BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

Tak podejrzewałem ze aisan a nie fos ani weber:) może pousuwaj te hand made i zrób jak należy?

... bo jak nie, to czeka Cię bliska przyjaźń z jakimś tokarzem/szlifierzem/złotą rączką... ;)))

łysy dojechał d-pa mu nie pękła:D

Nie mów hop, zobaczymy jak jutro będę chodził :-)))

Bym wam wrzucił zdjęcia jakieś, ale z komórki z żadnej przeglądarki nie mogę się wbić do menu...
No to słownie: 450km
W takim tempie, to za tydzień pierwszy przegląd :-)))

arasz74 napisał:

Nie mów hop, zobaczymy jak jutro będę chodził :-)))

Jak kowboj... ale nie martw się... dupa ma duże zdolności adaptacyjne... ;)))

A na poważnie to jak komfort jazdy po takiej trasie,plecy bolą,nogi itd co ci przeszkadzało po pierwszych 50km

Pierwsze 50, to w zasadzie wyjazd w korku z Wawy więc najbardziej przeszkadzał mi korek i puszki :-) Plecy nie bolą, on bardzo fajnie amortyzuje, jest dużo lepiej niż na KACu. Pozycja może być prawie wyprostowana, albo pochylona. Na przerwie jeszcze specjalnie nic mi nie wadziło, zachciało mi się lać, a potem pić, to zrobiłem przerwę nad rzeką, zjechałem w pole i zrobiłem mały piknik :-) tak po 100km, pod sam koniec, trochę przeszkadzały mi podkulone nogi i lewa łapka, ale se ją położyłem na zbiorniku i dodatkowo się pochyliłem, żeby dupsko zmieniło pozycję. Tyłek trochę zdrętwiał, ale bez przesady, bardziej bym się martwił, czy sobie ud nie odparzę w tych teflonowych jeansach. Z drugiej strony kurtka jest zajebista, skwar, a ja żyję ;-)
Poza chu...wą prędkością przelotową, reszta jak najbardziej ok i do zaakceptowania. Kręgosłup chyba bardziej by dostał w palnik na skuterze. A, no i on jest kilka razy mniej czuły na jakiekolwiek podmuchy, to już pewnie masa. Gdyby nie te opony, było by zajebiście.
Przelotowa 75-80, tak 6500-6800. Raz poleciałem 90, to już 8000 się robiło.

No Araszu, nie przesadzaj... 75-80 przelotowej, to całkiem dobry rezultat... w końcu nie pociskałeś autostradą...
No to teraz rozumiem, że musisz go z tej okazji czymś oblać... i proszę Cię... nie Mirindą... :D

Dzisiaj wybrałem się nad Śniardwy... przeturlałem 80km...

paci napisał:

Tak podejrzewałem ze aisan a nie fos ani weber:) może pousuwaj te hand made i zrób jak należy?

Krok po kroku i będzie cacy. Tak jak pisałem, jest w tym cieniasku zrobiona przez poprzedniego właściciela przeróbka z aisana na fos. Byle kto się tym nie zajmie bo trzeba było nie lada speca żeby przede wszystkim znał budowę i CHCIAŁ się podjąć grzebania w tym FOSie. Na jesieni będę u niego robił odświeżanie gaźnika i wtedy już generalny porządek.
P.S. 131 km/h dał radę - sprawdzone GPSem :-)

W kraju nad Wisłą hand made może mieć tylko jedno rodzime określenie: CEPELIA :-)))
131... no pięknie, cienki jest wielki :-)
*
Druidzie, a jak u Ciebie komary? Bo u nas mają się świetnie...
*
Wombat, polatałeś trochę wańką-wstańką?
*
Kolega od tekturowej podkładki pod głowicę i poszczerbionego tłoka odstawia właśnie taką CEPELIADĘ, ale to chyba charakterystyczne dla naszego narodku. Potem kupujesz moto lub auto i masz. .. łowicką wycinankę :-)))

Araszu, dziękuję - komarów nieco się pojawiło w te ostatnie cieplejsze dni, ale daleko im do tradycyjnego poziomu aktywności, który zmuszał do stosowania środków prewencyjnych... ;)))

O... to u nas środki prewencyjne w rozkwicie :-(
Gryzą dziady jak wściekłe...

Wiesz, od 20 lat nasz dom zamieszkuje duża kolonia gacków... Efekt jest rewelacyjny. One pożerają niesamowite ilości komarów, do tego ich ultradźwiękowe lokalizatory działają na komary odstraszająco. W tym roku komarów jest mniej niż zwykle i nietoperze mają problem, żeby się solidnie najeść, są więc jeszcze bardziej na nie zawzięte... ;)))

Skuteczne w walce z komarami są też ważki. Bardzo pożyteczne stworzonka. Gdybym miał mieszkać w lesie albo przy wodzie to konieczność :p

Dupa żyje, kręgi nie trzeszczą, jest OK. Zobaczymy jak to przetrwał murzyn :-)

Lepiej niż ty:)
Eadem zawory w inter cars ok55zl [2szt wlot wylot]

paci napisał:

Lepiej niż ty:)
Eadem zawory w inter cars ok55zl [2szt wlot wylot]

Na razie idzie do wymiany rozrząd i przednie amory.

Wańka wstańka nieodebrana.Wczoraj o 11-tej dzwonili że jadą po opony i że bedzie no i potem sie już nie odezwali.