To ty jesteś taki drapieżnik,prawie jak Ace wentura zew natury,akcja z lwami i zebrą.
jakby człowiek był stworzony do jedzenia zielska to by miał 4 żołądki blaszkowe - jak krowa. A my mamy kły i układ pokarmowy zaprojektowany na trawienie mięcha a nie zielonych włokien
Ja tylko mięso,mięso,mięso ale zdania co do tego czy człowiek jest typowo mięsożerny są podzielone.
http://www.eioba.pl/a/2js5/czy-czlowiek-z-natury-jest-istota-miesozerna
Podzielmy się więc i my... tym tatarem... i popitką do niego... :D
eee tam. proekologiczno wegetariański szamanizm.
Z zielonego, to ja teraz właśnie spożyłem pierwszą... puszkę... Carlsberga. Nie żebym lubił, ale darowanemu koniowi pod ogon itd. :-) Z czteropaka do domu dowiozłem 3, jedno mi się w czasie jazdy na tylnym siodełku przedziurawiło (pękł bok), takie mamy równe ulice w stolycy... Teraz mi tłumik będzie piwskiem walił :-)))
Zulus napisał:
Z zielonego, to ja teraz właśnie spożyłem pierwszą... puszkę... Carlsberga. Nie żebym lubił, ale darowanemu koniowi pod ogon itd. :-) Z czteropaka do domu dowiozłem 3, jedno mi się w czasie jazdy na tylnym siodełku przedziurawiło (pękł bok), takie mamy równe ulice w stolycy... Teraz mi tłumik będzie piwskiem walił :-)))
Myjnia - chociażby bezdotykowa.
Zulus nie pod ogon a w zęby:D Pod ogon:D
Pod ogon, pod ogon, trzeba mieć pewność :-)
Ile już wypiłeś tego piwa?
Pewnie ze dwa,a jak kiedyś pisał to po dwóch już mu się śiawt chwieje:D
Dwa Carlsbergi to już duże poświęcenie... jedyna pociecha... że darowane... ;)))
Nie, dopiero jedno i nie bardzo mam ochotę na powtórkę. Może w przypływie desperacji... :-)))
*
Dylemat: wylatam do poniedziałku wszystko, co mam w zbiorniku i daję Murzynka na warsztat. Zalać 95, 98, czy 100...? W sumie, to bydle ma tak duży zbiornik, że mogę go na tym Shelu tankować, nie ma problemu. A po zalaniu 100 znacznie mu się polepszyło... Shelowa 95 to chyba to samo co Orlen, wszystko zależy raczej od konkretnej stacji, a nie od marki tej stacji...?
Cały czas jeżdżę teraz na Shellowej 95-tce i jest bez zarzutu... Do regulacji zalałbym go normalnym zalecanym paliwem...
OK, zalewam jutro do pełna 95 na Shellu :-)
Za dużo tych słów bliskoznacznych...
Zalałem szklaneczkę Balantinesa (cyt. ^najlepsza whisky na świecie^)... :D
Druid napisał:
Zalałem szklaneczkę Balantinesa (cyt. ^najlepsza whisky na świecie^)... :D
Ale to szkocka... Amerykańska burbon whiskey lepiej mi smakuje :)
A czy ja napisałem, że najlepiej mi smakuje? Burbonów z zasady unikam, ale jestem wielbicielem irlandzkich whiskey... w szczególności Black Busha...
Ale dzisiaj pozostał mi Balantines... to i tak lepsze od Carlsberga... ;)))
Zobaczyłem wczoraj w sklepie i musiałem kupić :D
http://zapodaj.net/images/bfa40f4f63bcb.jpg
Tak, tak. Eb też już mnie skusiło... Ach te wspomnienia :-)))