Aprilia RS50 3 biegi

No i gówno to kogo obchodzi … będziecie się teraz chwalić ?! Zaraz warny polecą !

A ja bwsem wziolem ogara!! i coś? łysko wam ?? :lol:

Ciekawe jak się stuntuje na 3 biegach, może zrobić z tego stunt byczysą

Courte napisał:

Miałem Gilere Sioux 50 z silnikiem gilery, 3 biegowym. Powiem Wam, że idzie o wiele gorzej niż 6 biegowa. Bo jedziesz na 1 max 40 wrzucasz 2 i zanim ona się wkręci na te obroty na których ciągnie to trochę czasu minie. Następnie miałem Rieju z am6. Co prawda strasznie krotkie biegi, ale na kazdym biegu od razu wykrecala te obroty na których dobrze ciągnela. I przyspieszenie było o wiele lepsze ;). Tyle ode mnie.


Damianho napisał:


j.w.


kogud napisał:


ja też uważam, ze ten człowiek ma racje!


Adverion napisał:

z 6 biegową na pewno przegra na przyśpieszenie


Courte napisał:

no mi też lepiej się jeździło na 6 biegowej skrzyni ;), różnica w przyśpieszeniu była ogromna :D



Czasem to aż mi Was żal jest no -.- Jak ja napisałem, że na 3 biegach to będzie kichowato jeździć przyśpieszać itd w porównaniu z 6 biegami to taki Kowalik mnie zbeształ od razu

Kowal napisał:

Jaki ty nie ogarnięty mafioz jesteś to aż żal dupę ściska.

chyba pisał rafal coś takiego:

na pierwszym biegu leci 40 pare km.h , drugi bieg 70km/h 3 bieg trochę ponad 100km/h.
Na przyśpieszenie wygrywa z wersją 6 biegową .




Jak nią nie jeździłeś to nie snuj domysłów jak to będzie przyspieszać, że nawet na 6 biegach nie idzie to co dopiero na 3. Nie miałeś stycznościę Nie wypowiadaj się i nie spamuj.



A teraz nagle połowa forum uważa, ze 3 biegi to jednak lipa, ale jak ja to powiedziałem to wielkie halo i nieogarnięty jestem co za ludzie...

kogud napisał:

pseudoscigacze są do czterech liter xd chyba zostały stworzone tylko po to żeby małoletni kierowcy mogli poszpanować...wow mam ścigacza... taka jest moja opinia..


Kwestia gustu i jak na to patrzeć.
Można też powiedzieć, że skutery zostały stworzone tylko dla gowniarzy, żeby pod szkołą przy kumplach mogli się popisać, ze rodzice kupili im pojazd mechaniczny który sam jedzie i nie trzeba pedałować i też lans.
Tak samo crossy 50 też można powiedzieć, że tylko do lansu "ohh ahh patrzcie mam crossa i zapierdalam w zajebistym terenie tym crossem i jestem maczo" a na serio taki cross do terenu się nie nadaje bo ledwo to jedzie, najwyżej do jakiś lekkich górek, pola/łąki i ścieżki leśne - też mi teren. Także taka opinia to wiesz... Każdy na każdy pojazd może takie coś wymyślić.
Skuter - na lans dla dzieci że rodzice kupili im coś co samo jedzie w dodatku chinole często korkują miasta i utrudniają ruch, brak frajdy z jazdy bo nie ma biegów tylko gaz hamulce - dla ułomnych ludzi którzy nie umieją poradzić sobie z obsługą sprzęgła i zmianami biegów.
Ścigacze w mniejszych pojemnościach - AA ale jestem zajebisty, jestem dawca mam ścigacza i nie wiadomo ile zapierdala - wszystkie dupy moje i wgl jestem super bo mam ścigacza który wygląda groźnie a ledwo jedzie.
Crossy w mniejszych pojemnościach - ale zasuwam po terenie, normalnie kostkami z tylnego koła oram pole sąsiadowi tak zapierdala, na giewont bym się wdrapał a w lesię jak skacze po pagórkach i w ogóle co za adrenalina - a w realu najwyżej po łące polata bo w żaden teren nie wjedzie bo się nie wyzbiera.
Chopper 50ccm - Ani nie jedzie, ani nie wygląda, anie nie daje ładnego dźwięku ani nic. tragedia.

Jak widzisz do wszystkiego można się przysrać.

Spam i górnictwo

Spam i górnictwo


Tak i coś
Nie zauważyłem wcześniej tego w ogóle a że jestem jaki jestem to muszę za wszelką cenę dodać swoje zdanie, coś jeszcze?

coś jeszcze?



Frytki poproszę :P

jak już odkopaliście to powiem że 3 biegi są dobre, ale do spokojnej jazdy… mało się przełącza biegi i jest fajnie… ale do ostrej jazdy to odpada :-/ do stuntu? czemu nie!? dać kolosalną zębatkę z tyłu i malutko z przodu i będzie dobrze rwać :wink:


Ketchup się skończył :<

a ja pamiętam jak do mnie pod szkołe kolega podniecony podjechał swego czasu nową aprilia rs i się jarał :smiley: Na początek na boisku chciał “przypalić” i jak strzelił ze sprzęgla to mu zgasł xD ale co tam, panienek nawyrywał. Podjechał pozniej chlopak na yamaszce jakiejs nie wiem czy nie malym jogu z tym ze coś tam miał i przy jakiś 50 osobach wciągnał scigaczaa xD :573:
Poźniej chyba z miesiąc i koleś pozbył się apki :stuck_out_tongue:

Mafioz z tym że enduro 50, się nie nadaje w teren to się grubo mylisz… Nawet chińczyk 50 w 4T podjeżdża pod najwyższą górkę u mnie na torze(normalne zawody na niej są), więc się kur… nie wypowiadaj znowu jak nie wiesz ;p…

Tyle, że chińczyk swap piaggio + full tun :smiley:

nie, to nie był skuter, tylko enduro. Kinroad XT50GY ;p, seryjny, nie dokońca odblokowany ;D…

Courte napisał:

Mafioz z tym że enduro 50, się nie nadaje w teren to się grubo mylisz.... Nawet chińczyk 50 w 4T podjeżdża pod najwyższą górkę u mnie na torze(normalne zawody na niej są), więc się kur.. nie wypowiadaj znowu jak nie wiesz ;p...


Racje masz w tym, że na crosię 50ccm nie jeździłem, ale jeździłem na enduraku 80ccm (nie te crosiki co są wyżyłowane po maxie) i nie wyobrażam sobie z taką mocą jechać w jakikolwiek teren, co to za frajda toczyć się pod górkę na 1 biegu? Tu chodzi o adrenaline a jak się ledwo wytoczy coś pod górkę to faktycznie frajda nieziemska jest :roll:
Mówię to co wiem z własnego doświadczenie, a jak masz inne zdanie od kogoś to nie zakładaj od razu, że ktoś nie wie a mówi tylko dlatego, że masz inne zdanie i już wszyscy nic nie wiedzą gadają a nie jeździli bo Ty myślisz co innego :573:
Jeździłem na enduro 80ccm co i tak mocneijsze jest od 50 i na 80 uważam, ze w większy teren, jakieś tory itd to tragedia.
A jak chinol tam podjeżdża jeszcze pewnie 4T to ta górka musi być zajebiście stroma, skuterem pewnie też by podjechał ;p

PS Chińskie skutery 4t też jadą po drodze ledwo ale jadą więc coś od razu są dobre bo jadą po drodze? ale jak to już nie ważne? Takie masz podejście, jak chiński cross wyjedzie pod górkę to od razu dobry jest nie? Ledwo się wytoczy to też mi frajda z jazdy w terenie, tak samo jak tłuc się skuterem 45kmh to też nieziemska frajda. udręka wręcz -.-

Ja mam crossa 50 tylko założyłem zębatkę na przód 11 zębów i taki ogień że głowa mała da się crossem wyszaleć 50 cc w każdy teraz jaki byłem idzie jak głupia nawet po żwirowni jak jeździłem to nie było czuć żeby jej mocy brakowało ;p

Dobra jeśli twierdzicie że 3 biegi to kał , w takim razie muszę nagrać filmik jak opierdalam szóstki. Ostatnio u kumpla w tzr kręcilismy na postoju to trochę ponad 12tys obr ale podczas jazdy tyle nie wykręci za nic. A moja rska na każdym biegu wykręca ok 13tys obrotów.

Mafiozku, spokojnie no :P. Da się wyszaleć i ta górka stroma jest ;p… I wcale nie twierdzę, że to jest dobre. Bo rama kumplom pękła(oby dwaj mieli takie same i po torze trochę jeździli) a jednemu pękło mocowanie amortyzatora :D. Więc adrenalina jest że coś walnie… A ja mówię z doświadczenia że jest frajda i to nawet bardzo duża na 50cc, i zależy jak kto umieć jeździć :P, jeśli jechałeś pierwszy raz to się nie dziw. Tyle… '


a foty :stuck_out_tongue_winking_eye: :

http://photos.nasza-klasa.pl/16332265/43/other/std/da415fa886.jpeg

http://photos.nasza-klasa.pl/16332265/26/other/std/313c311cc0.jpeg

http://photos.nasza-klasa.pl/6564053/19/other/std/1fe31b21c2.jpeg

ja tam mówię po swoich wrażeniach, na 80enduro jechałem i rewelacji nie było, ja lubię czuć moc po prostu, i mi 125 nawet przestaje już starczać ;p Po terenie nie świrowałem tym, ale jadąc trochę mało mocy było także jakoś w teren średnio bym tym chciał jechać :stuck_out_tongue_winking_eye:

Widać Mafioz, że miałeś gówno doczenia z jazdą w terenie :stuck_out_tongue: Tam nie jest tak istotna moc, żeby zapierdalać :wink: tam liczy śię zdobywanie coraz trudniejszych odcinków :smiley: Ja u siebie zdobyłem większość wzniesień, nasypów kolejowych, górek na żwirowniach, przeprawiłem się przez dwie rzeki! I jestem z tego cholernie zadowolony, choć rzadko kiedy wrzucałem 2. :stuck_out_tongue: Jak jedziesz pod góre, to bardziej ci rajcuje, żeby się do tyłu, bądź na bok nie wywalić, niż żeby zapierdalać nie wiadomo ile :wink: Kto nigdy nie latała w terenie, ten nie zrozumieć, o co c’mon :wink:

ja quadem yamaha 450 jezdzilem po torze fajnym :smiley: :smiley: :smiley:

[ Komentarz dodany przez: RudY: 16-07-2010, 00:35 ]
jaki spammer lol :smiley: