W jaki sposób przekonasz do skutera?

Witajcie. Właśnie tworzę publikację, która ma na celu po raz kolejny przekonać nieprzekonanych do przesiadki na dwa kółka. Jeśli miałbyś/miałabyś kogoś zachęcić do porzucenia w sezonie komunikacji miejskiej czy samochodu na rzecz skutera to jakich argumentów byś użył/użyła?
Najlepsze wypowiedzi nagradzamy smyczami Skuterowo.com.

1. Małe spalanie.
2. Nie stoi się w korkach.
3. W przeciwieństwie do autobusu nigdy nie jest duszno.

Jadąc skuterem drwię z korków, płacę za benzynę mniej niż za bilet komunikacji, nie muszę się martwić czy zmieszczę się do pociągu lub tramwaju i czy nie trafię akurat nosem na spoconą pachę współpasażera, jestem szybszy od samochodu i autobusu, podjeżdżam pod same drzwi sklepu i zawsze mam darmowe miejsce parkingowe, jadę bez obaw zamnkniętym mostem śląsko- dąbrowskim. w razie potrzeby mogę zsiąść ze skutera i podprowadzić go jako "pieszy prowadzący rower" przez pasy, po chodniku, przez środek Starówki czy przez zakaz wjazdu. i najważniejsze... kiedy biorę dziewczynę jako pasażera mogę powiedzieć "musisz się trochę przytulić, oczywiście dla bezpieczeństwa..."

Wymija się korki. Na światłach można sobie podjechać i nie czekać tylko ruszyć od razu. Samochodem trzeba by było kilka zmian świateł stać. Nie trzeba stać w pełnych autobusach, gdzie ledwo się człowiek mieści. Skuter zajmuje mało miejsca w garażu więc to raczej nie problem. Można jeździć rekreacyjnie. Zamiast płacić majątek za benzynę jeżdżąc tyle samo płacisz mniej. Wszędzie się skuter wciśnie, więc nie ma z niczym problemu.

Poza tym, można korzystać z skuterowo.com ;D <- Na ten argument wszyscy polecą ;P <żart>

roomcajz napisał:

Jadąc skuterem drwię z korków, płacę za benzynę mniej niż za bilet komunikacji, nie muszę się martwić czy zmieszczę się do pociągu lub tramwaju i czy nie trafię akurat nosem na spoconą pachę współpasażera, jestem szybszy od samochodu i autobusu, podjeżdżam pod same drzwi sklepu i zawsze mam darmowe miejsce parkingowe, jadę bez obaw zamnkniętym mostem śląsko- dąbrowskim. w razie potrzeby mogę zsiąść ze skutera i podprowadzić go jako "pieszy prowadzący rower" przez pasy, po chodniku, przez środek Starówki czy przez zakaz wjazdu. i najważniejsze... kiedy biorę dziewczynę jako pasażera mogę powiedzieć "musisz się trochę przytulić, oczywiście dla bezpieczeństwa..."

No i nie płacę za parkometry w centrum :)

mnie też wychodzi skuterem taniej niż mpk i o wiele szybciej

barteklodz napisał:

mnie też wychodzi skuterem taniej niż mpk i o wiele szybciej

Moja kalkulacja:

Dystans do pracy i spowrotem: 400km

Trasa: Warszawa Bemowo <-> Warszawa Ochota

Bilet miesięczny: 90zł (w tym jedna przesiadka po drodze)
Samochód: 112zł (auto żony na LPG) lub 162zł (moje auto z silnikiem diesla)
Skuter: 65zł

Do tego pełna wolność jeśli chodzi o parkowanie, poruszanie się bez korków.

jazda skuterkiem ma same plusy;
SZYBKO
TANIO
PRZYJEMNIE
a do tego te zazdrosne spojrzenia kierowców których mijam w korku.
No i ten LANS...BEZCENNE

I zawsze możesz zedrzeć podszycie leśne i spalić gumę na szyszkach - czyli pełny kontakt z naturą;-) Ewentualnie zrobić małego zrywa na zgniłym ogórku jako i ja czynię:-)

Skuter to wspaniały środek lokomocji,szybki,zwinny,mały,zgrabny,tani i wygodny.

Wszystko się tyczy rzecz jasna sezonu, w zimę już tak pięknie nie jest :)

Męczy Cię już stanie w korkach, czy to jazda autobusem, czy samochodem? Nie czujesz się wygodnie siedząc w autobusie, tramwaju czy pociągu? Przepłacasz za bilety oraz paliwo? Jest na to sposób! Przejazd skuterem jest o sto procent lepszy niż jazda komunikacją miejską czy samochodem. Tanio i szybko, gdyż BEZPROBLEMOWO ominiesz każdy korek, oraz paliwo nie będzie dla Ciebie przeszkodą! Skuter pali baaardzo mało!

@Sullyer Twój akurat bardzo dużo pali, troszkę mniej niż mała puszka jaką jest Tico ;P

madi napisał:

@Sullyer Twój akurat bardzo dużo pali, troszkę mniej niż mała puszka jaką jest Tico ;P

Ci.., ale ważne, że pali mniej, a nie więcej. :)
//
Niedługo jadę tankować, jeździłem ostatnimi czasy ekonomicznie i o dziwo w baku są dwa litry. Zrobiłem około 250km.

madi napisał:

@Sullyer Twój akurat bardzo dużo pali, troszkę mniej niż mała puszka jaką jest Tico ;P

Jechałeś kiedyś może tiko siedząc z tyłu? Zapewniam Cię, że na skuterze jest kilkakrotnie wygodniej...

Oj Panowie, widzę, że dyskusja się rozwija, czekam na Wasze wypowiedzi do 19. Czyje zostaną wybrane poinformuje na profilach zwycięzców:)

Do kiedy nie otrzymałem karty motorowerowej, pchałem się komuniacją miejską, Kiedyś pani dmuchała mi prosto w twarz a zapach z jej jamy ustnej ;) był baaardzo mało ciekawy ;/
Kiedy udało mi się siedzieć, to w piątkowy korek do domu jechałem ok 2h ;( i rozmażałem się jak to będzie ze skuterem... ;)
Teraz jestem bardzo szczęsliwy że jestem posiadaczem skuterka i mam do niego uprawnienia, do domu w piątek zamiast 2h to max. 30 min.
Od przystanku do domu mam jeden kilometr nie ukrywam że często jesto to dla mnie męczące, gdyż na ogu jestem po trening, a skuter ?
Zawsze podwiezie mnie pod sam punkt docelowy :D
Kiedy się coś zepsuje, zawszę moge to naprawić sam, z pomocą użytkowników Skuterowo.Com :D
Reasumując :
- Niekiedy wychodzi mnie taniej paliwo do skutera niż do komunikacji miejskiej bilet
- Zawsze dowozi pod punkt docelowy
- Łatwa naprawa
- Możliwość Przeprowadzenia skutera przez pasy gdy np. nie ma możliwości zawracania
- Można ruszać ze świateł jako 1 a nie czekać na 'swoją kolei' (łatwo przecisnąć się między autami)
- To BEZCENNE uczucie kiedy mijasz auta w korkach i masz świadomość, że w tym momencie to ty jesteś królem szoszy ;)

Lewa w Góre ! :D

Ryglos napisał:

madi napisał:
@Sullyer Twój akurat bardzo dużo pali, troszkę mniej niż mała puszka jaką jest Tico ;P

Jechałeś kiedyś może tiko siedząc z tyłu? Zapewniam Cię, że na skuterze jest kilkakrotnie wygodniej...

A od kiedy to kierowca jedzie z tyłu ? To żadne porównanie, kierowcy skutera i pasażera Tico... Pasowałoby porównanie pasażera skutera i pasażera Tico - gdzie wygodniej to już pozostawiam do własnej oceny.

A teraz do tematu:

Przesiadając się na skuter można poczuć się wolnym. Wolnym od korków i tłoków w autobusie. Wsiadasz na skuter i przejeżdżasz pod miejsce pracy zdecydowanie szybciej niż samochodem. O autobusie nie wspominając, bo odpada czas oczekiwania na przystanku i, dodatkowo, autobus również w korku stoi. A do tego ile można zaoszczędzić ?! Przejazd skuterem spalającym 2.5l na dystansie 100 km kosztuje tylko 13,25 zł. Samochód w korku pali pewnie Z 10l. Oszczędność widać gołym okiem. Kupując markowy skuter dodatkowo zaoszczędzisz dużo pieniędzy na przeglądach, bowiem dobry skuter jest w stanie bez awarii przejechać ponad 20 000 km. Jazda chińskim skuterem też jest tańsza niż jazda samochodem, mimo tego, że częściej trzeba go serwisować. Zdarzają się jednak przypadki, że chiński skuter przejechał 30 000 km nawet bez wymiany paska! Jednak nie samą pracą żyje człowiek. W weekend możesz wsiąść na skuter i pojechać w ciekawe miejsce. Możesz pojechać na zakupy do centrum miasta, postawić skuter pod sklepem, nie płacąc opłat parkingowych, z których jest zwolniony. Chcesz gdzieś dojechać i na pewnym odcinku drogi widzisz zakaz wjazdu pojazdów silnikowych (np. deptaki, mola itp) ? Nie ma problemu - możesz podprowadzić skuter, bowiem w tym momencie jest traktowany jako rower. Korzyści jest wiele. Twój wybór.

Do tego co napisałem wcześniej dodaję jeszcze, że latem skuter do sama przyjemność. Ten podmuch wiatru... Bezcenne i tu mówię szczerze. W mniejszych miastach nie ma korków, ale i tak pierwszemu się na skuterze startuje z świateł. A poza tym dla osoby nie pełnoletniej lub pełnoletniej, lecz nie posiadającej żadnych uprawnień do prowadzenia pojazdów to jedyny sposób poruszania pojazdem, którym podczas jazdy się nie zmęczysz. Poza tym samochodom w wielu miejscach nie wolno parkować. Mimo tego iż jedziemy samochodem to i tak niestety musimy dojść czasami te kilkaset metrów do pracy. Jeżdżąc skuterem możemy zostawić pojazd pod samym budynkiem.

I w ramach relaksu zawsze możemy spalić gumę na skórce od arbuza pod osiedlowym śmietnikiem;-)