Blokada w Toros F16 El Diablo EKO - video

Kristom1103 napisał:

heh najgorsze jest to ze tego plastiku nie moge zdjac, odkrecam srubki w nim a on i tak sie na czyms trzyma

Ja nic nie odkręcałem. Wystarczy tym woreczkiem poruszać po bokach i się poluzuje. Ewentualnie może być on przymocowany białą plastikową opaską - jeżeli nie da się go wówczas wyciągnąć, to możesz opaskę przeciąć i woreczek wyjdzie spod plastiku skutera.

A co wy na to żeby zrobić na blokadzie obwód z przełącznikiem a przełącznik umieścić na obudowie Osłonie tylnej kolumny kierownicy by można było włączyć jak Policja zatrzyma i na rolki by chciała postawić

http://www.racing-planet.pl/tuning-skutera-czesci-karoseryjne-bt50qt9-kopie-p-8154-1.html numer 6 na liście części

i takie przełączniki do wyboru
1 http://allegro.pl/przelacznik-okragly-kolyskowy-6a-250v-i2349474363.html
2 http://allegro.pl/przelacznik-okragly-3a-250v-czarny-1210-i2349425185.html
3 http://allegro.pl/przelacznik-okragly-kolyskowy-3a-250v-czerwony-i2349474385.html
4 http://allegro.pl/przelacznik-kolyskowy-on-off-czarny-0022-i2368620364.html

okrągłe łatwiejsze w montażu
Co myślicie o tym pomyśle

Aron napisał:

Kristom1103 napisał:
heh najgorsze jest to ze tego plastiku nie moge zdjac, odkrecam srubki w nim a on i tak sie na czyms trzyma

Ja nic nie odkręcałem. Wystarczy tym woreczkiem poruszać po bokach i się poluzuje. Ewentualnie może być on przymocowany białą plastikową opaską - jeżeli nie da się go wówczas wyciągnąć, to możesz opaskę przeciąć i woreczek wyjdzie spod plastiku skutera.

ok dzieki za odpowiedzi, postaram sie pokombinowac, moze sie uda

Rado napisał:

A co wy na to żeby zrobić na blokadzie obwód z przełącznikiem a przełącznik umieścić na obudowie Osłonie tylnej kolumny kierownicy by można było włączyć jak Policja zatrzyma i na rolki by chciała postawić

Też o tym myślałem, ale w razie jakiego kolwiek serwisu, przeglądu gwarancyjnego to mogą robić problemy. Ja mam przebieg 480km i postanowiłem zostawić ten kabelek podłączony, do póki nie zrobie 1000km.
Jak zrobię 1000km to odłączę wtedy, a do tego czasu niech silnik się dociera

udało mi się dotrzeć do tego woreczka, ale nie ma tam tego kabelka jak pokazany na filmie, są tylko te dwie kostki plastikowe i jakiś trzeci kabelek, też z taką plastikową kostką ale nie da sie go rozlaczyc :P

Ja dziś przekroczyłem 1000 km ;]

izdebski12 nie przekraczasz 40km/h jak piszą w instrukcji?

Jezdze 50km/h a mam 490km na liczniku

Kristom1103 napisał:

udało mi się dotrzeć do tego woreczka, ale nie ma tam tego kabelka jak pokazany na filmie, są tylko te dwie kostki plastikowe i jakiś trzeci kabelek, też z taką plastikową kostką ale nie da sie go rozlaczyc :P

Cyknij fotkę tych kabelków.

Ja już mam na budziku 278 km. Dzisiaj zrobiłem 64 km. Jeżdżę różnie od 25 do 45 km/h i czasami np. dzisiaj wyprzedzałem traktor i dałem mu 65-70 km/h. Mam ściągniętą blokadę.

Wczoraj wymieniłem olej silnikowy, blokada ściągnięta. Po wymianie oleju i zrobieniu 100km toros wziął mi nie całe 2,5 litra :). Po pierwszej setce wziął mi ok. 3,2 litra, po drugiej setce ok. 2,9 litra. Możliwe żeby taki efekt dała wymiana oleju, a może skuter się już dotarł ? Jeżdżę tak samo ze zmienną prędkością. Wlałem Castrol Power 1 4T. Dodam jeszcze, że na pierwszą setkę tankowałem w shellu, drugą w orlenie a trzecią w bliska.

To wiadome że na dotarciu silnik pali więcej i po im wiecej km na dotarciu to spali mniej.

Ja wiem, że będzie palił coraz mniej( mam taką nadzieję ). Tylko zdziwiła mnie duża różnica w spalaniu.
Izdebski12 ile tobie pali toros ?

Tankowałem przy 322km i wyszło, że pali 3,26L/100km i zatankowałem po sam korem. Do baku wchodzi 5L
Postanowiłem jeździć skuterem do póki paliwo się w 100% nie skończy.
Mam teraz przebieg 496km, wskaźnik paliwa dawno po za czerwoną kreską zszedł, ale dalej jeździ, i dalej jakieś tam paliwo ma.

Panowie właśnie wbiłem 500,0 km na liczniku

No to życzę Tobie jeszcze ze czterdzieści takich pięćsetek :)

Kolega z osiedla 1010km wbijał przez 2 lata, a ja 500 przez niecały miesiąc ;D

Wiecie co lubię? Kocham po nocach majsterkować w skuterku w garażyku.
Wczoraj wyczyściłem bęben w kole od środka bo piszczało, oraz wyregulowałem dobrze obroty, przed wczoraj bawiłem się iglicą. I to wszystko o godzinach 1-3 w nocy. ;D A dzisiaj przyszedł do mnie nabuzowany sąsiad z naprzeciwka, że mam nie jeździć tym skuterem w weekendy, bo koleś sobie o 16 spał. A gówno mnie to obchodzi. Nie ma ciszy nocnej. A w nocy chinolem nie jeżdżę.

izdebski12 napisał:

Kolega z osiedla 1010km wbijał przez 2 lata, a ja 500 przez niecały miesiąc ;D

A ja w tydzień 330 km :)