Dzień dobry. Mam problem. Motocykl Sym xs 125 k nie odpala po kilkumiesięcznym przestoju. Dodam, że wymieniałem tarcze sprzęgła w tym czasie. Paliwo było spuszczane z baku. Po zalaniu nowego i próbie odpalenia nie odpala. Benzyna zatrzymuje się w komorze pływakowej gaźnika i stamtąd nie jest podawana dalej. Pływak jest chyba ok. Nie zacina się czy coś w ten deseń. Psikałem samostartem do gaźnika - nie odpala. Wlewałem przez otwór świecy paliwo - nie odpala. Iskra jest. Mierzyłem kompresję tanim miernikiem z wężykiem z allegro = wyszło 7 barów. Po wlaniu oleju na dekiel tłoka i ponownej kontroli - 13 barów. Przy kompresji 13 barów i wlaniu benzyny na tłok nie odpala. Wlałem naftę na kilka dni, której ubyło kilka milimetrów. Po usunięciu nafty kompresja wynosi 10 barów. Po wlewaniu benzyny i psikaniu samostartem w gaźnik nie odpala. Wcześniej motorek śmigał bardzo dobrze i nie było żadnych oznak spadku kompresji. Dodam, że odpalam z kopniaka, bo akumulator chyba już zdechł, prostownikiem go ładowałem, ale nic to nie dało. Wszelka, naprawdę wszelka pomoc mile widziana.
Witaj, kompresja 7 barów kwalifikuje cylinder do wymiany. Mimo to odpalić powinien, czy przy próbie odpalania na gaźniku świeca jest mokra czy sucha. Sprawdź ustawienie rozrządu, wyczyść dyszę gaźnika. Może być też tak, że iskra nie jest prawidłowa lub za słaba i nie zapala mieszanki. I czy przypadkiem w tym motorku nie masz zapłonu z akumulatora ?
A no i jeszcze jedno, jeżeli to 4t a tak pewnie jest to po swoim wlaniu nafty zmień olej silnikowy, bo jeżeli nafta przeciekła przez pierścień olejowy to ten olej nie ma już żadnych właściwości
Przy normalnej próbie odpalania paliwo nie wydostaje się z komory pływakowej gaźnika. Świeca jest sucha, tak samo jak ręka przyłożona do gaźnika w miejsce podpięcia filtra powietrza. Dysza główna gaźnika jest drożna (!). Normalnie da się kręcić magnetem, ustawić na T|, tłok w GMP, wałek rozrządu z kropką na górze. Zawory się otwierają/zamykają. Luzy ustawione. Po zdjęciu fajki z przewodu WN iskra jest bardzo dobra. Świeca ma najechane przeze mnie osobiście 19 tysięcy kilometrów, ale wydaje mi się bardzo okej. Olej wymienię, gdy uda mi się odpalić, jest nowiutki. Czy przez źle zamontowane sprzęgło (chociaż na 99% dobrze zrobiłem) jest możliwość nieodpalania silnika ? Bo on nie zagaduje nawet na sekundę, kompletnie nic.
Sprzęgło zasadniczo nie ma znaczenia przy uruchamianiu. 19 tyś km ? Wymień tą świecę, to że elektroda wygląda okej to nie oznacza, że świeca jest sprawna. Gaźnik masz podciśnieniowy ?
Nie wiem jaki mam gaźnik - nie znam nazewnictwa. Mam ręczny kranik i ręczne ssanie. Świecę wymienię przy najbliższej okazji. Ale tak jak mówię: cały czas działała bardzo dobrze, i wątpię, żeby od leżenia przez te kilka miesięcy się zużyła. Niemniej i tak musi być zapasowa. Wiem o tym. Ważną rzeczą jest, że przy odpalaniu, gdy zatkam ręką gaźnik od strony filtra powietrza, to nie czuję zasysania powietrza. Wogóle. Ani mgiełki benzyny na ręce. Nic. Gdy wymieniałem sprzęgło, to motorek upadł mi na bok. Wylądował na dźwigni zmiany biegów. Od tego czasu wybierak zmiany biegów można luźno przesuwać na boki. Czy to może mieć jakikolwiek wpływ na odpalanie ? Czy gdybym zdemontował cały kosz sprzęgłowy i ten wybierak czy powinien silnik zagadać ?
Wątpie aby sprzęgło miało jakiekolwiek powiązanie z brakiem zapłonu. Nie wytwarza podciśnienia więc do wymiany cylinder tłok i pierścienie, zastały się i dyntka. Tłok wykonując suw “w dół” powinien zasysać mieszankę przez zawór a twój tego nie robi co może świadczyć o uszkodzeniu pierścieni lub gładzi cylindra. Rozbierz głowicę cylinder i tłok, zobacz co tam się dzieje. Sprzęgło nie ma znaczenia przy zasysaniu mieszanki, za to odpowiada suw tłoka. Sprawdź też szczelność zaworów, bo jeżeli tłok i cylinder będzie ok to może się nie domykać jeden z zaworów i nie odpali. Ale w celu sprawdzenia szczelności zanieś głowicę do zakładu gdzie regenerują głowicę, tam sprawdzą Ci ją profesjonalnie. Zostaw to sprzęgło w spokoju narazie.
A czy wałek zmiany biegów może mieć wpływ na podciśnienie ? Ponieważ on przechodzi w poprzek całego silnika ? Można nim przesuwać luźno na boki (wcześniej tak nie było) Zablokowałem go kawałkiem gumy z zewnątrz, żeby siedział sztywno w miejscu. To jest takie coś: zdjęcie przykładowe: https://motocykle-rowery.pl/pl/p/Walek-zmiany-biegow-MOTOCYKL-TZ-125/14172
Pierścienie trzymały naftę 3 dni chyba i naprawdę prawie nic nie ubyło. Gdy wlałem olej wcześniej to kompresja podniosła się z 7 na 13 barów. Czy powinien wtedy odpalić ? Próba olejowa można powiedzieć wykluczyła niedomykanie zaworów. Naftę musiałem “wykopać” kickstarterem przez otwór od świecy. Czy po odłączeniu akumulatora wszystkie jakieś czujniki sprzęgła, stopki bocznej itd powinny być martwe ? Naprawdę czuję, że to może być jakaś błahostka.
Jeżeli masz czujnik stopki to może powodować problemy, odepnij kostkę i połącz czymś te 2 piny w kostce i próbuj. Tłumacze po raz ostatni, wałek zmiany biegów i sprzęgło nie mają nic wspólnego z uruchomieniem silnika. Więcej tego tłumaczyć nie będę. Możesz również spróbować odłączyć czarno biały przewód od modułu, on jest odpowiedzialny za gaszenie silnika ale u Ciebie problem jest tego typu, że nie dostaje paliwa. Po co mam Ci doradzać, skoro Ty i tak wiesz lepiej. Ja Ci o czymś mówię a Ty o sprzęgle. Nie zasysa Ci paliwa z komory pływakowej więc nie zapali. Jak ta twoja próba olejowa ma udowodnić czy zawory się domykają jak twój cyl dmucha 7-10 Bar to jest za mało. Zastanów się co ma wspólnego sprzęgło z komorą korbową… Po za tym zrobiłeś gówno w cylindrze, nalałeś nafty, potem oleju i Bóg wie co jeszcze, nikt Ci tu nie wywróży co dolega twojemu skuterowi dopóki nie rozbierzesz i nie sprawdzisz. Pozdrawiam
“Jeżeli masz czujnik stopki to może powodować problemy, odepnij kostkę i połącz czymś te 2 piny w kostce i próbuj.”
Czujnika stopki bocznej nie mam.
“Tłumacze po raz ostatni, wałek zmiany biegów i sprzęgło nie mają nic wspólnego z uruchomieniem silnika.”
O to mi chodziło, czy luźny wałek zmiany biegów nie przeszkadza w uruchomieniu silnika.
“Możesz również spróbować odłączyć czarno biały przewód od modułu, on jest odpowiedzialny za gaszenie silnika”
Czarno - białego przewodu od modułu nie mam, to nie chiński skuter.
“Ja Ci o czymś mówię a Ty o sprzęgle.”
Silnik nie odpalał wcześniej nigdy przy włączonym sprzęgle.
“Nie zasysa Ci paliwa z komory pływakowej więc nie zapali.”
Przy podlaniu benzyny na dekiel tłoka przez otwór od świecy powinien normalnie zapalić na sekundę. A może wtedy pociągnie dalej.
“Jak ta twoja próba olejowa ma udowodnić czy zawory się domykają jak twój cyl dmucha 7-10 Bar to jest za mało.”
Po wlaniu oleju wyszło 13 barów. Nie podniosło się o jeden Bar czy dwa. Poskoczyło razy dwa.
“Zastanów się co ma wspólnego sprzęgło z komorą korbową…”
Bardziej chodziło mi o wybierak, dlatego pytam.
“Po za tym zrobiłeś gówno w cylindrze, nalałeś nafty, potem oleju i Bóg wie co jeszcze, nikt Ci tu nie wywróży co dolega twojemu skuterowi dopóki nie rozbierzesz i nie sprawdzisz.”
Najpierw nalałem oleju do próby olejowej. Potem nafty, miałem nadzieję, że rozmoczy to zapieczone pierścienie, które stały kilka miesięcy. Gdybym go rozebrał, i stan cylindra byłby fatalny, to bym to zauważył. Tak samo popękane pierścienie. Gdybym go rozebrał i wszystko by wyglądało okej, to zrobiłbym zdjęcie i wrzucił tutaj. Po zdjęciach nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy cylinder jest do wymiany, jeśli wygląda na dobry.
“Pozdrawiam”
Ja również. Po to są przecież fora, żeby pomagać sobie na odległość różnymi sugestiami, a nie pisać idź do mechanika, niech ci sprawdzi.
No więc widzisz skoro nie odpala nawet jak jest podlane paliwo to albo iskra ginie w cylindrze albo kompresji nie starcza aby odpalić. Tu nie ma cudów, jeżeli rozrząd masz ustawiony poprawnie, luzy zaworowe są ok, i iskra jest to powinien zapalić po podlaniu paliwa. Po takim czasie postoju mogły zaśniedzieć styki, możesz rozebrać wszystkie kostki i zapsikać elektrosolem i potem kilka razy wpiąć kostkę, wypiąć, wpiąć i następna kostka tak aby się rozruszało i elektrosol rozpuścił śniedź. Istnieje też opcja, że iskra jest nie w tym miejscu
Czy jest możliwość żeby nie odpalał przez śrubę wolnych obrotów ? Jeśli by była za mocno wkręcona lub za słabo, czy to ma wpływ na to, by nie odpalił nawet na sekundę ?
Przedwczoraj, wczoraj i dzisiaj mierzyłem kompresję. 12-13 barów. Te 7 barów może źle zmierzyłem, lub odmoczyły się pierścienie od nafty. Przyłożyłem rękę od otworu od filtra powietrza w gaźniku i powietrze jest zasysane, tylko gdy gaz otworzę do oporu. Co to może znaczyć ? Pozostaje też iskra. Wymienię świecę i fajkę. Która fajka i świeca będzie najlepsza do 4-suwowej 125 ?
Fajka nie ma znaczenia jaka firma ale bierz najlepiej NGK a świeca to najlepiej taka sama jak tam teraz jest też może być NGK ale o tej samej wartości cieplnej. Jeżeli zasysa tylko przy maksymalnie otwartej przepustnicy to jest ok, przy zamkniętej też zasysa ale nie odczujesz tego. Zasadniczo kompresję mierzy się przy otwartej przepustnicy. Wymień sobie również cewkę WN koszt nie duży a wbrew obiegowej opinii ona też się zużywa. Jak wymienisz świecę i fajkę to podlej benzynki pod świecę i spróbuj zapalić. Jeżeli chociaż zakaszle to będziemy myśleć dalej. Gdybyś był z Wrocławia to by się temat ogarnęło u mnie…
Świeca jest zwykła chyba jakaś “torch” . Oznaczenia D7RC. W serwisówce też jest napisane D7RC, ale na allegro nic takiego nigdy nie widziałem. Są z tytułami do Sym xs 125, ale myślałem, żeby kupić jak najlepszą i możliwie też nie najdroższą.
Niestety jestem z Gliwic. Był bardzo dobry fachowiec z ulicy Hutniczej, ale mieszka niestety już gdzieś indziej. Robił mi skuter na 80cm3 z 10 lat temu. Dobry gość a był bardzo młody.
A co z tą wartością cieplną ? To jest w parametrach ? Ma być jak największa, czy jak najmniejsza ?
Wartość cieplną dopiera producent, gdybyś zwiększył pojemność wtedy zaleca się stosowanie swiec o wyższej ciepłocie. W serii nie trzeba. Świece masz tu: https://allegro.pl/oferta/swieca-zaplonowa-skuter-4t-atv-ngk-cr7hsa-a7tc-7599848145. Świeca nie musi mieć dokładnie takich samych oznaczeń. Ważne aby w symbolu miała “7”
Tak, tylko ja mam gwint 12. Czyli taka będzie dobra ?
https://allegro.pl/oferta/swieca-ngk-d7ea-7912-bmw-k75-k100-keeway-125-8098077622
A fajka ta może być :
https://allegro.pl/oferta/fajka-swiecy-ngk-vd05f-kymco-heroism-125-1995-2000-8743173814
Czy po prostu lepiej kupić fajkę jakąś za kilka złotych ?
Tak, to co pokazałeś w linkach jest ok.
Wsadziłem tą nową świecę i nową fajkę, podlałem benzyny na dekiel tłoka. Zagadał jakby na pół sekundy dwa razy. Później już nic nie gada. W powietrzu czuć wyraźnie spaliny, czego wcześniej nie było. Kompresje mierzyłem 10-11 Barów. Co robić dalej ? Moczyć tarcze sprzęgła z kilka dni w oleju i próbować odpalić na popych ? Co można jeszcze zrobić ?
Ja właśnie nie pamiętam jak tam jest zrealizowany czujnik sprzęgła, czy na klamce czy w silniku… zaraz ogarnę. Jednej rzeczy na pewno się nie robi to odpalanie na pych czegoś co ma rozrząd lub jego namiastkę. Musi palić z kopniaka…chociaż z kopniaka. Ale gdyby to był czujnik sprzęgła to by nawet nie pierdnął