Zobaczymy w piatek jakie będa prognozy na weekend.Tak po prawdzie zakładając że będzie padać to gril również jest bez sensu,bo co za róznica moknąć w Wiśle czy też w Miechowicach na grilu :). P.S.Póki co jadę do Wisły,jesli będzie padac to nigdzie się nie ruszam.
Jestem niepoprawnym optymistą i mówię że wypali :)
Święte słowa :).Śledze te prognozy od kilku dni i za każdym razem jest inna.Ba,ddzisiaj rano pisało że w sobote ma padać,a teraz że juz nie :).Nie ma co się martwić na zapas,poczekajmy do piątku.
Na chwilę obecną widzę że tylko ja Artur i Wodzu wyraża chęć wyjazdu do Wisły.Większość kolegów wybrała grilla.Prognozy nie są zbyt optymistyczne,w sobotę ma być znośnie,ale w niedziele ma być deszczowo i burzowo.Do jutra trzeba poczekać i podjąć jakąś rozsądną decyzję odnośnie Wisły,ale w razie W istnieje opcja wyskoczyć gdzieś na jeden dzień w sobotę.Jakby prognozy jutro potwierdziły że w niedzielę będzie paskudna pogoda to w sobotę można wyskoczyć do Ojcowa - na jeden dzień.Do Ojcowa jest około 70km,spokojnie wrócimy i zdążymy na finał Ligi Mistrzów :).
Za tydzień było by nas więcej do tej Wisły. Ja bym pojechał z moją, Paweł, może Mario i Krzysiek też.Na pewno ktoś jeszcze by sie przyłączył. Teraz mimo największych chęci nie dam rady.
Niedziela na 100% będzie deszczowa... Ja w sobotę podobnie jak Dziadek myślałem o Ojcowie - spokojna relaksacyjna trasa... Sobota ma być idealna - 16 stopni, zachmurzenie umiarkowane, bezdeszczowo... http://pogoda.onet.pl/prognoza-pogody/dzis/europa,polska,katowice,9342.html
Za tydzień było by nas więcej do tej Wisły. Ja bym pojechał z moją, Paweł, może Mario i Krzysiek też.Na pewno ktoś jeszcze by sie przyłączył. Teraz mimo największych chęci nie dam rady.
No nie wiem czy było by nas więcej,mnie na pewno nie będzie bo 31 maja kończy mi się urlop i na 100% w weekend będę pracować.Czekam do jutra aby ostatecznie wspólnie z Wodzem i Arturem podjąć decyzję,najwyżej rozważymy opcję wyjazdu do Ojcowa albo dołączymy do grilla.