Nie miałem problemy z odpalaniem, poprostu w jednej ręce trzymałem telefon drugą musiałem jakąs sprzęgło wcisnąć i odpalałem go małym palcem, który ześlizgiwał mi się z guzika zapłonu. A co do wolnych obrotów to ja mam tak że jak uruchomię skuter to jakies 30 sekund muszę poczekać aż zejdzie mi na wolne obroty i wtedy ruszam w drogę. A jak wy macie?
Ja też tak miałem! Odpaliłem i od razu mi koło zaczęło się kręcić. Regulacja gaźnika pomogła
No ale jak wyregulować ten gaźnik ?
1. Otwierasz kanapę (schowek pod kanapą)
2. Odkręcasz pokrywę na dnie schowka
3. Widzisz gaźnik.
4. Na gaźniku jest założona mała śrubka ze sprężynką - To jest regulacja niskich obrotów.
5. Odkręcając śrubkę zmniejszasz wolne obroty, a dokręcając ją zwiększasz wolne obroty. Ustaw tak, aby skuter miał większe obroty.
izdebski12- jeżeli w silniku 4t masz czarne/ niebieskie spaliny, to znaczy, że bierze olej. Niektóre skutery mają silniki 2t, które działają na mieszance paliwa z olejem i one właśnie dymią na czarno
kubamaster12...- Tak dla ścisłości, to w skuterze nie masz manualnego sprzęgła, więc nie mogłeś go wciskać ;) Prz odpalaniu wciskasz tylko hamulec ;)
belebele... wiem o tym aczkolwiek miałem na myśli właśnie ten hamulec, rozpędziłem się z pisaniem i tak wyszło sorki za błąd ; dPzdr
Skuterek pięknie śmiga lecz ma kilka minusików. Kolega z osiedla ma Peugeot Ludix. Dokładnie taki jak ten:
http://www.motocykl-online.pl/img/testy/7-2005/skuter-peugeot/peugeot-ludix-snake-2005-585-main.jpg
I robiliśmy testy. Ścigaliśmy się. On ma 2T, Koła 17", dużeeee zawieszenie, Tarcze z przodu. Niestety nie ma schowka pod kanapą i musi lać olej razem z paliwem. Dobra przejdźmy do rzeczy, bo się rozpisałem.
Jego skuterek rozpędza się natychmiast i leci 55km/h (z blokadami).
Toros f16 natomiast strasznie wolno jedzie do 10 km/h. Po przekroczeniu 10 zaczyna się dopiero rozpędzać na dobre. Rozpędziłem dzisiaj go do 52km/h. Kolejną sprawą jest zawieszenie.
Na kamorach, piasku i wgl, jest masakra. Jadę to cały podskakuje, aż wylatuje z tego skutera. Jego maszyna natomiast super leci.
Peugeot Ludix jest dużooo większy, ale ma też minusy:
- Brak schowka pod siedzeniem
- Gorsze światła, nie ma długich.
- Brak wskaźniku paliwa, tylko lampa, która się czasem zapala (nawet nie wie ile mu paliwa zostało).
- Skuter jest ciężki.
A ponieważ mój kolega to wysoki człowiek (ma chyba 2m). Ledwo się mieścił w torosie. Nogi trzymał rozkraczone. Na mnie skuter jest ok.
Peugeot robi piękne skutery. Ale coś za coś. Nowy P kosztuje około 5-6 tyś więc tyle co 3 Torosy :)
Podejrzewam jednak,że spora część osób zaczynających na chińczykach z czasem przerzuci się na takie super maszyny.
Taki sprzęcik i jeszcze może 125-ka - marzenie :)
A co do tych kółek to właśnie mnie ciekawi jak się na tym jeździ.
Ja jestem bardzo wyczulony na doły jeśli chodzi o samochód więc na skuterach też zwalniałem do minimum czy omijałem wszelkie nierówności natomiast turlałem się na 12" i jak to wygląda na 10" nie mam pojęcia.
Kolega kupił tego Paugeota Ludix za 4300 zł, nowego, 3 roczniki niżej, gdyż był to pojazd z wystawy
toros f16 ma zamontowane od nowości 10".
Kolegi 17" wyglądają tak, że skuter jedzie cały czas w tej samej pozycji, tylko koła skaczą, ale prawie w ogóle nie czuć, że się wjechało w dziurę. Natomiast przejazd torosem, to wyzwanie zawieszenia.
Jak się nie zwolni do 15km/h to można wypaść z pojazdu. A zawieszenie można urwać. Ba! I to bardzo prosto. Dzisiaj o mało jego nie urwałem.
Jechałem 45 i nagle dziura na środku. Była to studzienka. I sru, ale żem podskoczył. Gdybym się dobrze nie trzymał to bym wypadł.
Tak jak w dobrym samochodzie. Buda sztywno tylko koła chodzą.
Swoją drogą trochę to niebezpieczne bo jeszcze na bocznej drodze to pół biedy ale gorzej na ulicy w mieście. Jak Ty planujesz jeździć przez pół miasta to kilka dziur z pewnością spotkasz.
Chociaż na tych 12" też pamiętam że parę razy nieźle wytrzęsło.
A to już załatwiłeś rejestracje czy tak rekreacyjnie tylko jeździsz bokami ?
A jak z twoim torosem? Jak ty zamierzasz nim jeździć? Przecie mamy takie same - Z jednej Matki.
Na razie jeżdżę boczkami. Jutro ojciec wraca więc dogadam się z nim, i może w następnym tygodniu będzie już zarejestrowany.
Czy blachy się dostaje od razu, i od razu jest pojazd zarejestrowany?
Jak z wykupieniem OC? Przez rejestracją czy po? Jak pójdę do urzędu to od razu będę miał blachę, a potem tylko do Ubezpieczyciela jechać i też od razu dostanę od razu ubezpieczenie? Na ile ono jest? Za ile? I gdzie ubezpieczyć? Ile płaciłeś za rejestrację? Ile się czekało na dowód rejestracyjny? Dostałeś od razu? Jaki? Tymczasowy? Jak tak to na ile on jest?
Przez rejestracj
*Przed rejestracją
Ja nie mam skuta. Jeździłem tylko w zeszłym roku kilka razy wypożyczonym.
A w tym zastanawiam się nad zakupem Torosa właśnie.
Natomiast jeśli chodzi o OC i rej to mogę coś powiedzieć bo mam samochód.
Więc...
Pierwsza jest rejestracja.
Bierzesz wszystko co masz (dokumenty) + Wypełniasz wniosek na miejscu, jak przyjdzie Twoja kolej idziesz do okienka, jak wszystko jest ok dostajesz świstek do kasy, płacisz, odnosisz do okienka (u mnie już bez kolejki bo są numerki więc tylko na zasadzie przepraszam, przyniosłem) i czekasz...
Jak znów "wylosują" Twój numerek odbierasz tablice, i tzw "miękki dowód". Jest on na miesiąc do czasu wyrobienia przez urząd tego normalnego (3 kartkowego). Teraz chyba nawet na stronie urzędu można sprawdzać czy jest już gotowy do odbioru.
I... masz tablice, masz dowód, nie masz ubezpieczenia.
Wiem, że nie wszystkie firmy ubezpieczają skutery więc chyba najlepiej jest iść do PZU. Czasami można wykupić polisę na terenie urzędu, jeśli nie (albo wybierzesz inną ubezpieczalnie) - wiadomo, jedziesz do najbliższego punktu.
Tam już jest prosto bo dajesz dowód, mówisz gdzie mieszkasz i co słychać, płacisz i dostajesz OC.
Od tego momentu można jeździć.
Z tego co piszą w necie nie trzeba być pełnoletnim żeby mieć skuter na siebie.
No chyba, że chciałbyś mieć zniżki Taty na OC to wtedy inna historia.
PS. A nie będzie przypału ? :D Ja już powiedzmy o zgodę pytać nie muszę ale wiem, że by się o mnie bali więc co bym się nasłuchał to ho ho :D
Jeśli chodzi o opłaty.
Rejestracja skutera około 110 zł. OC ... nie mam pojęcia ale gdzieś +/- drugie tyle.
A sory pomyliło mi się, myślałem, że ty to kubamaster12...
Sory, po prostu na inny avatar spojrzałem.
Przypału nie będzie. Mama wie, nawet jej się podoba skut. All papiery są na mnie, nic na ojca. Po prostu chcę mieć skuter na wyłączność dla siebie, nie chce aby potem ojciec jeździł, i aby sobie pojeździć, to muszę
- "tatusiu czy mogę pojeździć na skuterku?"
- "nie, dzisiaj jadę nim do pracy, a jak jutro posprzątasz pokój to może dam ci pojeździć z godzinkę"
Ja pier*dole. A tak all na mnie będzie, OC, Rejestracja, skuter.
Faktura, homologacja, Książeczka serwisowa, gwarancja, wszystko na moje dane. ;D
Spox, co sobie popisałem to moje :)
Z tego co sprawdziłem to większość osób ma w PZU OC bo inne towarzystwa się wycofują z ubezpieczania jednośladów.
W takim razie jak Ci się uda to już niedługo będziesz mógł się wypuścić gdzieś dalej.
Przedwczoraj rejestrowałem swojego F16. Zakup kosztował mnie 1407zł (w Realu). Mam już przejechane 22,5 km ;), a więc:
1. Rejestracja - koszt 111,50zł (110zł + 1,5zł opłata za wpłatę...). Od razu dostałem tabliczkę rej., oraz "miękki dowód". Za 2 tygodnie mam się stawić jedynie po wymianę tego dowodu rejestracyjnego na stały. Do rejestracji należy wypełnić wniosek (na miejscu w urzędzie) oraz dołączyć fakturę zakupu i świadectwo homologacji.
2. Ubezpieczenie OC - jako druga czynność, bo do polisy wpisują nr rej skuterka. Wybrałem PZU, bo najwięcej osób z forum tam ubezpiecza, poza tym planowałem porównać ceny ubezpieczeń, ale... Koszt: 36zł (!) Zapytałem z ciekawości czemu tak mało (?). Pewnie dlatego, że mam już skończone 30 lat oraz maksymalne zniżki na OC (od auta).
3. Skuterkiem z górki jechałem maksymalnie 53km/h. F16 - wyścigówka normalnie ;-) Szukam teraz jakąś fajną ramke pod tabliczkę rej. Jak wy ją montujecie? Na surowo na wkręty?
Ja mam ramkę ze skuterowo którą przynitowałem do błotnika i tablice rej. do ramki.
Skuterek ma już przebieg 164,8 km. Nic w nim nie wymieniałem tylko wyregulowałem gaźnik oraz hamulce, a teraz kilka pytań:
1. Czy przegląd techniczny - ten po 300 km co piszą w instrukcji obsługi to ten co wpisują na dowód rejestracyjny? Jak nie, to co ile się robi przegląd taki co w dowód rejestracyjny wpisują, gdzie go się robi, ile kosztuje?
2. Skuterek rejestruje na wakacje - 1 lipca. Czy mogą być jakieś problemy w rejestracji, za to, że od zakupu miną 2 mc bez rejestracji?
3. Czy jak dostanę normalny dowód rejestracyjny to będę miał już tam pieczątkę zrobioną, że jest przegląd?
4. Czy można sobie olać te przeglądy co piszą w instrukcji? Podobną dużo kosztują a niewiele robią?
5. Jak wymienić olej? Wymieniam po 300 km, tak jak piszą w instrukcji, i zrobił bym sobie to już sam, bez płacenia za wymianę w serwisie.
6. Skuterek jak nie chodzi przez dłużej niż 10 minut po odpaleniu zaczyna kręcić się koło (nawet szybko), dopiero po ok 20 sekundach skuterek pracuje na wolnych obrotach. Czy to normalne? Można jakoś to usunąć (naprawić), bo strasznie wkurza, jak trzeba trzymać hamulec i nie można od razu odjechać.
7. Jak tu zdjąć blokady? Napiszcie krok po kroku, bo nie wiem. Nie znalazłem żadnego różowego kabelka.
8. Często jeżdżę skuterem na full czyli 50 km/h, może czasem 30. Czy to zaszkodzi bardzo silnikowi?
9. Jak ograniczyć spalanie? Chyba on mi pali ok 3,5l/100km. Jak zrobić aby palił 2l/100km i ani więcej?