BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

On pewnie z tych, co mocno w reinkarnację wierzą... a wiara wszak czyni cuda... ;)))
+++
Temat logo wiecznie żywy. Osobiście uważam, że dwa - jeden pod drugim - to mało i jakoś tak mało mistycznie...
Proponuję siedem... Dostalibyśmy to za karę, że się nam do tej pory nie utrwaliło... ;)))

Uratowałeś mi Druidzie życie, bo już myślałem, że piję w pracy i nie rejestruję tego, a widzę podwójnie. Teraz mi ulżyło, że sam nie piję :-)

A wracając do kota, Chinolu, zdradziłeś wyroby żółtych rączek dla jakiejś krwi błękitnej, czy sezon cały na ChRLu (czytaj: charleju)...?
Tak, akurat te charleje są przez CH :-)

Hmmm... tak tego do tej pory nie postrzegałem... Pół Polski na charleyach... Pomyślał by kto?... :D

Ale milej, prawda? I wiadomo też dlaczego impreza w Liberatorze cieszy się takim powodzeniem. Miłośników ^marki^ nie brakuje :-)

Wiesz, dla mnie każdy, kto podchodzi z choć minimalnym uczuciem do swojej maszyny, zasługuje na szacunek... Ludzkie pasje na to zasługują... :)))
+++
Chyba odpalili z backupu, bo znowu mi się rozdwoiło... ;)))

NIe, po prostu obaj od rana chlamy w pracy :-)

Aaaa... to dobrze... lubię kontrolować swoje omamy... ;)))

Panie Czarny, ja nadal ujeżdżam to co ujeżdżałem, aczkolwiek sukcesywnie będę powiększał swój... ŻÓŁTY i nader skośnooki park maszynowy.
Cokolwiek to znaczy. ;-)))
>
Panie Czarny...
http://sjp.pwn.pl/slowniki/niger.html

Zawsze warto się upewnić, żeby nie pomylić żony z kapeluszem :-)
http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=470801

Rysiu...? :-)))
Nie, stanowczo wolę mouřenina niż černocha.
Czarnuch jest dla mnie obraźliwym określeniem, murzyn już nie :-) To trochę jak z Żydem. Można wypowiedzieć normalnie i można użyć tak, że człowieka obrazisz (celowo). Nie zamierzam nikogo obrażać, a już szczególnie nie siebie i swoje moto :-)
*
Czyli Twoja CHaRLejowa stadnina rosnąć będzie w siłę, a nam będzie się żyło dostatniej :-)
To ile masz tych Chineczek na składzie...? Kilka...?!
*
Ja dziś uprawiam częściową zdradę, Murzyniątko w domu, a ja odstawiłem o świcie auto na przegląd po 180.000 i po obiedzie jadę je odebrać. Rachunek już mam i nie jest to niestety jedna stówka, tylko piętnaście... Ale była planowa wymiana sprzęgła (kpl.) + przegląd + klima. Nie jest źle.

Tak jak mówiłeś wcześniej Zulusie, skończyła się beztroska bezkosztowa. Mnie z kolei przez zimą czeka zabezpieczenie podwozia + łatanie jednego małego otworu (korozja). A dalej się zobaczy.

Panie Afryka... ;D
>
http://aleksandralojek.natemat.pl/70991,murzyn-i-sprawa-polska
*
Kolekcję swoją opieram obecnie li tylko na 4T GY6 z CVT. W myśl zasady, że jest to tanie, zwrotne i mało wywrotne. I nikt mi tego na zajuma. ;P

Ten wpis pójdzie do kosza, ale jak długo mam tolerować tę... GRUBĄ KRESKĘ nad każdym wątkiem? U okultysty już byłem, a nadal widzę podwójnie.
>
Sen-Seyu, Tasa-ku i Noż-U do czerstwego razowego...
>>
Spoko, pewnie działacie i naprawiacie. A kto to zepsuł?

No dobra, to ja zapytam siebie, czy obraża mnie ZULUS: obraża mnie? Nie obraża, czyli jest OK.
A czy mojego czarnuszka obraża nazwanie go Murzynem (z wielkiej - zaznaczam - litery)? Nie wiem, nie odpowiada, ale gdyby go obrażało, to by się znarowił i przestał jechać. Czyli nie obraża. To ja pozostanę Zulusem, a on Murzynem, bo ^Czarną ma skórę ten nasz koleżka^ :-)))
*
Nie przepadam za taką wymuszoną poprawnością. Jestem łysy i nie obrażam się, jak ktoś do mnie mówi ŁYSY, bo o co? Jak ktoś chce mnie obrazić, to to zrobi - sposobem powiedzenia słów, kontekstem, a nie samym słowem.
Trzeba też przyznać, że pracuję w bardzo ^niepoprawnym^ miejscu i gdyby nas ktoś chciał dopasować do np. amerykańskich praw, to byśmy tu wszyscy (jak firma długa i szeroka) poszli siedzieć :-)))

Kudłaty ma całkowitą rację. Polać jemu. Czystej Okovity. ;-)))
*
Ale skoro nasz Kudłaty jest obecnie nadal całkiem biały...
*
Jest tyle pytań, a tak mało odpowiedzi na nie. Idziemy zatem na całe... trzysta stron. Przynajmniej. ;DDD

Picie samemu mogłoby wywołać u niego ból duszy... to wysoce zsocjalizowana jednostka... ;)))

Zainwestuje arasz w perukę i pastę do butów[czarną] i go nie poznacie
http://partytino.pl/2584-7634-thickbox/peruka-afro-z-broda-i-wasami.jpg

Dostałem kilka lat temu czarne afro, ale bez brody. To jest... SUPER! :-) A pasta Kiwi Murzyna we mnie ożywi :-)))
A tąba też mi urośnie, czy muszę sobie sam jakąś przedłużkę dokupić...?
*
Bym się napił... ale trza na wieś jechać. Odebrałem większego koreańca z warsztatu, smiga... ł by jak ta la la, gdyby nie 17:30 i piątek. Ależ masakra... jak co tydzień :-)
Jeden dzień bez dwukółki j już mam dość. ZTM i puszka, o poranku czy po pracy, to dramat jest. Człowiek się szybko do dobrego przyzwyczaja i zapomina, jak bardzo reszta ma przerąbane :-)

Ale masz chociaż raz na jakiś czas porównanie aby nie zapomnieć jaka różnica w jeździe puszką po mieście a na moto.