cześć Chaffinch,
jeśli mogę jeszcze coś dorzucić od siebie to w ubiegłym roku gdy zastanawiałem się nad modelem skuta, Leszek polecał mi Kymco Agility RS 50. Jest to skuter, a'la sportowy :wink:, występuje w obydwu wersjach silnika (zatem jak Ci się spodoba i będzie Ci pasował to zostanie Ci tylko wybrać silnik), z tekstu zamieszczonego w artykule wynika, że dobrze nim się jeździ po mieście oraz jego cena jest akceptowalna.
Tu masz link do artykułu na temat tego modelu: http://kymco1.webd.pl/wp-content/uploads/2010/05/AG-RS-2T-ŚM.pdf
Co do wyboru silnika ta ja na Twoim miejscu brałbym tylko pod uwagę osiągi skutera, zwłaszcza po odblokowaniu. Z postów wynika, że masz pieniądze, zatem trochę wyższa cena modelu z silnikiem 2T niż 4T, ewentualne wyższe koszty na paliwo i olej nie będą Ci robić dużej różnicy. Choć przy silniku 4T jest więcej konserwacji i napraw, zatem nawet można zbilansować koszty utrzymania jednego i drugiego. Nie patrz na dźwięk wydobywający się z wydechu silnika 2T, nie patrz na dymienie, zadaj sobie pytanie jak często i jak długie odcinki będziesz pokonywał oraz gdzie będziesz głównie jeździł. Mam tu na myśli czy city czy poza city.
Np: gdybym ja mógł jeździć często skutem, na dłuższe wyprawy oraz poza miasto to brałbym z silnikiem 4T (przykładowo objeżdżanie Mazowsza na wypady krajoznawcze, przyroda itp. lub dojazd do pracy od około minimum 30 km w jedną stronę, ale pod warunkiem, że ruszam z miasta a robotę mam pod Warszawą).Jeżdżąc modelem 2T po pięknych terenach będziesz sobie "zagłuszał" odbiór. Choć pewnie różny poziom hałasu mają silniki 2T w różnych modelach. Tak na serio to chodzi o "lepszą kulturę pracy silnika 4T" podczas dłuższych tras.
Jeśli planowałbym głównie jazdę po mieście to raczej 2T, bo otrzymujesz lepsze przyspieszanie co za tym idzie szybsza zmiana pasa ruchu, odejście na światłach, sumując dynamika.
Ja wybrałem motorower z silnikiem 2T, ponieważ mogę jeździć sporadycznie, krótkie wypady, głównie po mieście i na peryferiach oraz w trudnym terenie (lasy, łąki, drogi nieutwardzone), zatem potrzebowałem mocniejszego silnika i przyspieszenia (głównie miasto).
W nadchodzącym sezonie planuję pojeździć sobie w dłuższe trasy i pozwiedzać trochę Mazowsze (pewnie będę płoszył zwierzęta z lasu lub flirtujące pary na łąkch), ale co tam, nie stać mnie na drugiego skuta z silnikiem 4T.
Reasumując dobór skutera moim zdaniem to: możliwości finansowe i wygoda w jeździe (silnik, rozmiary skutera, tj. koła, miejsce na nogi, wygodne siedzisko). Jak do tego dojdzie poczucie, że skuter wizualnie podoba się to właśnie wybrałeś model.
W razie problemów z wyborem 2T czy 4T to w ostateczności rzuć monetą. :D
P. S. Można jeszcze brać pod uwagę ciężar samego skutera. Będziesz dopiero zaczynał jazdy, może lepiej wybrać trochę lżejszy skuter jakim jest generalnie linia Agility niż New Dink czy B&W? Wydaje mi się, że lepiej jeździ się początkującym na lżejszym skucie.
Powodzenia!