike-automat-nowa-CID5-IDaDlmf.html#2c4ab1dc45
dla bardziej wymagających
http://olx.pl/oferta/honda-goldwing-gl-1500-trike-zarejestrowana-CID5-IDbkvHZ.html#2c4ab1dc45
Ja nie mam wymagań:)http://olx.pl/oferta/piaggio-ape-50-pickup-ape-50-van-CID5-IDaPJKN.html#2c06daeaa7
Tutaj pełen szacun dla konstruktora
https://www.youtube.com/watch?v=rf4jDFIkN7I
https://www.youtube.com/watch?v=VeA6LVfqFEk
Byłem dziś w sotolicy i podziwiam cierpliwość [a latam za moto po całej polsce] no burdel niiesamowity.Miałem nieodpartą ochotę zapoznania się ze z zgredami ale jako człek praktyczny po prostu nie chciałem wam D zawracać:} Ale burdelu gratuluję
Grze, trajka to jest to. I można polatać takim bokami, zwłaszcza zimom. Już zbieram kasę na kolejny zakup. :-)
>
A jak tam ten cały... Pałac Kultury i Nauki (Dvorets kul*tury i iskusstva)?
Stoi nadal to jeszcze? ;-)
*
Panie Dziki, wierszyk całkiem OK i już go wkleiłem do swojego notatnika systemowego (archiwa na zaś). ;D
Paci, Paci, Paci... co mogę powiedzieć.... Pacan z Pana, Panie Paci i tyle!
Trzeba było choć ssmanem poszczuć, kto by nie miał czasu, by milczał, ale spytać było trzeba. Często nas nie nawiedzasz, to okazja do obwąchania była dość unikalna. Teraz zima idzie, zasypie Cię tam z dzikami i już dupa zbita. Do roztopów nie wychylisz nosa...
Ech... normalnie się obrażam :-)))
*
A tak konkretnie, to o co Panu Paciemu chodzi...? Jaki burdel? W STOLYCY? Burdello? Żartujesz...?:-)
Gdzie Cię nosiło, że jakieś niedostatki dostrzegłeś? :-)))
*
Coś będąc nabyłeś?
Zulus byłem u was w celach zarobkowych [handele,handele] i nie swoim autem więc i tak za dużo czasu nie było.
nabyta apka 150 leonardo i już zbyta:)
Co do burdello to jazda po wawie to takie bardziej kaskaderskie klimaty jak się nie wepchniesz to cie nie wpuszczą:)A poniosło mnie na zielonkę więc przez cały ten burd,,, musieliśmy sie przebić.
Wszystko rozumiem, ale postój na bułę z padliną mogliście zrobić. Następnym razem zadzwoń, pracuję prawie na wylocie z miasta przy POWie, więc mały pitstop na siusui, kawę czy coś do jedzenia harmonogramu wam nie zawali :-)
*
O to, to! Kaskadersie klimaty :-) Widzisz, w jakich warunkach przychodzi nam żyć (i uczyć się jeździć na dwókółkach)? Nie ma ^letko^, trzeba uważać :-)))
No Cud że te wasze piździbrzęki latają jeszcze nie poobijane,nic tylko ułaz,ził itp bo innych sprzętów szkoda,na 100% w pierwszym tygodniu jazdy po wawie bym się komuś w d wbił ba nawet na 200%
Dlatego też lat mając 17 zaczynałem - dzięki rodzicom - od UAZa :-) Jedyną (do tej pory) stłuczkę drobną (starty tylko w moim małyszu) miałem w 1992 (nabiłem się poldkowi na hak). Od tamtej pory jakoś sobie radzę, więc nie jest aż tak źle, ale wczoraj złożyłem sobie w moto lusterko o jakiegoś dostawczaka :-)))
To masz fart,urodzony w czopku:D
Ja dzisiaj lajcik,wypoczywam już po 6 żuberkach więc z jazdy nici.
Już po 6 żuberkach...?! Panie, 12 nie ma, żeby nie powiedzieć, że 13 jeszcze nie wybiła...
https://www.youtube.com/watch?v=f8_mGmrFvLA
*
Czy ja wiem...Moja kobita też specjalnie nie narozrabiała. Fakt, że auta były już w malowaniu (peugeot - boczek o latarnię, cytryna - oba boczki o co się dało hyundai boczek - drugi - o słup betonowy na parkingu), ale w czasie jazdy zrobiła sobie kuku tylko raz. 306 urwała lusterko prawe o zaparkowane auto :-) A tak, bez strat - też już kilka latek biega (od 98'). A nawet sporo więcej niż ja, bo codziennie do pracy, a ja w tygodniu już od kilku lat staram się auta nie tykać, bo nie ma to sensu (nie mam tyle czasu) :-)))
No, chwilę człowiek zabarłoży, nie przypilnuje i... już Paci w maliny lezie... ;)))
To faktycznie skandal, że się Zgredzie nie odezwałeś... Mnie też dzieli zaledwie 10min od POW, a nawet i do Arasza na padlinę mam 25min jazdy... Taka okazja...
Fakt, nawet jako stały bywalec warszawskich ulic, wyjazdów w rejon Zielonki staram się unikać... ;))) Nie wiem, którędy się przedzierałeś, ale teraz to chyba optymalnie jest S8 na Marki i potem w prawo na Zielonkę... Ale Marki to też jest sen wariata, dopóki nie przedłużą S8...
Widzisz, dlatego z tej desperacji te jednoślady... Lepiej jechać 20km/h niż stać... ;)))
Prawdą też jest, że w tym ruchu zachowanie ^bezpiecznego odstępu^ jest kategorią czysto teoretyczną z zakresu Prawa o ruchu drogowym... :)))
Stopa nad hamulcem jak palec na spuście rewolwerowca :-)
*
Ale prawda, Druidzie, że łajdak podły z Paciego? Tyle kilometrów dmuchnąć i piątki zgredom nie przybić, no nędza po prostu...
Tak... Nie wiem, jak on zmyje z siebie tę plamę... łatwo nie będzie...
Nawet nasz Prezydent odwiedził kumpla po cichutku... a Paciemu się nie chciało... ech...
+++
No tak, Ty ćwiczysz stopę, a ja dodawanie gazu i trzymanie klamki zarazem... ;)))
Ćwiczę jednoczesne trzymanie klamki hamulca przedniego z przegazówkami przy redukcji. Też łatwo nie jest... :-)
W poniedziałek o 17:30 mam badanie lekarskie, we wtorek rano muszę zarejestrować swój ^orli^ profil, żeby o 18:00 rozpocząć kurs :-)
*
Co do Paciego, to nic innego niż spirytus nie przychodzi mi już do głowy :-)
będziesz się na AAAAAAAAdvanced kursił ?
Się skusiłem, tylko zapisywanie idzie mi jak Qwie w deszcz :-)
Ale kwity uzupełnione, miejsce zarezerwowane, lekarz zamówiony... może się jeszcze uda :-) Wykłady ruszają 6 października. Staram się władować do kulikowiska :-)))