Otóz mam taki problem mam z tyłu linke od hamulca naciągniętą najbardziej jak się da a hamulec jest cały czas słaby , za słaby by jeździć na kole , czy są jakieś sposoby na poprawienie hamowania ???
Bez wymiany koła itd tylko czy może jakieś “domowe sposoby xD” np. pobawić się z linką …
może klocki do wymiany :?:
nie klocki tylko szczęki hamulcowe , , albo szczęki , a jak są dobre to bęben do wymiany , ja tak mam
podłóż podkładki pod tą nakrętkę od naciągania może coś pomoże
albo linka się rozciągła i jest do wymiany
ok jutro pobróbuje najpierw z tymi podkładkami jak mówi siwy_fact, i napisze rezultaty …
Dzięki za odp jak komuś jeszcze wpadnie do głowy niech pisze
A to ci się zrobiło z czasem samo czy jakoś nagle czy może po jakimś zabiegu ?
Jak chcesz mieć dobry hamulec, to lepiej wymień szczęki Bo jak ci kiedyś ta linka piz… rozerwie się, albo szczęki się urwą, to nieciekawie będzie Skoro wspomniałeś o stucie(jazda na kole), to oznacza, że katowałeś hebel, więc czas najwyższy wydać parę grosza i wymienić szczęki!
przy jeździe na kole aż tak mocny hamulec nie jest potrzebny
No nie katowałem ale przy nauce jest potrzebny hebel To się działo stopniowo
nie baw się z żadnymi podkładkami sprawdź stan szczęk i bębna
Szczęk to pewnie już nie ma
napisałeś że nie chcesz zdejmować koła … ale lepiej to zrób i zobacz bo pewnie te szczęki już dawno podlegają wymianie… a właściwie klamka hamulca to ci lekko chodzi czy sztywno/mocno :?:
Powiem tak , ja w paxie wyciagnolem szczeki i naspawalem trochę blachy, hamuje git i nic nie wydalem;D
Brawo pomysłu!! myślisz ze materiał na szczękach jest od tak sobie żeby był?? Ciekawe jak wygląda teraz bęben czy wgl jeszcze tam jest!! Brawo!!
kondzio94 napisał:
Powiem tak , ja w paxie wyciagnolem szczeki i naspawalem trochę blachy, hamuje git i nic nie wydalem;D
To pojechałeś po bandzie :lol: Nie no, GRATZ :lol:
nie wiem co z nim zrobić a nie chce mu dawać bana za pisanie głupot
Klamka chodzi lekko …
[ Dodano: 10-11-2009, 19:26 ]
A i nie mam możliwości ściągnięcia koła …
kamil102 napisał:
Klamka chodzi lekko ...
[ Dodano: 10-11-2009, 19:26 ]
A i nie mam możliwości ściągnięcia koła ...
Są dwa wyjścia:
1. odpuszczasz sobie jazdę...
2. przestajesz używać tylnego hebla :P do normalnej jazdy jest zbędny ;)
Dywersant napisał:
do normalnej jazdy jest zbędny ;)
bEzEdura :D , tylni hebel przy normalnej jeździe jest potrzeby , wyhamowuje aż w 30%
wrona napisał:
Dywersant napisał:
do normalnej jazdy jest zbędny ;)
bEzEdura :D , tylni hebel przy normalnej jeździe jest potrzeby , wyhamowuje aż w 30%
Eaa tam ... przy normalnej jeździe tylniego używa się tylko w sytuacji zbyt hardcorowego wejścia w winkiel 8-)