Ja gdy tankuje skuter. Zawsze włączam opcje zerowania licznika. Dzięki czemu pamiętam ile KM mogę przejechać na zbiorniku i mam odniesienie kiedy muszę tankować. A do tego mam wskaźnik paliwa który w mojej majesty chodzi perfekcyjnie. Chodzą słuchy że elektroniczne wskaźniki są mniej dokładnie a jeśli jest elektronika to musi być też jakiś komputer tym sterujący który może mieć jakieś błędy lub może być uszkodzony po prostu czujnik po prostu tkz. złośliwość rzeczy martwych.
Pietro napisał:
Suawek, mocny jesteś w gębie ale z wiedzą na bakier...
A masz jakieś uzasadnienie swojej tezy? Ja mam:
http://www.auto-swiat.pl/1-do-pelna-prosze-100
Wczoraj zerknąłem w instrukcję mojego auto i jest to samo, jazda na oparach to groźba uszkodzenia układu wtryskiwaczy i pompy paliwa ale ty jak zwykle masz swoje teorie.
Janek, Ty jeździsz Majesty, ale większość skuterów 50-tek nie ma licznika przebiegu dziennego. Najlepszym sposobem sprawdzenia zużycia paliwa jest, jak mówi Kapuchon; nalać pod korek, przejechać 100km i zatankować pod korek, można też zrobić 50km, zatankować i pomnożyć przez 2 lub 25km pomnożyć przez 4.
Suawek co chciałeś udowodnić tym linkiem? gromadzenie się pary wodnej w pustym zbiorniku samochodu (co jest normalne w okresie jesienno-zimowym), a wypalenie benzyny do zera w skuterze zasilanym gaźnikiem, to dwie różne sprawy.. widzę że nie masz argumentów i szukasz byle czego żeby się czepiać. Nie chcę się kłócić, więc proponuję zakończyć tą dyskusję ;)
Pietro napisał:
Suawek co chciałeś udowodnić tym linkiem? gromadzenie się pary wodnej w pustym zbiorniku samochodu (co jest normalne w okresie jesienno-zimowym)
Widzę że muszę pokazać ci palcem fragmenty które obalają twoją teorię że na wtrysku można latać do końca:
1. "W nowych autach pompy paliwa są smarowane paliwem. Jeżeli pracują na sucho, błyskawicznie zacierają się."
2. "Pompa wprawdzie przeżyje dłużej, ale za to z reguły psują się wtryskiwacze, które nie są chłodzone"
3. "Pompa paliwa Pompa jest smarowana paliwem. Jeżeli bak pozostaje prawie lub zupełnie pusty, pracuje na sucho i zaciera się."
4. "Wtryskiwacze Zarówno wtryskiwacze benzynowe, jak i używane w silnikach wysokoprężnych są bardzo wrażliwe na jakość paliwa. Podobnie jak w przypadku pomp paliwa wynika to m.in. z faktu, że są one nim smarowane."
Suawek powiedz mi jakie auto na wtrysku pojedzie o suchej pompie paliwa??? chyba zasilane gazem :)) Rozbawiłeś mnie swoimi argumentami, uśmiałem się jak nigdy.. :))
Dobra, jeździj jak chcesz. Jakiekolwiek argumenty i tak do ciebie nie trafią.
Suawek, takimi argumentami możesz bajerować rówieśników. To co chcesz mi usilnie udowodnić, wiem od dawna i nic nie ma to wspólnego z zasilaniem skutera wtryskiem, czy gaźnikiem, a wypaleniem benzyny z baku do zera i ponownym uruchomieniem silnika po zatankowaniu.
Co do samochodowych pomp paliwowych, w układzie wtryskowym, które tu niepotrzebnie wmieszałeś, wygląda to tak; w autach zasilanych gazem, w których pusty jest zbiornik benzyny, zdarzają się uszkodzenia pomp, z uwagi na to że owa pompa, cały czas chodzi na "sucho", ale tyczy się to głównie samochodów marki FIAT.
Tak tak, zdrówka życzę, dla mnie EOT :mrgreen:
informacje ta uzyskalem z forumPietro napisał:
O czasowym wyłączniku ssania np.po 30sek, nie słyszałem :)
A dokladnie to sa one oznaczane kolorem w zaleznosci na jak dlugo zalaczaja ssanie. W moim gazniku jest automat o kolorze czerwonym.Tez zastanawialem sie jak sa one zalaczane.Jasne jest ze najprostszy uklad to uklad temperaturowy ale potrzebny jest miernik zblokowany z automatem, wydaje sie ze czasowka zalatwia sprawe prosciej.Nie mam schematu instalacji do mojego squta dlatewgo szukalem informacj na forach i taka jak powyzej odnalazlem.
Kolego marbryl1, jak sobie wyobrażasz działanie "czasowego ssania" np. w temperaturze otoczenia +35st. i -20st? Jakby to miało dobrze działać i na jakiej zasadzie?
Najprostszy automat ssania jest z blaszką bimetalową i zaworem elektromagnetycznym, nie ma nic prostszego (poza ręcznym). Czy w ogóle istnieją "czasowe"? szczerze wątpię ;)
Podalem informacje jaka przeczytalem na forum, powtarzam jeszcze raz nie znam szczegulow osprzetu motocykli w chwili obecnej,skonczylem przyjazn z motorami w roku 1980 wiec byly to inne konstrukcje.Wchodzac na fora szukam odpowiedzi na nurtujace mnie pytania. W chwili obecnej poznalem juz w kilkudziesieciu procentach konstrukcyjne rozwiazania w moim squcie, napewno mam jeszcze kilka niewiadomych ale mysle ze z czasem je zglebie. Mechanika jest jedna jezeli ja sie zna to wiele rzeczy mozna sie domyslac. i ta droga dowiedzialem sie pare szczegulow w moim motorze.Brak schematu elektrycznego uniemozliwia odpowiednia diagnoze od reki.Moj gaznik to PD30J moze kolega Pietro lub ktos inny powie mi jak u mnie dziala automat ssania.
Zacytuję Pietro: "Najprostszy automat ssania jest z blaszką bimetalową i zaworem elektromagnetycznym" <-- takie masz u siebie na 99% ssanie.
marbryl1 a jakas konkretna marka tego gaźnika?
gaznik z opisami jest na stronach ciezko mi powiedziec poniewaz moj squt to klon Suzuki,silnik w nim to BZ169MM, nie mam zadnego opisu do niego sprzedawca dal tylko krotki opis, mala instrukcja i to wsio
ja w swoim quantumie mam padnięte ssanie i jest problem aby go odpalić jak jest zimny ale sobie z tym radze,zdejmuje przewód z gaznika i strzykawką podaje paliwa.odpala od razu bez problemu
marbryl a jakieś logo jest na gaźniku?
kolego marbryl1, na 100% masz ssanie elektromagnetyczne.