Zdjęcia i filmy z wypraw skuterem

Cześć !
Ponstanowiłem wybrać się dziś na przejażdżkę poza miasto, niestety sam gdyż nie miał mi to towarzyszyć ;/, jest to moja pierwsza wycieczka, więc proszę o wyrozumiałość ;)
Zrobiłem łącznie 38km

Moja trasa wyglądała tak :

Łomianki -> Laski -> Mościska -> Stare Babice -> Kwirynów -> Babice Nowe -> Latchorzew -> Warszawa -> Łomianki ;)

A oto fotki :

Droga z Mościsk do Starych Babic, kiedyś była tu tragedia ale zrobili już pierwszą część drogi, Dalej musiałem jechać objazdem.

Stare Babice, Witają :)

Skromny ryneczek w Kwirynowie ;D

Ściemnia się, pora udawać się w stronę W-wy

Kończymy wycieczkę, lejemy do pełna i do domciu ;)

Sorry, że tak mało zdjęć ale nie było co fotografować zbytnio :)

Lewa ;d

dodge

Użytkownik
Postów: 155

Cześć !
Ponstanowiłem wybrać się dziś na przejażdżkę poza miasto, niestety sam gdyż nie miał mi to towarzyszyć ;/, jest to moja pierwsza wycieczka, więc proszę o wyrozumiałość ;)
Zrobiłem łącznie 38km

Moja trasa wyglądała tak :

Łomianki -> Laski -> Mościska -> Stare Babice -> Kwirynów -> Babice Nowe -> Latchorzew -> Warszawa -> Łomianki ;)

A oto fotki :

Droga z Mościsk do Starych Babic, kiedyś była tu tragedia ale zrobili już pierwszą część drogi, Dalej musiałem jechać objazdem.

Stare Babice, Witają :)

Skromny ryneczek w Kwirynowie ;D

Ściemnia się, pora udawać się w stronę W-wy

Kończymy wycieczkę, lejemy do pełna i do domciu ;)

Sorry, że tak mało zdjęć ale nie było co fotografować zbytnio :)

Lewa ;d :

Było by fajnie gdy by był jakiś link do fotek,ja bynajmniej takiego nie widzę.Pozdrawiam.

Cześć !
Ponstanowiłem wybrać się dziś na przejażdżkę poza miasto, niestety sam gdyż nie miał mi to towarzyszyć ;/, jest to moja pierwsza wycieczka, więc proszę o wyrozumiałość ;)

Zrobiłem łącznie 38km

Moja trasa wyglądała tak :
Łomianki -> Laski -> Mościska -> Stare Babice -> Kwirynów -> Babice Nowe -> Latchorzew -> Warszawa -> Łomianki ;)

http://mapy.google.pl/maps?saddr=Wi%C5%9Blana&daddr=52.26111,20.84833+to:52.25676,20.83806+to:Warszawska+to:Nieznana+droga+to:52.2519569,20.9132722+to:52.2904976,20.9309985+to:52.3060553,20.9247636+to:Kolejowa&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.311837,20.923462&spn=0.185127,0.416794&sll=52.305478,20.931101&sspn=0.011572,0.02605&geocode=FbCIHgMdyLE-AQ%3BFfZwHQMdyh4-ASkBSQ70e7UeRzFmzh-TOOpZaA%3BFfhfHQMdrPY9ASm_2CJmZbUeRzGrg9c4Q3lkBw%3BFag8HQMddgk-AQ%3BFZQaHQMdSOA-AQ%3BFTRNHQMdeBw_ASmh6Aof_MoeRzFcyPYrHvT63w%3BFcHjHQMdtmE_ASk18LHzJcoeRzEYgvP_7KiMTA%3BFYcgHgMdW0k_ASl735wE88keRzGvdEtdxnWu5A%3BFQ-JHgMdrb4-AQ&vpsrc=6&mra=dpe&mrsp=7&sz=15&via=1,2,5,6,7&t=m&z=11
(Brakuje mojego odbicia w str. Ożarowa, dlatego tu jest 31km ,a ja zrobiłem 38)

A oto fotki :

Droga z Mościsk do Starych Babic, kiedyś była tu tragedia ale zrobili już pierwszą część drogi, Dalej musiałem jechać objazdem.
http://imageshack.us/photo/my-images/43/img0629yf.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/827/img0631na.jpg/

Stare Babice, Witają :)
http://imageshack.us/photo/my-images/823/img0633uw.jpg/

Skromny ryneczek w Kwirynowie ;D
http://imageshack.us/photo/my-images/692/img0636te.jpg/

Ściemnia się, pora udawać się w stronę W-wy
http://imageshack.us/photo/my-images/829/img0639zb.jpg/

Kończymy wycieczkę, lejemy do pełna i do domciu ;)
http://imageshack.us/photo/my-images/85/img0642iv.jpg/

Sorry, że tak mało zdjęć ale nie było co fotografować zbytnio :)

Lewa ;d :

[Przepraszam za spam, ale nie mogłem zedytować wcześniejszej wypowiedzi]

Fajna wycieczka i dobra relacja,fajne tereny i trasy do jazdy skuterem.Jestem ze śląska(Rybnik) ale mam rodzinę nie daleko tej trasy,a dokładnie w Płońsku.Pozdrawiam i czekam na inne relacje.

O fajnie, jak bedziesz w okolicach W-wy i bedziesz mial ochotę po śmigać to pisz micaddo ;)

Jak byś pisał na forum (temat grupy Mazowieckiej) to bym z Tobą pojeździł, ogłaszałem się przedwczoraj, więc nie pisz, że nie było nikogo do jeżdżenia :]

No wiem, wiem :)
Ale kiedyś chciałem z wami pojeździć to ktoś mi powiedział, że nie mogę bo jestem -18 ;/

Cześć ;)

Dziś również wybrałem się na wyprawę swoją 50.
Tym razem celem było Leszno.

Oto moja traska: http://mapy.google.pl/maps?saddr=Wi%C5%9Blana&daddr=52.26048,20.85069+to:52.26195,20.84155+to:Warszawska+to:Warszawska+to:Nieznana+droga+to:52.23901,20.91305+to:52.24499,20.9120874+to:52.2880652,20.9352833+to:52.2951022,20.9294276+to:52.3063,20.92465+to:Kolejowa&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.2732,20.902863&spn=0.484857,0.883026&sll=52.304438,20.935092&sspn=0.015141,0.027595&geocode=FRaMHgMdGrU-AQ%3BFYBuHQMdAig-ASlfPYk4fLUeRzHbHHi02jVCLw%3BFT50HQMdTgQ-ASmJiEYLerUeRzHLTs_CeyYT-Q%3BFag8HQMddgk-AQ%3BFURkHQMdTDI6AQ%3BFYYYHQMdWOA-AQ%3BFaIaHQMdmhs_ASm99ascHsseRzFnX3oSihHmPQ%3BFf4xHQMd1xc_ASl50c4z_coeRzE1R5gdWQ0Utw%3BFUHaHQMdc3I_ASl1Sc7_LsoeRzGbEGt0iSVgZA%3BFb71HQMdk1s_ASml-nleJ8oeRzHAtwNd6W7r7w%3BFXwhHgMd6kg_ASl735wE88keRzGvdEtdxnWu5A%3BFeyLHgMd97Y-AQ&vpsrc=6&mra=dpe&mrsp=10&sz=15&via=1,2,6,7,8,9,10&t=m&z=10

Wyjeżdżamy : na budziku - 1108km - 14;20

Pierwszy przystanek postanowiłem zrobić tam gdzie wczoraj zadecydowałem o powrocie - Nowe Babice

http://imageshack.us/photo/my-images/823/img0645kg.jpg/

--> Chwilka odpoczynku 5-10min i dalej w trasę :)

Droga 580 w Wojcieszycach [kierunek: Leszno]

http://imageshack.us/photo/my-images/15/img0647n.jpg/

Potem : Borzecin Mały

http://imageshack.us/photo/my-images/440/img0648xa.jpg/

Dalej : Zaborów

http://imageshack.us/photo/my-images/525/img0650tq.jpg/

Niestety, pomyliłem drogi i zjechałem nie tym zjazdem, ale na szczęście nigdzie nie pojechałem, bo w pore się zoriętowałęm [;D]

http://imageshack.us/photo/my-images/217/img0653cn.jpg/

Zaborówek... a kiedy w końcu Leszno ? :)

http://imageshack.us/photo/my-images/859/img0657j.jpg/

Oo ! Proszę, Leszno w końcu cel podróży :D

http://imageshack.us/photo/my-images/38/img0660qd.jpg/

'Nie przykro mi skutku dziś już dalej się nie zapuszczamy' :)

http://imageshack.us/photo/my-images/838/img0662m.jpg/

Zabytkowy kościółek w Lesznie

http://imageshack.us/photo/my-images/854/img0664f.jpg/

'Ochotnicza Straż Pożarna - Leszno'

--> Muszę wam powiedzieć, że bardzo mnie rozczarowało Leszno, nie było prawie co oglądać przejechałem się po mieście a tam 4 sklepy z czego 3 czynne, aptek, kościół, policja i straż pożarna, prawie nic tam nie ma, nie wiem jak ludzie tu żyją..
Jestem zawiedziony, że przyjechałem tu ,a nie mam co po zwiedzać :( <--

To co ? Nie ma co zwiedzać za nim do jadę do W-wy będzie już ciemno, to wracamy..
Szybki rzut oka na blat : 1142km - ok. 15;30

http://imageshack.us/photo/my-images/823/img0672zf.jpg/

Jedna z kilku stacji bądź jedyna w Lesznie

http://imageshack.us/photo/my-images/840/img0669v.jpg/

Wyjazd z Leszna ? Nie będę zbytnio tęsknił...

http://imageshack.us/photo/my-images/802/img0679y.jpg/

Warszawa :D

http://imageshack.us/photo/my-images/141/img0683ow.jpg/

W tym samym miejscu co wczoraj tylko w innym lokalu, pora doładować baterie, i do domku ! ;D

http://imageshack.us/photo/my-images/818/img0691io.jpg/

Dom, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)

Rzut oka na blat : 1180km - 17;10

-> Droga do Leszna ta 580 jest naprawdę ładna nic tylko grzać, w pierwszą stronę jechałem cały czas 55km/h równiutko.. [licznikowe]
Ale wracając skuciak chyba obudził w sobie potwora mój malutki Romecik Router Pluss 50 4T, leciał cały czas w granicach 65-72km/h
Jak myślicie, te 72 licznikowe to dobre osiągi jak na 4T z marketu ? :)

Oceniajcie, Komentujcie ;)

LEWA W GÓRE :d

wrzucaj foty wklejając linki w znaczniki bb czyli [ img] link [ /img] (w znacznikach usuń spację, tu musiałem ją dać bo by nie było ich widać), bo tak to strasznie nie wygodnie się to przegląda

Zrobiłem tak wczoraj, i nic nie widać ;/

Zdjęcia z poniedziałkowego nocnego maratonu z Madim:

Spotkanie w Zawodnym,godzina 00:20:

Pętla autobusowa w Złotokłosie,godzina 01:00:

Postój w Warszawie,godzina 02:30:

Widok na budowany wieżowiec przy Złotej 44:

Łącznie zrobiłem 112km od godziny 23.45 do 4 rano :)

Witam, przedstwiam moją jazdę Vitalką po zakorkowanym Opolu w grudniu 2011 r.

http://www.youtube.com/watch?v=-pz-a5q7OJk&context=C3995211ADOEgsToPDskJSmFtrTgbN6ez_lkA5UPkf

Jako, że zima a szczególnie styczeń i luty nie sprzyjają skuterowym wojażom, a w związku z tym brakiem aktualnych wpisów, wrzucam trochę zdjęć z zeszłorocznej trasy.
W roku 2011 na przełomie czerwca i lipca przejechałem swoim T-rexem pętlę dookoła Polski. Przejechanie trasy liczącej 2400 km zajęło tydzień. Zdjęcia z trasy z krótkimi opisami są ilustracją tej jazdy.
Mapka przedstawia poglądowo trasę przejazdu.

Ruszam w niedzielę 26 czerwca o godz. 13,30. Zdarzyły się tak zwane nieprzewidziane trudności, które opóźniły wyjazd, ale postanawiam jechać aby nabić jeszcze tego dnia trochę kilometrów.

Mój skuter zabagażowany, odpoczywa na trasie.



Śląskie pejzaże mijane w czasie jazdy w stronę Nysy.

Na rynku w Nysie.

Jest godzina 20. Robię dłuższy odpoczynek, dolewam paliwo i ruszam w stronę Ząbkowic Śląskich.

Pierwszy biwak na trasie, na polnej miedzy pod Ząbkowicami Śląskimi.
Przejechałem tego dnia 236 km.

Poniedziałek, 27 czerwca. Jadę przez Dzierżoniów w stronę Gór Sowich.

Panorama Sudetów z drogi na Walim. Przez Wałbrzych kieruję się na Książ.

Zamek w Książu.

Przez Bolków jadę na Jelenią Górę.

Południe, czas na odpoczynek i posiłek. Przede mną Jelenia Góra.

Wyjeżdżam z Jeleniej Góry i kieruję się na północ, by jechać wzdłuż zachodniej granicy Polski.
Przez Lwówek Śląski, Żagań do Nowogrodu Bobrzańskiego.

Puste drogi biegnące wśród lasów, słoneczna ciepła pogoda równa się wspaniała jazda.

Przy moście na Odrze w Krośnie Odrzańskim.
Tak dobrze mi się jedzie, że postanawiam zajechać dzisiaj jak najdalej na północ. Przez Słubice, Kostrzyn nad Odrą dojeżdżam do Dębogóry gdzie rozkładam biwak. Dzisiejszy przebieg to 470 km.

Wtorek, 28 czerwca, biwak na wzgórzu w Dębogórze.
Wczorajszo wieczorne kłopoty ze skuterem powodują, że muszę usunąć usterkę i dopiero o godzinie 9 ruszam w trasę.

Przejeżdżam przez Gryfino i jadę do Szczecina.

W Szczecinie.
Krótki postój pod zamkiem i dalej w drogę przez Goleniów, Stepnicę na Wolin.

Tyle właśnie dzieli wyspę Wolin od stałego lądu.


W Dziwnowie robię dłuższy postój. Jeżdżę po uliczkach, idę na plażę. O godz. 19 ruszam dalej i przez:

Trzebiatów, Mrzeżyno o 21 jestem w Kołobrzegu.

Krótki postój pod katedrą w Kołobrzegu i dalej do Sianożęt.

Zachód słońca w Sianożętach.
Przejeżdżam przez Ustronie Morskie i w Pleśnej znajduję miejsce na biwak. Dzisiaj przejechałem tylko 266 km.

Środa, 29 czerwca, godz. 4,30 – tak wyglądał biwak pod Pleśną.

Wiatraki w drodze do Sarbinowa.

Jest godzina 6. Pusta o tej porze plaża w Sarbinowie.

Przystanek na śniadanie na brzegu jeziora Mielno.
Dalej przez Łazy, Dąbki w stronę Darłowa.

Jedna z dróg na Darłowo.

Krótki postój w Darłowie i jadę do Ustki.

Port w Ustce.

Z Ustki pojechałem nad jezioro Gardno i stamtąd kilka kilometrów taką „drogą” dojeżdżam do drogi 213.

Postój nad jeziorem Żarnowieckim przed jazdą do Pucka i na Gdańsk.

Reda, a przede mną Gdynia, Sopot i Gdańsk.

O godzinie 21 jestem w Gdańsku.
Z Gdańska kieruję się na Elbląg i za Nowym Dworem Gdańskim czas na nocleg. Przejechałem 330 km.

Biwak wypadł w miejscowości Solnica pod Elblągiem.
Czwartek, 30 czerwca. W planie przejechanie przez Mazury. Ruszam do Elbląga.

W Elblągu przejazd przez stare miasto, a stąd do Fromborka.

Spojrzenie na zamek Kopernika i jadę do Braniewa. Przez Pieniężno, Górowo Iłowieckie, Bartoszyce:

mazurskimi drogami jadę do Kętrzyna.

W Kętrzynie dłuższy postój na odpoczynek i krótką wycieczkę po mieście. I w drogę do Giżycka.

Plaża nad jeziorem Niegocin. Jest godzina 17,30 a do przejechania do Suwałk jeszcze kawałek drogi.

Jadę mazurskimi drogami i przez Olecko

z krótkim postojem przy ruinach bunkra o godzinie 20 jestem
w Suwałkach.

Suwałki witają mnie deszczem.

Czas poszukać miejsca na nocleg. Kilkanaście kilometrów za Suwałkami na łące rozkładam namiot. Odcinek przez Mazury to 315 km.

Biwak pod Suwałkami.
Piątek, 1 lipca, pogoda się poprawiła, jest słonecznie i ciepło. Czas ruszać wzdłuż wschodniej granicy do Augustowa i Białegostoku.

Za Augustowem pogoda zaczyna się zmieniać i zaczyna padać mżawka.

Im bliżej Białegostoku pogoda coraz gorsza. Na przemian deszcz, mżawka i chwile bez deszczu. Robi się zimno, ogólnie nieciekawie. W Bydgoszczy regularna ulewa. Jazda po kałużach przez Bydgoszcz kończy się nieciekawie. Skuter gaśnie i nie mogę go uruchomić. Czterogodzinny postój na szukanie usterki ( której nie było),
i choć ciągle pada ruszam dalej. Bardzo zimno, bardzo mokro, w sumie nieciekawie. Zapominam o robieniu zdjęć. Staram się zajechać jak najdalej na południe. Wieczorem zaczynam rozglądać się za miejscem na biwak. To „rozglądanie” kończy się zaliczeniem wywrotki. Ląduję w kałuży. Ze stanu mokrego przechodzę w stan bardzo mokry. W końcu za Radzyminem Podlaskim w lesie rozkładam się na noc. W tym deszczowym dniu przejechałem 314 km.

Leśny biwak za Radzyminem Podlaskim.
Sobota, 2 lipca. Około siódmej deszcz trochę zelżał. Śniadanie, praca przy skuterze (po wywrotce trochę ucierpiał), pakowanie bagażu i o godzinie 10 ruszam w drogę. Postanowiłem zrezygnować z przejazdu przez Bieszczady. Nie ma szans na poprawę pogody, a więc spróbuję dzisiaj dojechać do domu.

Przez Kock kieruję się na Lublin.

Zatrzymuję się przy przydrożnym krzyżu. W czasie jazdy minąłem ich chyba z kilkaset. W tym miejscu zginął ojciec z synem, a 200 metrów dalej stał następny krzyż.

W Lublinie ostatnie zakupy w centrum handlowym i w drogę do Rzeszowa.

Pogoda fatalna, zimno. Na zmianę mżawka, deszcz.

Przed Tarnowem ostatni postój na posiłek.
Przejeżdżam przez deszczowy Tarnów. Przede mną Kraków.

W końcu nadzieja na poprawę pogody, pierwsze przebłyski słońca na deszczowym niebie.
O godzinie 22 przejeżdżam przez Kraków i kieruję się do Bielska-Białej. Czterdzieści minut po północy 3 sierpnia zamykam pętlę, dojeżdżając do domu. Ostatni etap jazdy liczył 477 km i dał mi się mocno we znaki ze względu na pogodę.
Ta wyprawa dała mi nowe doświadczenia, które, mam nadzieje spożytkuję w czasie przyszłych wyjazdów. Pozdrawiam i do spotkania na skuterowych trasach.

No,no jestem pod ogromnym wrazeniem.SZACUN!Sam przez cala Polske miales odwage Karbon.Zycze nastepnych podrozy.!!!

super ,, bardzo fajną przygodę sobie zafundowałeś :) fajna sprawa - super fotki

Super!!! Jestem pod wielki wrażeniem. Wielki Szacun dla Ciebie!!! W tym roku kolejna taka trasa? ;D

Na prawdę muszę się dołączyć do kolegów, WIELKIE GRATULACJE!
Jest pełen uznania, że zaparłeś się i objechałeś całą Polske w każdych często nie sprzyjających warunkach.
Na pewno musi być to ciekawe doświadczenie, mam do ciebie pytanie z wiązku z tą podróżą.
Czy spałeś w deszczu też pod namiotem bo tak zrozumiałem, jak rozumiem jakiś przeciw deszczowy namiot? jaki?
I skoro spałeś na dziko, skuter poprostu zostawiałaś obok namiotu zabezpieczałeś go jakoś? A jeżeli zostawiałeś go w deszczu na noc to okrywałeś go czymś, jakiś motokoc ?

Pozdro WIELKI SZACUN :)

Jako, że to mój 2-gi wpis na tym forum witam wszystkich, a szczególnie autora relacji z wyprawy dookoła Polski Pana Andrzeja vel"Karbon".
Doceniam realizację przedsięwzięcia, która na pewno wiele nauczyła samotnego podróżnika :).
Wiem coś na ten temat, bo sam preferuje taki sam styl, to jest w pojedynke poznawanie swiata i samego siebie. Tym samym oficjalnie przyznaje się do skrajnie lekceważacego stosunku wobec "onanistów-podróżników", czyli tych, stękajacych o podróżach, które planuja i nigdy ich nie realizują. Z nudów w wakacje wsiadłem na BartonaOrlando i pojechałem na "smażoną rybkę" nad polskie morze. Trasę ze Szczyrku do Rewala i z powrotem, zrobiłem w pięć dni. Nic tak nie uspokaja człowieka, jak spokojna podróż bocznymi drogami, nie bedąc uzależnionym od nikogo i niczego, bez napinania sie.

Karbon ile wyniosła Ciebie ta "podróz"

Witam

Jestem z Poznania i chciał bym przedstawić kilka zdjęć z moich miejsc do których dotarłem moim pomarańczowym oczkiem w głowie :)

http://imageshack.us/gal.php?id=rpeqkuXX0M_iyaWToqTSmuPU3JI