Wszystko o Router Bassa, opinie, porady itd.

Pooh witam, ja tak samo jak ty zakupiłem skuterek żeby do pracy dojechac. I w tej kwesti wg. mnie spełnia się znakomicie. Nigdzie nie czekasz itp. Moj Router bez problemu smiga 45km/h a v-max to bylo 65 z górki i z wiatrem. Także sam osobiscie polecam takie rozwiazanie. Na dluższe trasy sie nie wypowiem bo sam nie miałem wiecej niż 20km na raz. Pozdrawiam

Witam ponownie szanowne gremium :D

Dla wszystkich zainteresowanych marką Romet i Router (we wszelakiej maści odmianach) polecam zapoznanie się z ofertą importera, przykładowo:

http://www.sklep.romet.pl

Dział z częściami i cenami tutaj:

http://www.sklep.romet.pl/romet_parts/

Ponieważ jest to jednak wątek odnośnie Routera Bassy (a ja ;D mam... Routera Metro City, ale też tu zalegam, bo to przecież też... 4T 139 QMB_GY-6) to polecam zapoznanie się z tą stroną:

http://motor-x.pl/czesci-do-skutera,router,bassa

A tutaj są diagramy (części składowe) naszych silników 4T 139 QMA/QMB_Gy-6:

http://motor-x.pl/partsCatalog/catalogCardsGroup/view/id/5/idVehicle/6602

Jak to się taki silnik rozbiera i składa można zobaczyć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=hNK1hFNvWb4

(film instruktażowy Racing-Planet)

albo obejrzeć to:

http://www.youtube.com/watch?v=65Vv8f_VlLg&list=PLD40C22D4E0491DA8

(tuning... 4 filmiki)

Świeżym w temacie kolegom z forum, zainteresowanym zakupem czegoś nowego i chińskiego z logo Router, polecam lekturę tego wątku od pierwszej strony, a jest ich już prawie 60!
Pytania dość często się powtarzają i czasami nie ma sensu pewnych rzeczy mielić po raz dziesiąty, wystarczy poszukać tutaj i poczytać, prawda?

Koledzy, wydatek na nowy skuter (Router Bassa czy Router Metro City) rzędu 2000 złotych należy uznać za grubą przesadę, jeżeli w marketach typu Tesco, Real i innych można ucelować taki sprzęt za 1500... 1600 zeta (czasami nawet taniej lub z opcją bonu na zakupy), a pozostałą kasiorę zainwestować w samodzielny serwis, porządny kask i szeroko rozumiany tuning czy dodatki typu kufer na stelażu bagażnika. Ale... Twoje pieniądze to Twoje pieniądze!

Rejestracja nowego skutera to wydatek... 111,50 złotego (formalnie jest na to czas rzędu 1 miesiąca od daty zakupu, ale zazwyczaj urzędnicy nie są, aż tak skrupulatni i nie robią problemu, jeżeli ten termin ;D trochę się przeciągnie).
Ważne, aby na fakturze zakupu był numer VIN skutera oraz pieczątka i podpis sprzedawcy (zazwyczaj tego jednak w urzędzie wymagają). Zaoszczędzicie sobie niepotrzebnych nerwów, jak przy zakupie skutera zwrócicie na to uwagę, bo nie każdy przecież ma salon czy market... 200 metrów od domu. Chociaż ja mam, Tesco :D

Ubezpieczenie OC skutera (pojemność do 50 cm3) to... 38 złotych za rok w PZU (jako pierwsze, nowe ubezpieczenie).
W kolejnym roku już nie będzie pewnie tak różowo, ale zawsze można zmienić ubezpieczyciela odpowiednio wcześnie. Ubezpieczenie OC w HDi to przykładowo... 56 złotych za rok.
Zarówno w przypadku PZU jak i HDi podaję kwoty, które osobiście sprawdziłem (zniżka za bezszkodowość... 60%, człowiek powyżej... 25 roku życia, województwo lubelskie).

Jeżeli już chcecie wydawać 2000... 2300 złotych (za te pieniądze to się już wymaga aluminiowych obręczy kół i/lub przedniego hamulca tarczowego), to rozważcie może inny model.
Również ciekawym opisem eksploatacji służy kolega Drakon, o tutaj:

http://www.skuterowo.com/forums/topic/romet-router-50-xs-city-line

Jeżeli natomiast chodzi o moją obsługę serwisową to przyznam się, że olej w silniku wymieniłem po... 100 km (widoczne i wyczuwalne były w tym oleju opiłki metalu, wiadomo, zachodził proces docierania), po 300 km (opiłków było już bardzo niewiele), po 500 km (spoko, jest już OK, żadnych opiłków widocznych gołym okiem).
Następna planowana wymiana oleju silnikowego po... 1000 km. Pojemność układu przy wymianie oscyluje na poziomie 720 ml, przy śladzie na bagnecie oleju 2/3 między Minimum i Maximum.

Olej, jakiego używam od pierwszej wymiany to... samochodowy Lotos Semisyntetic 10W40 Thermal Control w specyfikacji API SL/CF, ACEA A3/B3.
Bańka 4 litrowa kupiona w pobliskiej hurtowni olejów i smarów za 58 złotych (wystarczy na pięć wymian bez problemu).

Dałem sobie spokój z wlewaniem do silnika 139 QMB produktów półsyntetycznych, dedykowanych markowym skuterom i motocyklom pokroju... Platinum Moto 4T 10W40 za 30 zeta/litr, Castrola do 4T 10W40 za 36 zeta/litr czy Motula do 4T 10W40 za 45 zeta/litr.

Chiński producent silnika (wg. instrukcji serwisowej) zaleca mineralny 15W40, więc, zarówno zalecany przez Romet-Motors olej Racing 4T 10W-40 HD Romet Motors LiQui Moly, czy nawet wlewany przeze mnie samochodowy półsyntetyk Lotos 10W40 Thermal Control, to i tak... "Za dobre masło do tego chleba".

Olej Lotosa leję na własną odpowiedzialność, wymieniam go częściej i jestem zdania, że tak też można (chiński skuter to nie jest sportowy motor typu japoński przecinak drogowy, a mój nie posiada również sprzęgła w kąpieli olejowej, więc jak dla mnie... no problem).
Niektórzy może nawet uznają mnie za skuterowego ignoranta, ale dużo czytałem, analizowałem zagadnienie, rozmawiałem z ludźmi i do takiego skutera z takim silnikiem, wlewam to, co napisałem.
Historia mnie osądzi, a może raczej przebieg silnika na tym oleju :D

Osobiście, uważam też za niewłaściwe, bezcelowe i kosztowne wlewanie syntetycznego oleju 5W40 (tym bardziej w okresie docierania silnika) do chińskich skuterów z silnikami 4T, ale zresztą, co tam, niech każdy sobie wlewa co uważa za stosowne.

Wracając do obsługi serwisowej, dodam, że po 300 km wymieniłem również olej w przekładni (olej po rozgrzaniu jazdą przekładni i po spuszczeniu go do puszki po konserwie, wykazywał oznaki nieznacznego zużycia, był ciemny, ale bez widocznych opiłków metalu).
Ściekło go całe 145 ml. Nowy olej przekładniowy Zipp 85W90 specyfikacji APi GL-5 w tubce 150 ml zakupiony w Media Expert za całe 9 zeta zaaplikowałem strzykawką 20 ml w kilku turach z nasuniętym wężykiem na koniec strzykawki dla lepszego wprowadzenia do przekładni. Przy ostatnim wstrzyknięciu jedną ręką obracałem tylnym kołem w celu rozprowadzenia oleju po przekładni, drugą wstrzyknąłem olej i zakręciłem korek otworu przelewowego. Operacja zakończyła się sukcesem.

No, dobra koledzy, napisałem znowu niemal elaborat, ale może warto było podzielić się własnymi doświadczeniami ze skuterologii stosowanej z innymi, obecnymi jak i przyszłymi użytkownikami.

Pewnie też już wiecie, że Tirowi pacyfikatorzy drogowi (kierowcy 40-tonowych ciężarówek) nazywają nas, skuteromaniaków... Chrupkami. A to ci cwaniaki zza fajery :D

Padać przestało, słońce znowu świeci, czas ucieka, praca czeka, to pozdrawiam i bywajcie.

P.S. Człowieku, bierz Routera, Router to nice fun i bajera :D

piotrek11005 napisał:

Witam mam Pytanie :D Co może być spowodowane tym że koło trze mi o amortyzator z tyłu ? :)

Miałem ten problem.
Wina siedzi w gumo-tulejkach łączących silnik z ramą pod spodem, lub łączeniach amortyzatora u góry lub u dołu. Koszt takich gum przy silniku to około 30 zł. Wybij stare jeśli mają luzy i wbij nowe. Trochę się usztywni i koło odejdzie od amortyzatora. Co do amortyzatora nie dokupisz gumo-tulejek ale możesz zrobić je sam z jakiejś naprawdę twardej gumy (tulejkę wciśniesz starą). Wtedy już będzie naprawdę sztywno. No chyba że nie chce Ci się bawić to kup amortyzator.
(zrób i te przy silniku i przy amorku, luzy na jednym prowadzą do luzów na drugim)

A dokładnie jak się Wam sprawuje? Czy bez remontu jestem w stanie przejechać te 15 tysięcy km? Oczywiście nie jestem małolatem i dbam o zakupione rzeczy, na które ciężko pracuję. Więc katowanie jest mi obce.

Pooh, napiszę teraz krótko i na temat. Kup Ty sobie może hulajnogę, ona nic nie spali, no może poza Twoją nadwagą.
Zauważ, jestem jeszcze kulturalny!

Czytałem to (z tego tematu poniżej) i Ty to jednak jesteś... Kania, taka pod kapeluszem. :(

http://www.skuterowo.com/forums/topic/zipp-quantum-warto-kupic#post-132710

P.S. Pokolenie... '2000' ma mniejsze oczekiwania niż Ty, ale to już temat na inne forum. :P

Witam. Pytanko które dzisiaj wam zadam to takie iż w mojej Bassie zdjąłem blokadę z gaźnika(wykręciłem śrubkę) i teraz zastanawiam się czy nie musiałbym wyregulować gaźnika? Bo nie wiem jak na razie jak ze spalaniem. Pozdrawiam.

Andrzeju, Andrzeju! Wiesz, że z Ciebie to taki poczciwy człowiek jest. :D

http://pl.wiktionary.org/wiki/poczciwy

Ale może do rzeczy. :)

No nie, ludzie, co Wy tu ciągle o tych regulacjach gaźnika? Albo o spalaniu (jazda o kropelce, itd., no bez przesady). :P

Nowy skuter na dotarciu cylindra silnika i innych podzespołów spali nieco więcej. Po dotarciu ma palić mniej. Jasne to jest!?
No to wyjaśniłem sprawę! :P

Kupiłeś go jako nowy, to jeździj na nim. Ale jeździj na nim, nie patrz się tylko na niego i się go nie bój. Raczej on Ciebie nie ugryzie, co najwyżej poszczypie lekko po kieszeni, jak ktoś to bardzo źle poskładał, tutaj oto w kraju nad Wisłą lub nawet jeszcze tam, gdzieś w... Ryżowej Krainie.

Jeżeli jednak Twój silnik (139 QMB_GY-6, mniejsza już tam z pojemnością) żłopie benzynę niczym taki oto Smok Wawelski wodę po akcji szewczyka Dratewki, albo totalnie nie ma siły, to wówczas:

A. Sprawdzasz stopień sprężania w cylindrze silnika wskaźnikiem zegarowym-odczyt prawidłowy jest na poziomie 10...10,5 (pomiar dokonywany zazwyczaj na zimnym silniku po wykręceniu świecy), a tym samym sprawdzasz szczelność komory spalania (wychodzi przy tym szczelność zaworów w gniazdach i szczelność pierścieni cylindra);

B. Jedziesz na stację diagnostyczną na analizę spalin (dajesz gościowi w łapę te 15...30 zeta, spokojnie to nie jest policjant, dowodu Ci nie zabierze), sprawdzą Ci tam toksyczność spalin silnika Twojego skutera. Ty w trakcie pomiaru, pokręcisz sobie nieco śrubką składu mieszanki płaskim śrubokrętem (tylko w przypadku gdy jednak jest doprawdy realnie coś nie halo z gaźnikiem Twojego skutera). Koleś Ci powie kiedy jest git, a kiedy kit i wszyscy będą zadowoleni z obrotu sprawy. Zabezpieczasz potem na wszelki wypadek śrubkę przed deregulacją i finisz;

Według świadectwa homologacji typowego skutera z silnikiem 139 QMB_GY-6, badanie spalin typu pierwszego to:

CO na poziomie 0,438 g/km, CH+NOx na poziomie 0.599 g/km.

Na podstawie badania spalin typu drugiego, dla motorowerów to:

CO na poziomie 0,016 g/min, a CH na poziomie 0,013 g/min.

C. Lejesz paliwo pod korek, robisz dystans, zalewasz ponownie pod korek, sprawdzasz ile wlazło, porównujesz z przebiegiem i jak Ci wypił więcej niż 2,2... 2,5 litra na setkę kilosów (typowo to jednak cylinder 50-ka już po dotarciu silnika) to przerabiasz punkt A i/lub B;

D. Nie masz chęci, narzędzi, kasy na prawdziwy pomiar, to siedzisz na tym forum i ubolewasz nad swoim ciężkim losem z chińskim skuterem, a inni oczywiście Cię wspierają i łączą się z Tobą w bólu. :P

Ehh, jak już bazujesz na punkcie D, to chociażby po kolorze świecy nawet poznasz, czy mieszanka palna oscyluje na właściwym poziomie czy nie. Było to mielone tutaj już wiele razy, jak sobie to samodzielnie, tak... pi razy drzwi sprawdzić i ustawić.

Czy niektórzy z Was nie szukają problemów z chińskim silnikiem na siłę!? :D

A do poczytania dziś mam to:

http://motocykle.onet.pl/testy/skuter-z-biedronki-taniej-juz-sie-nie-da-nowa-cena/cz2vt

Artykuł nawet nie jest najgorszy, chociaż trochę widać, że sponsorowany był, ale za to wypowiedzi pod nim... rewelacyjne. Polak musi ponarzekać przecież! :P

Ten skuter też ma znany nam już silnik... 139 QMB_GY-6, ale jest jeszcze nieco... zbyt drogi. :(
Obniżą cenę, bo z pewnością obniżą, poczekam jeszcze trochę, to może i zakupię. ;D
Aha, to jest towar z Biedronki! A większość tutaj osób obecnych przecież biedronek nie jada. :P
Tutaj to są tylko przecież sami/same... japońce i tajwany. :P

P.S. A china, też machina! :P

He, he, he! Jak ja tu wczoraj podałem tego linka:

http://motocykle.onet.pl/testy/skuter-z-biedronki-taniej-juz-sie-nie-da-nowa-cena/cz2vt

to tam zaraz skasowali forum (zablokowali pisanie komentarzy i dostęp do już napisanych). Sprawdziłem z innego IP łącza i nie ma już żadnych. :P

Ja te dostępne jeszcze wczoraj komentarze czytałem, chociaż z lekkim jednak uśmiechem politowania na twarzy. :D

Ponadto, obecnie próba zaznaczenia tekstu i skopiowanie go do notatnika (żeby mieć sobie ten opis do poczytania), skutkuje sylabizowaniem wyrazów po wklejeniu. Żenada totalna!

Widać, że się tam teraz redaktorzy poobrażali za brak docenienia ich pracy (bo żaden komentujący za opis nie podziękował, a narzekać, to narzekali wszyscy, jak leci). :D

Ale ja oto stąd Wam dziękuję za ten artykuł, bo nawet sensownie jest napisany. I mam go z wczoraj w orginale, bez sylabizowania. :P

Pozdrawiam panów redaktorów z Onetu! I proszę o więcej dystansu do życia i ludzi. Polak to jednak musi ponarzekać, taka to jest ogólnie nasza mentalność narodowa. Ale rozumiem, rozumiem, żadnego czarnego Public Relation dla sponsora. :D

O widzę też, że tutaj to wczoraj kolega, redaktor Leszek, podchwycił ten temat:

http://www.skuterowo.com/router-traffico-2-wkrotce-w-skuterowo-com/

A, no to też trochę wyjaśnia sytuację. :)

mariuszyn79 napisał:

Cześć wszystkim.Mam pytanie do starszych użytkowników portalu,no bardziej doświadczonych z punktu mechanicznego.
W czoraj rano wracałem z pracy po drodze która była nie najlepszej jakości ( dużo dziur,piachu,progów zwalniajacych ) no i w pewnym momecie usłyszałem dziwny metaliczny dźwięk jakby coś odlatywało ,stanełem ale nic nie zauważyłem.Z reguły jeździe jak najwolniej po takich drogach.Dojechałem do domu normalnie nie czując nic specjalnego,ale dzisiaj rano jadąc do pracy zauważyłem że kierownicą dziwnie sie klinuje jadąc na wprost,plastiki od kierownicy zaczęły trzeszczeć i Basia zaczęła dziwnie pływać na boki.Wygląda to tak jak był nie mógł złapać równowagi.Czy któryś zna może przyczynę tego?

Możliwe, że poluzowała ci się kierownica. Miałem ten sam problem po ostrej jeździe w terenie. Aby dokręcić kierownicę musisz odkręcić trzy śrubki trzymające reflektor i prędkościomierz (dwie od strony manetek i jedna centralna). Po zdjęciu plastików zobaczysz rurową kierownicę i śrubę od strony kierowcy (z tego co pamiętam na klucz 17mm). Wystarczy mocno dokręcić (pamiętając o możliwie jak najdokładniejszym ustawieniu kierownicy i koła na wprost). Ja dodałem od siebie drugą nakrętkę - miała nieco drobniejszy gwint i ciężko było ją zakręcić, ale teraz nie ma mowy o jakichkolwiek luzach i tak prawdopodobnie zostanie do końca użytkowania.

Dzisiaj pokusiłem się o najtańszy tuning - bo nie kosztujący dosłownie NIC, tylko jakieś 5 min. Ludziska na allegro wydutkują się z kasy na tzw. tuningowe tłumiki. Zastanowiłem się przez chwilę nad nimi: chodzi z grubsza o to, by silnik miał jak najmniejsze opory w "wyziewaniu" spalin. Tak więc złapałem za szlifierkę kontową i odciąłem końcówkę tłumika (w starszych Basiach tłumik zakończony jest rurką zakrzywioną do dołu - wygląda słabo). Chwyciłem za wiertarkę z wiertłem 10mm i nawierciłem 3 dziury - od góry, dołu i z lewej od wylotu (z prawej jest plastykowa osłona, którą spaliny mogą stopić, trzeba ją odkręcić przed całą operacją). Po wierceniu i przykręceniu osłony odpalam silnik i co? Basia zaśpiewała pięknym basem :). Brzmienie tłumika jest nieco głośniejsze, ale o niebo lepsze, głębokie i ciężkie (no może nie jak u choppera ale daje namiastkę), szczególnie podczas puszczania manetki Basia pięknie bulgocze. Do tego dodam, że osiągi (ku memu zachwytowi) wzrosły o jakieś 5 - 10%. Przyśpieszenie nieco się poprawiło a V-MAX jak nigdy - udawało mi się rozbujać na licznikowe 75 km/h i "ściana powietrza" nie do przebicia. Ale teraz SZAFA ZAMKNIĘTA! 80 km/h i ciut ;).
tak więc warto poświęcić 5 minut życia "aby żyło się lepiej - wszystkim"

Paweł, Paweł, eh Paweł. :)

Mistrzu... *kiero* wnicy. :)

Jak Cię *miśki* zatrzymają na kontrolę, to z takim *dziurawym tłumikiem*
skasują Cię mandatem na parę zeta, zatrzymają dowód rejestracyjny i skierują na cząstkowe badanie techniczne, w tym i głośności wydechu skutera sonometrem (koszt minimum... 20 zeta) i po co Ci to. Cały proces operowania wiertarką z wiertłem fi 10 będziesz musiał odwrócić (dziury zaspawać Migomatem czy tlenowo lub nawet tłumik wymienić na nowy za 70 zeta, bądź już odblokowany za 90 zeta). :(

Miasto podałeś... Jarosław, to może lepiej uważaj!
Jak jednak mieszkasz gdzieś poza miastem, to sobie tam dalej z tym brykaj, a kto tam to na wiosce będzie sprawdzał. :D

I piszemy... szlifierką kątową (kąt-kątowa-kątówka-gumówka, bo konto to jest w banku), podobnie jak... stelaż bagażnika (no ja się poprawiłem z ortografii), chociaż widać po wpisach, że młody jeszcze jesteś, ale ortografia to leży u Ciebie całkowicie (czytałem Twoje posty tutaj i wiem). :D

A można było sobie tłumik przerobić kulturalnie, za kilka zeta, pisałem już o tym tutaj, na 52 stronie:
*...wziąłem się za fabryczny wydech z tą śmieszną zwężoną rurką fi 16 na wylocie tłumika. Szlifierką zeszlifowałem spaw dekla z tą rurką, po czym oddzieliłem go od reszty tłumika. Następnie uciąłem część rurki przy deklu, nawierciłem wiertłem fi 3 szereg otworów dookoła spawu rurki, po czym ją usunąłem. Okrągłym pilnikiem ukształtowałem okrągły otwór w deklu o średnicy fi 30 na nową, skróconą końcówkę wydechu (wewnętrzna średnica wylotu to teraz fi 26, a dwie ostatnie komory tłumika łączą się w jedną komorę). Po zespawaniu całości Migomatem, przeszlifowałem nieco spawy i pomalowałem cały tłumik srebrzanką. Teraz jest trochę głośniej, ale nie na tyle, aby było to zbyt uciążliwe dla otoczenia. Tym zabiegiem udało się uzyskać nieco basowy pomruk wydechu i fajne dla ucha... Puuuuuuu po szybkim odpuszczeniu gazu. W każdej chwili mogę też ponownie... przytkać wydech, wkładając kawałek rurki - rurka w rurę.*

Można nawet nie odcinać tego dekla tłumika i kilkucentymetrowy odcinek rurki fi 30 wspawać od góry, też będzie cacy i jesteś spokojny, że masz tłumik sportowy, ale nadal legalny (znaki wybite na tłumiku). :D

A z tą prędkością to mogę Ci tylko... pogratulować! :)
Jedziesz 80 km/h i silnik ma jeszcze zapas mocy i to wszystko za przyczyną odblokowanego gaźnika i silnika o pojemności, niech zgadnę... 49 cm3?
Ale tak dla pewności to poczytam sobie tutaj Twoje posty, może sobie tam już coś wymieniłeś (nie, chyba jednak jeszcze nie). :D

Prawdziwe 80 km/h to można osiągnąć przy pojemnościach rzędu 72...82 cm3 (kpl. zestaw, chińskie 80...90 cc, tj. cylinder z tłokiem o średnicy 47...51 mm, z dedykowaną do tej pojemności głowicą i rozrządem, dyszą gaźnika #90...95 lub gaźnikiem od 125 cc_GY-6 oraz przy zmienionym wariatorze, wytrzymałym pasku napędowym, zmienionym całym sprzęgle, przełożeniu wtórnym przekładni lub chociaż większym kole z tyłu), ale to nawet dobrze i bezpieczniej dla dzieciaków. :)

Cieszą się, że jadą 80 km/h, a ich rodzice są spokojniejsi, bo wiedzą, że więcej jak 60...65 km/h takie pierdzikółko realnie nie poleci! Ten, kto jechał samochodem za swoim młodym, wie dobrze jak to wygląda. :)
To jest jeden z nielicznych przykładów na to, kiedy wszyscy są zadowoleni.:D

Hej, a może ktoś z Was pokusi się o instalację Turbo lub w pełni programowalny układ wtrysku benzyny EFI do swojego silnika GY-6?
No czego to ludzie jeszcze nie wymyślą, o np.:

http://www.mbe-motorsports.com/catalog/index.php/cPath/21?osCsid=s0drpdnmpkgrbop7bptn0ufhn4

P.S. Miłego dnia wszystkim życzę i kolejnych spektakularnych osiągów. :P

Czuję się zganiony... ale:
- mieszkam na wiosce i z miśkami dobrze żyję
- mam mgr-kę i 25 lat na karku, ale piszę posty spontanicznie i nie zaglądam na literówki
- w Basi wszystko seryjne poza rolkami i usunięciem blokad, ale nie pisałem że jadę po równym terenie.
Zaraz za domem mam drogę techniczną wzdłuż autostrady A4, jest równa (nie dziurawa), dość prosta i ma jakieś 4 potężne górki i spady, naturalnie V-max osiągam w dołkach i jest słownie osiemdziesiąt na liczniku i ciut. Baśka ma nabite 950 km i nie przekłamuje zbytnio, wierzę że faktycznie pójdzie jakieś 75 km/h z osławionym GPS-em. Waga też swoje robi - ważę 125kg (głównie mięśnie, kości i wzrost) i na odcinku 2km z górki ma się na czym rozbujać.
pozdrawiam Metrosa

A tam *kiero*, zaraz... zganiony. :)
Jest spoko, wybrnąłeś z tego tematu zwycięsko, szacunek. :D

Mam może nieco więcej lat niż Ty, ale też staram się przekazać jakąś sensownie nabytą wiedzę innym, zazwyczaj jednak młodym ludziom, którzy okupują to forum (chociaż starszych wiekiem, ale młodych duchem też tutaj nie brakuje). :)

Dobrze, że rozwinąłeś ten temat. Co do wydechu znasz już moją opinię. *Miśki* nie zawsze muszą wyrządzić Ci krzywdę, ale mają tam jednak te swoje paragrafy, wytyczne przełożonych, punkty do zebrania, wizję awansu, itd. Czasami zduszą, stłamszą, zabiją indywidualność, no niestety tak działa ten cały system. :(
I tutaj niemal każda spontaniczność manualna bardzo szybko spotyka się jednak z rzeczywistością i czasem jednak bardzo boli finansowo (kierujących jednośladem, albo rodziców tych młodych). :(

Jeżeli postaramy się przekazać swoją wiedzę w sposób bezpośredni, ale zarazem rzeczowy i przystający do naszych realiów to może inni będą traktować poważnie to co tutaj piszemy poniekąd dla siebie, ale też dla innych, którzy chcą to czytać. :D
Pozdrawiam Cię Pawle z Jarosławia. :)

Trochę powęszyłem w necie i wydłubałem sensownie napisane...
*Jak sprawdzić ciśnienie sprężania w silniku 139QMB 50cm3*

http://serwisskutera.hpu.pl/readarticle.php?article_id=24

Przed wykręceniem świecy z rozgrzanej do temperatury pracy głowicy i właściwym pomiarem manometrem (wartość ciśnienia sprężania ok. 1,3 MPa), proponuję jednak wcześniej (na zimnym silniku) wykręcić sobie świecę i zaaplikować na nią np. kroplę preparatu MoS (molibdenowo-siarkowy przeciw zapiekaniu gwintów) lub chociaż kroplę oleju silnikowego.
Będziemy wówczas mieli pewność, że przy rozgrzanym silniku nie wykręcimy świecy razem z częścią gwintu aluminiowej głowicy. :)

P.S. Cała ta strona jest dość ciekawa, bo dotyczy obsługi skutera z silnikiem 4T 139QMB. :D

Wkleję tutaj dzisiaj link do opisu... regulacji gaźnika, może się kiedyś, komuś przyda:

http://www.sst.pun.pl/viewtopic.php?pid=40#p40

P.S. Macie potrzebę i/lub ochotę, to czytajcie i regulujcie. :)

Oooo.... dzięki.

Wszystkim kolegom, modernizującym, tuningującym czy też po prostu remontującym swoje... *Diabły* spod znaku Routera i nie tylko zresztą, polecam zapoznanie się z zawartością pod tymi linkami:

http://www.pierscienietlokowe.com.pl/opierscieniach.php

http://www.pierscienietlokowe.com.pl/ksztalty.php

Miłego dnia. :D

Cześć :)
Chciałbym się wam pochwalić swoją baśką :)

A więc :)
Skuter został zakupiony w maju (wersja 2013, żółto-czarny)
Do dystansu 320KM jeździł na blokadzie, (max 45km/h)
Po 320KM blokada została zdjęta (max 65-70km/h)

Wymieniałem 3x olej, przy 600, 1300, 2100 KM.
Zamierzam w najbliższej przyszłości zmienić również olej przekładniowy.
Przebieg dość duży, jak na ok 3mies. użytkowania (ok.3200KM) ale nie ma żadnych problemów. :)

Od nowości przy skuterze zostało zrobione, wymienione :
-Wymienione rolki (Jedna ze starych rolek się zmiażdżyła)
-Wymieniony przewód paliwowy (Zapchał się zanieczyszczeniami)
-Wymienione Żarówki :
Główna z Przodu,
Pozycyjne z Przodu.
(powód : spalenie bezpieczników, po wymianie żarówek kupiłem nowe bezpieczniki)
-Ssanie zostało wymienione ponieważ stare również się spaliło (powód także bezpiecznik)

Tyle z napraw,
Dla własnej przyjemności wymieniłem również :
Filtr powietrza na stożkowy, gąbkowy (robiony samodzielnie)
Żarówki zegarów na LED'owe.
Oraz kilka innych dodatków, które już pozwole sobie nie wymienić.

Miałem też dość poważny wypadek, ale to przy prędkości na szczęście tylko ok.30 km/h (skuter sunął bokiem po asfalcie jeszcze z 3m)
na szczęście żaden plastik nie pękł, są tylko bardzo drobne otarcia, prawie nie widoczne :)

Jestem szczęśliwym posiadaczem mojej baśki, ponieważ mało który skuter w moim miasteczku o pojemności 50ccm jest w stanie dorównać mi na prędkość (max:73km/h, mierzone GPS'em) i na przyspieszenie, uwierzcie mi, przyspieszenie ma niesamowite (szczególnie do 30-40km/h)

Lepsze skutery 50ccm w moim miasteczku to jedynie Gilera Runner i Yamaha Aerox.(mówię tu o pojemnościach 50ccm, bo są również 70,80 i większe...)

Morał z tego taki, że musiałem trafić na naprawdę, świetny egzemplarz, i Chińscy konstruktorzy tego małego jednośladu nie zawsze, zrobią bubel, który nadaje się na szrot po 1000KM... :)

co myślicie o nowym malowaniu bassy na 2013. Mi bardziej się podobała ta poprzednia.

zależy kto ma jaki gust :>
mi osobiście bardziej 2013, bo wcześniejsze malowania mi się po prostu znudziły ...