BREDNIE ARASZA74 (pe)PEGI 42

arasz74 napisał:

Eadem, ale ten spory bagaż to raczej Ty, niż Twoja Pani.

Ten bagaż to m.in. 3cia osoba na pokładzie. Pomijając tę uroczą złośliwość, na skuter nijak 3 osób zabrać nie mogę. Cieniasek pali, jeździ i faluje minimalnie (czyli w normie). Podejrzewam, że to kwestia temperatury otoczenia. Na upale chodził dobrze. Najbliższe 2 dni wyjaśnią sprawę, mam nadzieję.

arasz74 napisał:

A wrwracając do tematu Wuja Sunga, jazda na moto już nie jest tak beztroska, jak na rollmopsie. Przyjemność owszem jest, satysfakcja również, ale wymaga dużo większej uwagi i skupienia... przynajmniej teraz. Niby też dwa kółka, ale już nie tak oczywiste :-) Nie zabiera to jednak aż tak dużo energii, więc latam gdzie się da i ile się da (już 200km). Dziś znów jechałem swoją ulubioną uliczką całą z frezowanym asfaltem... Lodowisko...

Jest XXI wiek, na pewno posiadasz w smartfonie możliwość nagrywania. Nagrywaj każdorazowo takie zachowania i potem będziesz miał dowód real-video. Kiedyś pozostawało wierzyć na słowo, dziś można więcej. Wykorzystaj to.

Posiadam. Posiadam nawet od kilku dni nowego fona, ale nie mam kiedy go z paczki wyjąć :-)
*
Rysiu, ale za co...?
I piszesz o Zawodowcu Leonie, czy o Suworowie...? :-)))

Stestowałem Fiacisza i niestety dalej nie ma obrotów jałowych jak powinien. Ewidentnie za nisko chodzi silnik i wręcz się przydusza, balansuje na granicy pracy i gaśnięcia. Wertuję net i przewija się często pompa paliwa oraz jej popychacz. Jak zawsze podejrzany jest też "standardowo" gaźnik. Paci, może wyczarujesz mi diagnozę zanim zacznie się rozbieranie wszystkiego?

A co ja mogę powiedzieć,jak masz aisan to te gaźniki tak czarowały[taki szit] a jak fos lub weber to źle wyregulowany,nie wyczyszczony one nie maja prawa działać niepoprawnie.

To jest FOS. Nie był rozbierany od zakupu. Ale to samo można powiedzieć i wielu innych elementach. No trudno, będę po kolei sprawdzał.

Grzebaj Panie nie poddawaj się:)

Paci, masz to samo co MMSem w galerii:
http://www.skuterowo.com/content/20150722_202152.jpg

No i git lataj jak najwiecej to szybciej dotrzesz:)

paci napisał:

Grzebaj Panie nie poddawaj się:)

W weekend będę rozbierać pompę paliwową i gaźnik. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Sęk w tym, że w tym celu jade do Lublina do teścia i pytanie czy dojadę :-D

Myśl pozytywnie, to dojedziesz :-)
*
Latam. Jak się uda, to może nawet bym na wieś w weekend nim poleciał, zobaczymy jaka będzie pogoda. To by było kolejne 250km i już połowa docierania. Nie wiem tylko, czy trasa mu dobrze zrobi (stała prędkość), ale mogę przecież wybrać drogę bardziej urozmaiconą i trochę poruszać manetką, a nawet i biegami. To jakieś 100-120 km, Jak rozłożę to na dwa razy (godzina plus godzina z przerwą na siusiu i picie), to go chyba nie powinienem nadwyrężyć, co?

Spokojna twoja rozczochrana. I pociskaj na winklach. :P

Ta, pociskaj, jeszcze se glace asfaltem spoleruję... bardziej :-)
Trzeba z godnością... i umiarem.... :-)

Jeno w prognozy popatrzaj, żebyś po winklach nie pociskał w deszczu...

A juści. :-)))

Deszcz to najmniejszy problem. Porywisty wiatr, grad, pioruny i walące się na drogę drzewa... no to może być jakiś drobny kłopot :-)

Masz nadal ten swój... Biały Hełm. ;-)))
Nie dygaj zbytnio zatem.
Ewentualnie do kompletu aplikujesz sobie... zwykły paciorek w wiadomej tobie intencji.
I dobrze ma wszystko być, bo dlaczego wszystko ma być ciągle źle? ;-)
>
Na ciąg dalszy z tym... autoryzowanym serwisem, a dedykowanym ku tobie, cierpliwie sobie zaczekam. Jak wyzbierają już wszystkie jagody w lesie, może się tym zajmą. I zrobią to już całkiem na poważnie. :-D
>>
Pewnie nawet o tym nic nie wiesz, ale stałeś się... ikoną tutejszej społeczności. I całkiem poważnie teraz mówię. :-)))

Ciężko mi w to uwierzyć, ale właśnie dostałem SMS z wydziału komunikacji, że mam stały dowód do odebrania... :-)
A rejestrowałem w poniedziałek :-)))

Panie to nie cud,to wybory lada dzień:D

Ha! Sam czekam do pierwszego przeglądu.
Wiesz co, ta 2 (co to udaje luz i sobie jasno zieloniutko świeci), to może też być moja kaprawa, melepetowata nóżka, co nie potrafi sensownie biegu wbić. Przecież ja się uczę dopiero posługiwać takim wihajstrem... A cała wiedza jak to robić pochodzi z YOUTUBA (od Cody właśnie). No to się męczę i wkurza mnie, że jeszcze mi nie idzie redukcja tak, jak jemu...
https://www.youtube.com/watch?v=30rxMYRXslc
Wątpię, czy będzie kiedykolwiek szło tak dobrze, ale cóż, próbujmy :-)
Czasem się udaje nie kliknąć przy redukcji, czasem nie. Czasem trafię w luz, czasem przelecę na 1. A czasem machnę za mocno gazem i mnie szarpnie do przodu :-) Takie oto życie i cierpienia młodego adepta Jedi na Murzynie :-)))
A kas biały i owszem, jak i skarpetki podkolanówki w sandałkach. Sandałki lepsze na moto, bo się sznurki w wihajstry (oba, lewy i prawy) nie wkręcają :-)))))