Wszystko o Router Bassa, opinie, porady itd.

Dzieki :)
Co do śrub, itd. to wszystko sobie jutro pomału posprawdzam :)

Tak poza tym widze, że mieszkamy nie daleko siebie heh ;p Bo ja z Ełku więc jakieś około 60km od Giżycka

zgadza się nie wiem jak ty ale ja próbuje swojego serwisować sam tracę gwarancje ale w pobliżu niemam żadnego serwisu a do Olsztyna to mi się nie chce i szkoda kasy. olej wymieniłem po 100klm w silniku i przekładni na Castrol 40/20 blokadę po 600 km po 1000 będę czyścił lub wymieniał filtry

Ja tam także będe go serwisował sam. W Ełku jest tylko jeden salon Rometa/Routera - Andzik. Mają tam serwis, ale jak zobaczyłem co oni robią na przeglądach albo jak mają małą widze na temat tego co robią to postanowiłem, że nie będe jeździć tam tylko sam wszystko będe robił.

Jaki masz już przebieg? I jak bez blokad z prędkością jest, oraz ze spalaniem ?

Można kiedy się umówić gdzieś na jakąś przejażdzke ;D

Witamy Cię zabroo wśród posiadaczy Bassy:) Oby służyła Ci jak najdłużej. U mnie 1489km i nie długo wymienię olej w silniku (w przekładni dam sobie na razie spokój bo ostatnio był czysty).

Oddałem skuta do wioskowego znachora od komarków i wyregulował mi gaźnik oraz iglice przestawił z dużego spalania na średnie. Basia przestała przymulać ale spalanie to samo 3,5 l.

Skutek powyżej 55 km/h zaczyna się trząść, to droga czy też tak macie? Poluzowała mi się śruba mocowania koła tylnego, zastanawiam się nad dorzuceniem drugiej jako kontry dla bezpieczeństwa. Czasami rozrusznik nie złapie silnika ino świst słychać.
Poza tym ok, brakuje mi w niej tylko mocy pod górkę i pod wiatr, ehh.

Piszemy tu o utracie gwarancji, a co myślicie o rękojmi (reklamacji?).

Więc tak dziś miałem więcej czasu wolnego to przejrzałem wszystkie śrubki, mocowania, itd. Wszystko było poskręcane bardzo dobrze, nie zauważyłem na żadnej luzów. Koło także trzyma się bardzo dobrze. Tylko tylny hamulec był troche za słaby to go podkręciłem co nieco. We wtorek ide swoją Basie zarejestrować i ubezpieczyć i zaczynam docieranie. Co do olejów zrobie tak jak mówiłeś Dymek sprawdze je przy 100km przebiegu.

Co do twojego postu Dostawcy o reklamacji. W 3/4 sklepach/serwisach Rometa nie ma czegoś takiego na reklamacja (bynajmniej u mnie w mieście) bo znajomy ma także Routera tylko City Line, i cokolwiek było u niego nie tak to zawsze (podobno) leżała wina z jego użytkowania, co oczywiście było nie prawdą. Wymigują się od wszystkiego, byle by mieć jak najmniejsze koszta. Ale na przeglądach to zarabiają praktycznie za nic. W tamtym tygodniu byłem ze znajomym (Router City Line) na przeglądzie (300km) chcieliśmy zostać by zobaczyć co wgl będzie sprawdzał, to szanowny pan z serwisu powiedział, że nie ma takiej możliwość ze względów bezpieczeństwa i kazał nam przyjść za 20min. Myślimy ok pewnie obrotny facet, akurat nie miał nic do roboty to raz dwa coś zrobi. Przychodzimy za 20min po skuter, kolega zapłacił za przegląd (180zł !!!). Po przyjeździe do garażu okazało się, ze sweriwsant na przeglądzie nic nie zrobił ! Nawet nie wymienił oleju w przekładni, oleju silnikowego, kompletnie nic. Więc postanowiliśmy oboje, że od tamtego czasu będziemy sami serwisować swoje skutery, gdyż jak ma wyglądać każdy przegląd tak to już lepiej samemu posiedzieć przy maszynie i zaoszczędzić 180zł.

dostawcy napisał:

Witamy Cię zabroo wśród posiadaczy Bassy:) Oby służyła Ci jak najdłużej. U mnie 1489km i nie długo wymienię olej w silniku (w przekładni dam sobie na razie spokój bo ostatnio był czysty).
Oddałem skuta do wioskowego znachora od komarków i wyregulował mi gaźnik oraz iglice przestawił z dużego spalania na średnie. Basia przestała przymulać ale spalanie to samo 3,5 l.
Skutek powyżej 55 km/h zaczyna się trząść, to droga czy też tak macie? Poluzowała mi się śruba mocowania koła tylnego, zastanawiam się nad dorzuceniem drugiej jako kontry dla bezpieczeństwa. Czasami rozrusznik nie złapie silnika ino świst słychać.
Poza tym ok, brakuje mi w niej tylko mocy pod górkę i pod wiatr, ehh.
Piszemy tu o utracie gwarancji, a co myślicie o rękojmi (reklamacji?).

jak dokręciłeś tylną śrubę to sprawdż konieczne czy ci amorek nie opciera opony

zaboroo napisał:

Więc tak dziś miałem więcej czasu wolnego to przejrzałem wszystkie śrubki, mocowania, itd. Wszystko było poskręcane bardzo dobrze, nie zauważyłem na żadnej luzów. Koło także trzyma się bardzo dobrze. Tylko tylny hamulec był troche za słaby to go podkręciłem co nieco. We wtorek ide swoją Basie zarejestrować i ubezpieczyć i zaczynam docieranie. Co do olejów zrobie tak jak mówiłeś Dymek sprawdze je przy 100km przebiegu.
Co do twojego postu Dostawcy o reklamacji. W 3/4 sklepach/serwisach Rometa nie ma czegoś takiego na reklamacja (bynajmniej u mnie w mieście) bo znajomy ma także Routera tylko City Line, i cokolwiek było u niego nie tak to zawsze (podobno) leżała wina z jego użytkowania, co oczywiście było nie prawdą. Wymigują się od wszystkiego, byle by mieć jak najmniejsze koszta. Ale na przeglądach to zarabiają praktycznie za nic. W tamtym tygodniu byłem ze znajomym (Router City Line) na przeglądzie (300km) chcieliśmy zostać by zobaczyć co wgl będzie sprawdzał, to szanowny pan z serwisu powiedział, że nie ma takiej możliwość ze względów bezpieczeństwa i kazał nam przyjść za 20min. Myślimy ok pewnie obrotny facet, akurat nie miał nic do roboty to raz dwa coś zrobi. Przychodzimy za 20min po skuter, kolega zapłacił za przegląd (180zł !!!). Po przyjeździe do garażu okazało się, ze sweriwsant na przeglądzie nic nie zrobił ! Nawet nie wymienił oleju w przekładni, oleju silnikowego, kompletnie nic. Więc postanowiliśmy oboje, że od tamtego czasu będziemy sami serwisować swoje skutery, gdyż jak ma wyglądać każdy przegląd tak to już lepiej samemu posiedzieć przy maszynie i zaoszczędzić 180zł.

pozdrawiam mogę cie pocieszyć że serwisy działają podobni nawet tych podobno markowych kolega miał przeboje z Zipp po miesiącu , a wydał 3000 podawał nawet serwis do rzecznika konsumenta .A takie same serwisownie to masz plus bo się trochę sam nauczysz obsługi jeszcze jeden plus skuter tani i części tani ja ostatnio za amorek 45 pln zapłaciłem

No to ładnie. Części, że tanie to wiem, bo dla znajomych na allegro zamawiam, gdyż sporo osób z mojego osiedla posiada Routerki (tak jakoś się złożyło heh).

No więc dziś Basia została zarejestrowana i ubezpieczona :) I pojeździłem sobie dziś troche nią (przbieg - 81km). Jak narazie pracuje ładnie bez zastrzeżeń, póki co jeździłem ją narazie max 40km/h. Jutro zapewne wezme się za zmiane olejów.

Wymiana oleju w silniku przy 1575 km i czyszczenie filtra powietrza o dziwo nie był jakiś mocno brudny. Olej zużyty dość znacznie. W przekładni nie wymieniam, gdyż ostatnio był czysty. Vmax 65, więcej nie idzie, pali 3,5l. Wiecie dlaczego Wasze Bassy palą mniej i jadą szybciej?

Niektórzy piszą że jedzie więcej tylko dla szpanu a rzeczywistość jest inna :) Mówią również że to kwestia dotarcia ;)

Skoro palą mniej to może trzeba zmniejszyć dawkę paliwa na iglicy? Sprawdź też ile masz powietrza w oponach. Chodzi mi o sprawdzenie tym, no, yyy chyba miernikiem jakimś, barometrem czy coś, sorry nie pamiętam jak się to nazywa. No i sprawdzić ile pisze w instrukcji obsługi i dopompować. Bo sprawdzanie z wierzchu nic nie daje. Mi też opona wyglądała na bardzo dobrze napompowaną, a miała 0,7 bara mniej. Poza tym zależy dużo od stylu jazdy, manetkę można puszczać, skuter nie bierze benzyny, a jedzie dalej, przez jakąś chwilę.

Więc i ja się wypowiem. Wymieniłem oleje przy stanie 100km, obecnie mam 611km przebiegu. Jak zauważyłem obecnie spalanie wacha się okolo 3-3,1l, dziś sprawdzałem ile mi pojedzie max, to na długiej prostej przy dobrym wietrze wskazówka pokazała 70km/h licznikowe (zapewne realne to bylo 60-65km/h). Więcej niestety już nie dawałem jej kopa.

Ja mam prawie 3000 km na liczniku. Spalanie 2.4 przy maksymalnym kręceniu manetki. Ale cały czas mi olej kapie niestety. Od tamtej sytuacji kiedy było za dużo oleju cały czas mi leci... co prawda mniej (po zlaniu oleju z silnika do dużo niższego poziomu), ale leci. I nie wiem którędy, więc w planach mam rozebrać silnik w weekend.

U mnie ponad 1100 km na liczniku i mam problem ze światłem stopu które świeci się cały czas nawet jak nie ruszam hamulca. Zauważyłem, że po włączeniu zapłonu mogę odpalić skuter z rozrusznika bez wciskania dźwigni hamulca. Wyczytałem, że to jakieś czujniki które znajdują się przy dźwigniach.
A waszym zdaniem dlaczego tak jest?

uszkodzony czujnik światła stopu.

ja mialem to samo po myciu. pomogła suszarka i wd 40

Ale gdzie suszyłeś i psikałeś?
Ten przewód od czujnika o którym pisze madi?
Ja swojego też niedawno płukałem z węża, ale nie wiem dokładnie od kiedy mi się tak dzieje.

Iglica była od nowości na najwyższym spalaniu, potem była na średnimi i cały czas 3,5 l, teraz mam na najniższym i lada dzień sprawdzę ile pali. Vmax licznikowe 65 czasami bujnie się do 70. Kolego z torunie czy nie jakiś simmering wywalił? Opisz jak tam zużycie jednostki po 3 tys km. Zabroo 600km w tydzień no to ładne robisz przebiegi. Pitt gdzieś czytałem o takim problemie na skuterowo to był jakiś pierdół jak pisze room.

Nie wiem co poszło. W weekend w planach rozbiórka. Wątpię, aby spalanie wzrosło skoro już 2900 i cały czas takie samo... chyba, że po naprawie mi spadnie :)