Wszystko o Router Bassa, opinie, porady itd.

800 czy 950 - bez różnicy w sumie. Może dzisiaj wymienię jak będzie pewna pogoda...
Właśnie też mi się tak wydaje, bo od momentu kiedy zdjąłem, zaczął mniej palić.

PS. Odebrałem już twardy dowód rejestracyjny - następny przegląd techniczny za 3 lata.

Puki co pogoda jest do kitu, leje mocno :(

To sobie go może kupię;-)

Jeśli kupisz dziel się wrażeniami razem z nami na niniejszym forum.

Właśnie się jeszcze zastanawíam.Ale jak kupie to napewno sie podziele z wami wrażeniami;-)

Doradźcie mi kupić czy nie...:-)

No właśnie. Kupić czy nie ? Pewnie niedługo już nie będzie Bassy w Tesco. Czy jest ktoś z forum co ma już powiedzmy na bassie 2500km ?

GlaserPL napisał:

No właśnie. Kupić czy nie ? Pewnie niedługo już nie będzie Bassy w Tesco. Czy jest ktoś z forum co ma już powiedzmy na bassie 2500km ?

Mój znajomy ma już ponad 5000 km. Poważniejsze usterki: czujnik paliwa (wymiana w ramach gwarancji), złapana guma, wymiana paska po 4000 km i niedawno również wymiana paska. Okazało się, że jakieś zabezpieczenie czy pierścień pękł na przy wariatorze i szczypał paski powodując w końcu ich przecięcie. Znajomy chociaż ma ponad 60 lat nie oszczędza tego wozidełka. Garażowany jest w sezonie pod chmurką pod pokrowcem. Przez rok nic nie wyblakło i nie rdzewieje. Jeździ nim codziennie do pracy przez bardzo zakorkowane arterie (to także powód zakupu skuta). Spod świateł startuje zawsze na otwartej do końca przepustnicy. Spalania nie pamiętam. Przeróbki jakie zastosował. Wyrzucenie śrubki ograniczającej przepustnicę gaźnika. W ubiegłym tygodniu wywalił oryginalny filtr powietrza i założył stożek. Prędkość maksymalna wg. jego wskazań 70 km/h. Po tej ostatniej modyfikacji nie spotkałem jego więc nie znam jeszcze wrażeń. Uwagi jego co do wykonania: śruby którymi przykręcony jest schowek pod siedzeniem są ze zbyt miękkiego materiału i łatwo okręcić łby. Plastiki jemu nie trzeszczą, nic nie pęka i wszystko jest na swoim miejscu. Uważa on, że zrobił DOSKONAŁY zakup. W planach na zimowe wieczory ma wypolerować doloty w gaźniku i pokombinować z dyszami, które dostał od znajomego mechanika. Mówi, że widok miny wyprzedzanych na markowych skuterach bezcenny. A resztę kupisz w Tesco.

Zapomniałem dopisać, że będzie kombinował także coś z wariatorem. Ten znajomy lubi ciągle eksperymentować. :mrgreen:

Na forum może nie być, ale na allegro znalazłem z przebiegiem 4200 :) http://allegro.pl/sprzedam-skuter-romet-router-bassa-i1669628870.html

No ja jedyną blokade jaką bym zdjał to śrubka na gaźniku, i może wymienił bym na odblokowany moduł. A tak poza tym na czym polega wykręcenie tej śrubki ? Jest gdzieś na forum gdzie ona dokładnie jest ?

Jak dobrze pójdzie, może do końca czerwca, albo pierwszy tydzień lipca będę miał basse ; ]

Polega na tym, że ją odkręcasz i manetka ma większy "zasięg działania" przez co obroty są wyższe. Tu nie ma czegoś takiego jak zablokowane moduły itd.! Tylko jest ta jedna śrubka! Ja odkręciłem, dużo lepiej się jeździ.

PS. Na pierwszy rzut oka podstawowe różnice między Bassą z Tesco, a tą z aukcji allegro - Z Tesco ma plastikowe hamulce (mam na myśli "manetki") oraz hamulce bębnowe.

Wydaje mi się, że już nie robią tarczy z przodu, w poprzednich rocznikach była i owszem.
Pasek gdzieś czytałem standardowo wymienia się po 4 tys. km, to prawda?
Jak się tak wahacie to kupcie sobie jakąś inną kopię tego skuta za 2,3 lub 4 tys. i podzielcie się wrażeniami. Przynajmniej będziemy wiedzieli czy warto było przepłacić. W sumie sam nie wiem czym różni się identyczny skut z chin za 1,5 czy 5 tys. za wyjątkiem naklejek, tym bardziej po tym jak jeden z kolegów oświecił nas, że w hurcie skuty są po 1200, a w detalu po 2600, może różnią się właśnie tym?
Może kupcie sobie markowca za 9 tys., chodź jeśli pytacie się o Basse to raczej macie ograniczony budżet i wybór jest ograniczony Bassa lub Toros F16 ewentualnie Zumico, jak się przyjrzeć wszystko podobnie wygląda.

Też zastanawiałem się nad używanym skutem do 1 tys, ale nie wiesz jak ktoś o niego dbał, jak był dotarty itd. Kupujesz nówkę i znasz go od "narodzin".

No tak. Też nie wiem czym się różni chińczyk za 1500zł od takiego za np 2500zł. Silniki najprawdopodobniej te same, plastiki w tym i w tym są podobnej jakości. Różnią się wyglądem i rozmiarami. Tylko tyle.

"Jak się tak wahacie to kupcie sobie jakąś inną kopię tego skuta za 2,3 lub 4 tys"

Ciekawe po co ? Jest dużo kopi różnych skuterów, jedne droższe drugie tańsze, ale to wszystko TO SAMO tylko inne malowanie i naklejki.

Mam nadzieje że jak kupie basse to nie pożałuję. Oby jeżdziła jak najdłużej ! A nawet jakby, to części tanie, więc...

@uzytkownikztournia
Niee... Ten a allegro i ten z tesco ma metalowe manetki hamulca

http://www.tesco.pl/produkty/rowery-skutery/skutery/

Hah patrzcie na to. Dwa Routery City Line, tylko że jeden za 1799zl a drugi za 2699zł ; ]

Przecież kupiłem w Tesco i mówię Ci, że ma czarne, plastikowe. I też ma inny wydech. To jest jakieś zdjęcie producenta i zapewne jest gdzieś podpis, że nie stanowi oferty w rozumieniu KC.

Przecież byś to w moment połamał. To jest odlew pomalowany na czarno.

Co prawda nie mam bassy, ale w moim f16 klamki mam metalowe, zaś manetki z plastiku.

Kolego z Torunia byłem sprawdziłem mam czarne manetki od hamulców ale są metalowe, a od gazu plastik, który śmierdzi ropą (u Ciebie też?).

""Jak się tak wahacie to kupcie sobie jakąś inną kopię tego skuta za 2,3 lub 4 tys"

Ciekawe po co ? Jest dużo kopi różnych skuterów, jedne droższe drugie tańsze, ale to wszystko TO SAMO tylko inne malowanie i naklejki."

To była taki żarcik w stosunku do tych, którzy wahają się między skutem za 1,5 tys a 4 tys. Mi mechanik powiedział, że chińczyki wszystkie podobne (tylko inne malowanie) bierz najtańszego dobrze go przesmaruj i śmigaj.
Są jednak ludzie, którzy wolą zapłacić 3 razy więcej i będą sądzić że to coś lepszego, skoro ich stać niech kupują i zobaczymy czy jest to lepsza jakość.

dostawcy napisał:

Kolego z Torunia byłem sprawdziłem mam czarne manetki od hamulców ale są metalowe, a od gazu plastik, który śmierdzi ropą (u Ciebie też?).

Dokładnie, wali niesamowicie i u mnie, w torosie ;) Może to winda tego co robił przegląd zero ?

Śmierdzą jak cholera. Ręce z 10 razy trzeba myć, żeby nie sadziło paliwem. Manetkę myłem już kilka razy jakimiś detergentami, ale nic nie pomaga. Ten zapach się "ciągnie" gdzieś od spodu po lince...

PS. Faktycznie metalowa manetka... zapędziłem się.