Aprilia SR MAX 125 i.e. - opinie

Dzięki, szkoda że nikt sie nie pochwali konkretami, az taka tajemnica handlowa?

Nie, ale informacja bezwartościowa dla Ciebie... Musiałbyś zapytać kogoś, kto teraz kupuje, a nie kilka miesięcy temu... ;))

Spoko właśnie po to pytam by wyciągnąć wnioski i wartościową informacje, nie proszę o czyjeś konkluzje. Cena jakoś oficjalnie nie zmieniła się od sierpnia zeszłego roku. Jeśli usłyszałbym za ile kwartał temu czy pół roku, poniżej jej kupili, wiedziałbym że można jeszcze coś urwać na zeszłorocznym modelu, a ile jest wart obecnioroczniak. Wiec bardziej skodzą takie konkluzje bo nie ma informacji na których mogę ich podeprzec. Kiepski argument w negocjach że ktos powiedział że za tyle powininem wyrwać.

Witam Forumowiczow jest to moj pierwszy post. Obecnie jestem na etapie kupna Aprilia Sr Max 125 tylko czekam, az dostarcza w kolorze bialo-czarnym. Tylko tu znalazlem opinie uzytkownikow na temat tego maxi skutera, wiec postanowilem sie zarejestrowac. Bylem bardzo pozytywnie zaskoczony wygodna pozycja I miejscem na nogi ( chodz jestem dosc wysoki 194 ) nie brakowalo mi miejsca. Przymierzalem sie tez z plecaczkiem I bylo wszystko ok. Juz nie moge sie doczekac az odbiore swoja Apke Pozdrawiam

Gratulacje Borix, świetny wybór - niech Ci służy długie lata.

No to witaj w klubie... Jeszcze nie raz pozytywnie Cię zaskoczy... Tylko ostrożnie na początku... ;))))

Witam wszystkich! To mój pierwszy post na tym forum ,chociaż często korzystam z rad zawartych tutaj.Piszę ponieważ muszę się pochwalić że nareszcie jest....moja 125..SR MAX...jutro rejestruje, ubezpieczam.....i....:)). W związku z tym mam pytanie na jakich max obrotach można jeździć przez pierwszy 1000 km...bo niby według instrukcji nie powinno się przekraczać 80% prędkości max.

Staraj się nie przekraczać zbyt często 8000 obr/min. szczególnie przez pierwsze kilkaset km - w praktyce nie ma z tym problemu po prostu jeździj normalnie nie dając w palnik. W późniejszym okresie docierania dobrze jest jednak co jakiś czas odkręcić manetkę mocniej żeby tłok osiągał maksymalne możliwe położenie.

Wodzu, Druidzie - gratulacje!
Wasze grono z każdym dniem znacząco się powiększa. KYMCO w defensywie, albo ci co kupili wstydzą się przyznać :-)))

arasz74 myślę że nie ma się czego wstydzić w pierwszej wersji byłem zdecydowany na kymco...i nadal uważam że jest to bardzo dobry skuter, ale żona trochę wspomogła budżet i udało się....

Niech żyją Dobre Żony! :))))))))))))))

Przyłączam się do Druida: Niech żyją! :-)

Niema to jak dobra zonka he he... a propos pierwszych kilometrow docieraliscie na oleju mineralnym?

Niee... od początku na fabrycznym półsyntetyku...

No panowie właśnie godzinkę temu wróciłem z pierwszej jazdy na SR MAX-ie...wrażenia....woooowww.
Na moje potrzeby rewelacja...zrywny start ze świateł bez problemu zostawiam samochody z tyłu,przy 8tyś.obrotów prędkość wystarczająca do spokojnej jazdy nie przeszkadzającej nikomu (nie jestem zawalidrogą), no i wygodny jak na moje gabaryty(196 cm),a tego potrzebowałem.Większe testy dopiero w weekend,na razie dojazdy do pracy...co też będzie frajdą.I tak oto żegnam się z moją dobrze służącą 50-tką:(

No tak, po 50-tce to jest duża zmiana, a Apka zaiste wyśmienicie się prowadzi i na 8k obrotów spokojnie osiąga 75-80km/h (realne).
Jakby jakieś pytania - to służę pomocą... Już o tym pisałem, ale polecam wymianę żarówek na Phillipsowe lub Osramowe o większej sile światła... to jest kwestia bezpieczeństwa... Przy okazji minimalnie podniosłem światła mijania, aby być lepiej widocznym...
Witaj w klubie... :)))

Dzięki Druid...oczywiście jak zawsze chętnie korzystam z dobrych rad...tak że na pewno w miarę użytkowania coś pewnie się znajdzie jeżeli chodzi o pytania...

Znalazlem ciekawy artykul o docieraniu cytuje "Poza umiejętnym korzystaniem z manetki gazu powinniśmy jednak spełnić jeszcze jedno założenie: zalać do silnika odpowiedni olej. Błędem będzie wykorzystanie oleju syntetycznego. Dlaczego? Dlatego, że olej taki jest za dobry na okres docierania. Właśnie tak – “za dobry”. Jeżeli użyjemy takiego oleju, jest duże prawdopodobieństwo, iż spełniając swoje zadanie cienka warstwa oleju znajdująca się na ściance cylindra (tzw. film olejowy) uniemożliwi dociśnięcie pierścieni do gładzi, a pierścienie będą się po tej warstwie ślizgać. Dlatego też w okresie docierania używamy oleju mineralnego, który gorzej zachowuje się w ciężkich warunkach, przez co łatwiej będzie zerwać film olejowy, a więc dotrzeć odpowiednio pierścieni." co myslicie o tym? Olac to i jezdzic na polsyntetyku

Są różne silniki, wykonane z różną dokładnością, różne zastosowania, różne materiały. Nie ma jednego sposobu na docieranie - zawsze dobrego.

Borix napisał:

Znalazlem ciekawy artykul o docieraniu cytuje \"Poza umiejętnym korzystaniem z manetki gazu powinniśmy jednak spełnić jeszcze jedno założenie: zalać do silnika odpowiedni olej. Błędem będzie wykorzystanie oleju syntetycznego. Dlaczego? Dlatego, że olej taki jest za dobry na okres docierania. Właśnie tak – “za dobry”. Jeżeli użyjemy takiego oleju, jest duże prawdopodobieństwo, iż spełniając swoje zadanie cienka warstwa oleju znajdująca się na ściance cylindra (tzw. film olejowy) uniemożliwi dociśnięcie pierścieni do gładzi, a pierścienie będą się po tej warstwie ślizgać. Dlatego też w okresie docierania używamy oleju mineralnego, który gorzej zachowuje się w ciężkich warunkach, przez co łatwiej będzie zerwać film olejowy, a więc dotrzeć odpowiednio pierścieni.\" co myslicie o tym? Olac to i jezdzic na polsyntetyku

Znam tę opinię, ale trochę wychodząc z tego co napisał Wombat... skoro producent zaleca od początku konsekwentną jazdę na półsyntetyku, to nie zamierzam być od nich mądrzejszy... Zresztą... ja akurat zbliżam się do końca tego procesu... Silnik pracował bez zarzutu... W końcu tygodnia przegląd... ;)))