Aprilia SR MAX 125 i.e. - opinie

Chodzilo mi o to,ze jakby ciagle tak szybko sie jezdzilo :)

Rozpędziłem się do 124km/h. Nie wiem czemu teraz program pokazał 108km/h. Chociaż na a2 czasem nawigacja mi gubi sygnał,więc tu też mogło się to zdarzyć.
Ale spalanie nie zachęca do takiej jazdy. A obroty były w okolicy 10k.
Za to licznikowe 100km/h to bajka podczas jazdy.

Witam posiadaczy i przyszłych posiadaczy aprilki 125 sr max.
To mój pierwszy wpis na tym forum.
Troszkę o moto:
swoją aprilkę kupiłem we wrześniu ubiegłego roku. Do końca listopada wykręciłem 2100 przebiegu i nic niepokojącego się nie wydarzyło. Skuterek super choć kilka użytkowych niespodzianek zaoferował, np: to że mój kask Cabert Duke Smart nie mieści się pod siedzeniem ;-( oraz nie wygodne wkładanie kluczyka do stacyjki (trzeba u mnie dokładnie wkładać prostopadle do stacyjki co w przypadku posiadanego kocyka nie jest wygodne).
Za to po przerwie zimowej kiedy musiałem zostawić go w nieogrzewanym garażu po trzech i pół miesiąca odpalił od pierwszego dotknięcia, mój wyraz twarzy musiał być bezcenny bo naszykowałem sobie już zapasowy akumulator i kabelki.
Pozdrawiam wszystkich i jak czytałem wcześniej poszukiwana była instrukcja po polsku, to jakby co to, mogę pomóc - piszcie na priva to podeślę.

Witaj baras_m - o ile dobrze policzyłem jesteś 12-tą osobą na tym forum która posiada SR MAX'a 125 i.e. Czyżby to znaczyło że w tej chwili ten skuter jest najpopularniejszym modelem wśród 125 ccm :) ??? ...... na skuterowo.com

Co do konieczności precyzyjnego wkładania kluczyka do stacyjki - na początku też mi to przeszkadzało, potem się przyzwyczaiłem a teraz robię to bez trudu i w sumie nie zaliczam tego do wad. Nie używam motokoca być może wtedy jest problem.
Skoro już o motokocu to napisz baras_m - czy nawiew ciepłego powietrza pod kocyk naprawdę sprawdza się w chłodniejsze dni ?

Witaj WodzuWGK,
w zeszłym roku jeździłem tak naprawdę do 12go grudnia miałem mufki i kocyk plus zakładałem termiki i jednoczęściowy kombinezon i nigdy nie zmarzłem. Pod kocykiem jak aprilka się rozgrzeje jest naprawdę ciepło. Zgadzam się z przedmówcami że w pozycji "choperowej" fajnie wieje w nogawki.
Dla mnie problemem było to, że podczas przestawiania nóg musiałem pamiętać o tych nawiewach, bo łatwo je zamykałem butem a grzebanie pod kocykiem tak nisko jest takie sobie :-) Reasumując kocyk to super sprawa choć utrudnia np tankowanie ale jak pada to nie zsiadam z plamami od deszczu na udach a niestety używam aprilkę na co dzień a nie od święta ;-)

Witaj baras_m , jesteś chyba pierwszym, który używa koca na Aprilii... ;)) Też o tym myślę, bo jeździłem całą zimę...
Czy zastosowałeś ten model od Gilery, czy coś dobierałeś uniwersalnego?

Pojęcia nie mam, dobrali mnie w serwisie ale rano podejrzę markę to napiszę

Kocyk dobra rzecz, przekonał mnie do niego mój brat, który cały okrągły rok używa skutera w Belgii.
Wiem, że może "nie troszkę" skuter traci na wyglądzie ale w przypadku deszczu albo w chłodne dni jest to naprawdę fajna sprawa. Jak jest ciepło to jeżdżę na kocyku :-)

Rolujesz go wtedy jakoś? Jak to wygląda?

Nic nie roluje bo się nie da, ma podpinkę z futerkiem i nadmuchiwane spody, po prostu siadam na nim. Rano postaram się wrzucić zdjątko.

Mialem dzis problem z obrotomierzem. Wskazowka lezala i nic. Co pomoglo? Tradycyjna metoda,zgas i zapal. Wczesniej juz sie wkurzylem sam na siebie bo chcialem odpalic i nic. Kilka razy przekrecalem kluczyk i nic. Co sie stalo? Nie podnioslem nozki... powinna byc jakas ikonka pokazujaca ze nie podnieslismy.

Taaak... albo dla odmiany wyłącznik zapłonu w pozycji off... ;)))
Ale z tym obrotomierzem, to ciekawe... komputer?...

Cruel napisał:

Mialem dzis problem z obrotomierzem. Wskazowka lezala i nic. Co pomoglo? Tradycyjna metoda,zgas i zapal. Wczesniej juz sie wkurzylem sam na siebie bo chcialem odpalic i nic. Kilka razy przekrecalem kluczyk i nic. Co sie stalo? Nie podnioslem nozki... powinna byc jakas ikonka pokazujaca ze nie podnieslismy.

Miałem taką sytuację z obrotomierzem już dwukrotnie, mam nagrany nawet film z tego zdarzenia :) Ale wyłączyłem i odpaliłem go jeszcze raz - pomogło.

Znaczy najśmieszniejsze z tym obrotomierzem to było to, że po odpaleniu wydawało mi się, że działał normalnie. Dopiero jak kawałek przejechałem, patrzę a on leży i nic. Trochę się wkurzyłem wtedy :)
Wyłącznik zapłonu rzadko kiedy daję na off, bo zwyczajnie zapominam o tym.

A czy to nie było przypadkiem tak, że stało się to wtedy, gdy jednym ruchem odpaliłeś skuter, nie czekając, aż zgasną kontrolki gotowości? Komputer mógł wtedy wadliwie wystartować...
Z wyłącznikiem robię tak samo, dlatego dłuższą chwilę nie mogłem zajarzyć, dlaczego nie chce odpalić, zanim zauważyłem, że zapewne niechcący, rękawicą - wyłączyłem zapłon... :D

Nie, czekałem jak zgasną. I początkowo działał, po chwili jak kawałek przejechałem to "padł". Zatrzymałem się, zgasiłem, odpaliłem, i pracował już poprawnie. Nie wiem co się stało. Jeśli się nie powtórzy to w sumie mało mnie to interesuje :)
Raz na światłach rękawicą wyłącznik zapłonu ruszyłem i się dziwiłem co się dzieje :D Ale to na początku przygody, i to jeszcze jak demówką jechałem.

Teraz jak to czytam to przypomniało mi się, że też miałem przygodę z tym obrotomierzem. Zaraz na początku docierania przy przebiegu 150 km po uruchomieniu zimnego silnika i przejechaniu kilku metrów zauważyłem, że wskazówka obrotomierza leży zdechła. Zatrzymałem się, lekko gazuję na postoju, nic (wszystkie inne kontrolki i wskaźniki o.k.) . Bez paniki wyłączyłem silnik, wyjąłem kluczyk ze stacyjki, włożyłem ponownie i uruchomił się już z właściwie pracującym obrotomierzem. Zwaliłem to na niską temperaturę zewnętrzną i olałem sprawę tym bardziej, że sytuacja już nigdy się nie powtórzyła.

No, to wychodzi na to, że wszystko przede mną... :(((

Właśnie kupiłem sobie kask Nolan N40 FULL biały perła z białym daszkiem i chce się podzielić opinią. Może ktoś kto szuka czegoś podobnego będzie miał ułatwienie w podjęciu decyzji bo uważam że idealnie pasuje do naszych biało czarnych Aprilek.
Szukałem kasku otwartego ale pomyślałem sobie że w chłodniejsze dni byłoby dobrze gdyby był integralny. Niestety ja kupuje też oczami a ten bardzo mnie się podobał. Troszkę ten daszek budził moje obawy że będzie głośniej ale kompletnie go nie słychać a jak świeci nisko słonce to jest super przydatny bo można go podnosić i opuszczać w pewnym zakresie. Do tego ma blendę przeciwsłoneczną podnoszona z lewej strony kasku. Dopinana szczeka jest bardzo łatwa w obsłudze i przy zamkniętej szybce jest naprawdę bardzo cicho. Kolejna zaleta ze można zamontować w nim intercom dedykowany przez NOLAN model N-COM B5 jedyne co, to minus za cenę 899zl ale jest już w nim wszystko. Jak na razie nie mogę nic złego o kasku powiedzieć no chyba że patrzymy na cenę 919zl ale myślę że dobry kask musi swoje kosztować.

Też miałem swego czasu chrapkę na ten kask ale nie miałem możliwości przymierzenia i ostatecznie kupiłem integrala Shark'a. Wrzuć foty Marcinwaw