Aprilia SR MAX 125 i.e. - opinie

No gratulacje matizek, dobry wybór i do tego biała ..... no, no dobrze, dobrze.
Co do Twojego pytania, tak jak napisał Druid rzuć okiem na 3-cią stronę tego wątku.

Druid napisał:

Rozumiem, że czeka Cię docieranie tak zmodyfikowanej jednostki... ciekaw jestem pierwszych wrażeń i zwłaszcza wpływu na zużycie paliwa...
Dobrze, że jesteś świadom ryzyk... to pozwala uniknąć wielu kłopotów... ;)))
Na ile szacujesz koszt tej operacji?

Części już zamówione - całość operacji będę przeprowadzać w Scootracer na Górczewskiej. Za same części z tego zestawu wystawili mi wycenę na !6500zł! + montaż 500-600 zł. Trochę pogrzebałem i znalazłem ten sam zestaw za 4200 zł. Ponoć skuter ma dawać radę motocyklom o pojemności 300. Mam nadzieję, że będzie warto, bo trochę kasy to kosztuje.

matizek napisał:

Nooo Panowie ja też już śmigam, odebrana we czwartek z salonu na Puławskiej (bez zastrzeżeń co do salonu i serwisu, póki co :-) ), zrobione już ponad 300 km i.....................................................banan na twarzy.
Jeszcze raz dzięki wszystkim którzy w innym temacie namawiali na zakup aprilia.
Mam jeszcze pytanie co do kufra, rozumiem że oprócz samego kufra muszę kupić uchwyt?? który będzie pasował do skutera i do samego kufra?? A może coś polecicie nie drogiego.Tylko się nie śmiać z pewnie debilnego pytania....(jestem zielony) :-)
A i jeszcze myślał ktoś o wymianie tłumika, podobno daje ciut więcej mocy oraz delikatnie bardziej basowe brzmienie (a może już ktoś wymienił).

Co do tłumika to wycenę na kompletny wydech Akrapovic dostałem na 3500 zł. Ale na Allegro znalazłem Leo Vince za około 1500 zł.

Marcin co tam ciekawego kombinujesz jakis tuning?

Borix napisał:

Marcin co tam ciekawego kombinujesz jakis tuning?

Tak, zdecydowałem się na takie zmiany: cylinder 220, sportowa głowica z planowaniem, sportowy wałek rozrządu, moduł zapłonowy i wariator malossi. Wydechu na ten moment nie robię - zobaczę jak będzie się jeździć po tych zmianach, szczerze to wątpię, żeby było mi mało - jedyne czego mi w nim brakuje to przyśpieszenia od spodu - v-max na miasto w zupełności wystarcza, na trasę też jest w miarę bezpiecznie, chociaż jak się wyprzedza jakąś ciężarówkę to trzeba mieć trochę zapasu. Jakie są wasze opinie na temat hamulców w SR Maxie?

Tak na marginesie to powoli będę przymierzać się też do prawa jazdy kat. A - coby być spokojniejszym. Skutera nie zamierzam jednak zmieniać w przeciągu najbliższych kilku sezonów :)

SR max jest chyba fabrycznie przewidziany na upgrade przednich hebli przez montaż drugiej tarczy po drugiej stronie koła

Jak zwiększysz mu dynamikę, to zdecydowanie musisz dołożyć drugą tarczę...

z dolozeniem drugiej tarczy musisz wymienic pompe hamulcow... jaki cylek 220 zakladasz? moze 210?

Borix napisał:

z dolozeniem drugiej tarczy musisz wymienic pompe hamulcow... jaki cylek 220 zakladasz? moze 210?

Cylinder 220, co do tarczy to faktycznie w miarę szybko będę musiał przemyśleć montaż nowej pompki i tarczy.

powiem szczerze ze pierwsze slysze o cylindrze 4t 220ccm, no chyba ze sie myle Marcin oswiec mnie co to za cylek

Borix napisał:

powiem szczerze ze pierwsze slysze o cylindrze 4t 220ccm, no chyba ze sie myle Marcin oswiec mnie co to za cylek

Taką ofertę dostałem ze sklepu moto125:
Seryjna SR125 MAX Jeśli chodzi tylko o modyfikacje techniczne możliwe jest:
- cylinder 220 ccm + moduł, cena katalogowa: 2640zł, nasza cena: 2400zł
- cylinder 220 ccm + moduł + sportowy wałek rozrządu + sportowa głowica cylindra , cena katalogowa: 5460zł, nasza cena: 4300zł,
- sportowy układ wydechowy + 5/10% mocy, 1300zł wersja podstawowa, wersja z wykończeniem z włókna węglowego (carbon) 1600zł.

Jeśli chodzi o modyfikacje wizualne, szyba wysoka turystyczna 399zł oraz niska sportowa 323zł do wyboru.
W razie pytań proszę pisać.

Pozdrawiam

ciekawe w jakiej cenie by mieli caly silnik od sr max 300

Bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że on się tylko cylindrem różni... ;)))

A mój sąsiad mówił mi, że jemu taka mocna 300-tka prawie stopy połamała i to tuż poniżej jego pachruścia. ;-)
>
http://aprilia-taiwan.com.tw/servicearea/SERVICE-MANUAL/SR%20MAX%20300/APRILIA_MSS_1877256_EN_SR%20MAX300.pdf

Druid napisał:

Bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że on się tylko cylindrem różni... ;)))

Druid chyba nie tylko cylindrem się różni - spójrz na fotki 300 i.e. obudowa napędu jest odlewem i ma dodatkowy (czarny wlot) powietrza, z drugiej strony wyraźnie widać korpus pompy która w 125 jest w innym miejscu.

PS : o wiele lepiej to widać na tych fotkach http://moto-italia.pl/?dt_portfolio=aprilia-sr-max-125-i-e
PS 2:

Marcin Sobot... napisał:

Co do tłumika to wycenę na kompletny wydech Akrapovic dostałem na 3500 zł.

Za drogo coś - do SR Max'a 125/300 wydech Akrapovic to S-PI3SO6-HRSS
http://www.akrapovic.com/#!/motorcycle/product/scooter/13983?brandId=40&modelId=300&yearId=1597
i na ebay'u można go dostać za ok. 1800 zł

Ten Akrapovic to Slip On czyli sama koncowka a nie Full System dlatego 1800 zeta. Caly kmpletny wydech kosztuje duzo 700 - 800 euro.... ciekawe czy taki silnik 300 by podszedl do 125-tki

Akrapovic nie Akropovic.To nie od Akropolu.
.

e tam sie literowki czepiasz tramwaja sie czep he he

Borix napisał:

Ten Akrapovic to Slip On czyli sama koncowka a nie Full System dlatego 1800 zeta.

Czyli co kupuję za to 1800 zeta ? Możesz wskazać na tym rysunku http://az79640.vo.msecnd.net/akrapovicbppmultimedia/db89ba2712c54bc3adf443b696254994_Generated.pdf ?

Kupujesz to wszystko ca na rysunku to jest tak zwany Slip On... koncowka ktora nakladasz na rure prowadzaca od komowy wylotowej silnika... Full System Exhaust - to ta koncowka plus cala rura przelotowa od komory wylotowej... Sama koncowka Slip On mocy nie dodaje tylko dzwiek... jezeli chcemy troche mocy to trzeba tez ta cala rure dokupic najlepiej z wieksza srednica przelotowa w srodku rury od komory silnika

panie literówka...nie ma czegoś takiego jak komowa wylotowa silnika. Nie ma nawet czegoś takiego jak komora wylotowa.
Jest kanał wylotowy w głowicy lub bloku silnika.
temat który poruszasz jest trochę bardziej złożony.
To co na rysunku to jest tłumik końcowy, końcówka tłumiąca...itd. Z racji charakterystyki silnika motocyklowego (bez katalizatorów, łączeń rur wydechowych.. itd MA SPORY WPŁYW na sposób uzyskiwania mocy z silnika - to w samochodzie w układzie z katalizatorem, prekatem, lub tłumikiem środkowym ten końcowy ma mały wpływ (jeżeli nie jest zatkany).
Z tą większą średnicą to tak niekoniecznie to takie dobre. Silnik 4T nie bedzie działał poprawnie bez odpowiedniego oporu w układzie wydechowym - potrzebuje tzw ciśnienia zwrotnego (backpressure) które nie pozwala świeżo dostarczanej mieszance uciec w wydech przez lekko uchylony jeszcze zawór wydechowy.
Da sie to wyregulować dobrze dla pewnej porządanej prędkości obrotowej. A im niżej pod nią lub im wyżej nad nią to dopasowanie znika.
Reguluje sie to własnie pierwszą restrykcją na wydechu (zwężenie, łączenie kolektorów,przegroda... cokolwiek). Wylicza sie a potem koryguje w naturze jej odległość od zaworu wydechowego - chodzi o czas jaki jest potrzebny fali spalin na odbicie sie od restrykcji i powrót w strone zaworu wydechowego - tu na logikę: zmiana obrotów i już fala wracająca trafia w inny etap pracy cylindra.
Więc jeżeli układ generalnie jest bezrestrykcyjny (rura od zaworu wydechowego aż do końcowego tłumika) to restrykcją jest dopiero COŚ w tłumiku końcowym. Może być to przegroda, może być to punkt poczatku komory rozprężnej wewnątrz wydechu.
Wystarczy więc wyprodukować tłumik z tym punktem przesuniętym i już można manipulować tym kiedy (na obrotomierzu) uzyskuje sie najwyśze wartości momentu obrotowego. Wcale średnicy rur nie trzeba ruszać.
Jest to ściśle związane z czasami wałków rozrządu, średnicą zaworów oraz obrotami przy jakich się chce to zjawisko uzyskać.
Stąd kolektory typu 4w2w2 mające 2 takie punkty albo bardziej wyczynowe 4-1 (4w1 albo 2w1) mające 1 taki punkt.
Rozprężanie wydechu (większa rura) zawsze powoduje spadek wartości momentu obrotowego w niskim i średnim zakresie obrotowym za to czasem pozwala uzyskać większe moce maksymalne przy najwyższych obrotach.
Warto wiec podnosić obroty przy takim modzie.
Ale żeby nie było za łatwo to na przeszkodzie stoi wałek rozrządu. W układzie z jednym wałkiem rozrządu krzywka zaworu dolotowego jest na tym samym wałku co wydechowego i kręcą się razem. Powoduje to pewne ograniczenia - tzn nie da sie optymalnie ustawić charakterystyki krzywek. Taki wałek zawsze jest kompromisem i na ogół silniki na jednym wałku nie kręcą sie efektywnie powyżej 6500 obr. Można je co prawda dokręcać do 7-8tys ale niekoniecznie ma to sens.
W układzie z dwoma wałkami rozrządu jest bardzo podobnie ale można lepiej zaprojektować głowicę wiec takie silniki są ciut efektywniejsze lub ekonomiczniejsze.
Na ogoł jest tak że silniki z 2 zaworami na cylinder mają lepszy dół a puchną wysoko a silniki z 4 wentylami na gar mają mocniejszą górę.
Jeżeli by sie chciało zakręcić silnik znacznie wyżej to trzeba wsadzić agresywny wałek (pomijam kwestie osprzętu - szybszych sprężynek..itd). Agresywne wałki mają mocną górę i nędzny doł - bo nie po to wkłada sie wałek do pałowania po maksie żeby przejmować sie słabym dołem z - którego się nie korzysta.
Dlatego rajdówki i silniki wyczynowe na ostrych wałkach mają takie bardzo wysokie i przerywające wolne obroty - przy niższych by po prostu zgasły - charakterystyka wałka nie pozwala efektywnie napełniać cylindra na niskich obrotach.
Ostatnia sprawa to równowaga w przyrodzie. Jeżeli walisz większą rure na wylocie musisz walnąć większą/sprawniejszą na dolocie.
W każdym razie są modyfikacje "do sportu" i modyfikacje "na codzień" i niekoniecznie to co fajne i porządane w wyścigówce bedzie fajne w pojeździe na miasto.