Roomcajz początkowo zainicjował wyprawę do Kazimierza na dzisiejszy dzień. Jednak ten termin dużo osobom nie odpowiadał więc nowa proponowana data to 24-06-2011 (piątek po Bożym Ciele). Dzisiejszy dzień w składzie: Roomcajz, Madi, Dychul spędziliśmy razem na przejażdżce trasą: Piaseczno- Zalesie Górne- Czersk- Konstancin Jeziorna. Madi poprowadził nas sympatycznymi lokalnymi drogami. Pogoda na początku nas wystraszyła przelotnymi deszczami i zachmurzeniem. Jednak po południu zrobiło się bardzo skuterowo.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/972d225d9ddae2cc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad76d9f0e954c144.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a045f974c88aa73.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee0ecdd6f1d51618.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59dbc7a6634a0084.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/140f75782f06b093.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/972d225d9ddae2cc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5114ff2c4446deb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b747fd7799cd407.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/87c698844bb473e1.html
Było bardzo sympatycznie, mam nadzieję, że uda się pojechać za tydzień do Kazimierza :)
Jezeli za tydzien beda chetni to slusze autem do przewozu wegla,grila,kocy zarcie :) :P
Za tydzień jedziem do Kazimierza, dawaj z nami skuterem ;) autem to nie to samo...
Zrobiliscie troche kilometrow :)
moj skut nie da rady.
wariator sie sypie i moze jutro kupie ale zdaje mi sie ze walą łożyska na wale.
Nasza dzisiejsza trasa od miejsca spotkania (A) do ronda na którym pojechałem do domu (B):
Dychul i Roomcajz pojechali razem jeszcze do Piaseczna, skąd każdy udał się w swoją stronę. Kilometrów nabiliśmy 57 :)
oo, kawałek jednak zrobiliśmy.
najładniejszy był odcinek zalesie- góra kalwaria (pomijając sapiące w korku tiry)
Dychul powinieneś wrzucić jeszcze fotki tego dziadka spod lidla co tak psioczył na skutery
Nie zrobiłem jemu ;( temu w kasku ZOMO.
roomcajz napisał:
oo, kawałek jednak zrobiliśmy.
najładniejszy był odcinek zalesie- góra kalwaria (pomijając sapiące w korku tiry)
równolegle idzie jeszcze fajniejsza droga, następnym razem nią pojedziemy ;)
no malina , super wycieczka , żałuje że musiałem dzis arbait....
Tuż bym się wybrał, ale na dotarciu bym tylko spowalniał. Do kazimierza, to póki co jeszcze za daleko chyba na mojego f16 ;)
Prędkości maksymalne jakie na trasie utrzymywaliśmy były rzędu 50 km/h. Do Kazimierza będziemy jechać z podobnymi prędkościami.
Dychul raz pocisnął Jawką i jechał 70 :)
Dobrze, że nie pojechałem do Płocka... http://www.gadu-gadu.pl/katastrofa-samolotu-podczas-pikniku-lotniczego-w-plocku?utm_source=gg&utm_medium=hover
Po wypadku pokaz odwołano.
Odświeżam, do piątku coraz mniej czasu więc przypominam o wycieczce do Kazimierza Górnego :) Ostatnio z Dychulem i Roomcajzem ustaliliśmy jak tam dojechać, mapka niżej:
Pogoda powinna być dobra. Start z rana (7-8), do uzgodnienia jeszcze. Prędkość przelotowa koło 50 km/h :)
Madi, zgłaszam swój akces. Będę startował z Warszawy.