SV vs GSX-F vs FAZER... itp

Dobra chłopaki jest SPRAWA bardzo ważna ;D mam 5,5 kafla może trochę więcej jak rodzice dołożą ;d na motocykl. Co polecacie.
- mało palące
- dobrze jeżdżące
- wygodne w dwie osoby i w dalsze trasy
- nie przekraczające 700 ccm
- i żeby nie zamulało tylko troszku zakurwiało…
-mało awaryjne

Moje typy nad którymi się zastanawiam to:

1. SUZUKI SV 650


2. SUZUKI GSX-F 600


3. Yamaha FAZER


4. Yamaha Diversion


5. GS 500


6. Cebulka

większość pewnie będzie mówić żebyś brał GS
a ja bym brał tą suzię :stuck_out_tongue:
Szczerze mówiąc to każdy z tych będzie wygodny no może suzia najmniej wygodna będzie ale wyglądem nadrabia :wink:

GS najmniej do mnie przemawia bo ma znajomy i to niewiele lepiej idzie od MZ etz 250 xD

SV przyjemna. chwilke jezdzilem leci od samego dolu prawie :wink:

Ja bym chyba brał fazera, ładny dość, Yamaha i silnik z fajnym dźwiękiem.

a cb ma fajna odcine na przelocie takie bubububububu ^^

To forum jest wacusiowe :stuck_out_tongue:

Większość nie jeździła i mówi po odczuciach i wyglądzie :{

Kupa - musiałbyś się zapytać na jakimś co są starsi riderzy

na stuntpoland.eu napisz :wink:
Tam się ludzie znaja

To ci powiedzą co najlepsze do stantu :stuck_out_tongue:

Ja bym bral Fazera.
Chyba z nich wszystkich nawygodniejszy i najlepiej zapier dalajacy, ale dajacy się okielznac.
Silnik się nie psuje, reszta to po prostu Japończyk.

SV wcale nie jest jakoś mocno wygodna no i trochę po je bana jest :wink:

A jak chcesz coś wygodnego i łądnego i fajnie latające to bierz TDM po 96 roku.

A co możecie mi powiedzieć o bandicie 400 ? czy nie opłaca się bawić w 400 ccm ?

o bandicie 400 nic ci nie powiem ale fazerke , miał kolega , i całkiem spodobał mi się ten sprzęd , chcociaż wygląda na krowe to jest to całkiem wygodne :slight_smile:

RudY napisał:

To ci powiedzą co najlepsze do stantu :p

nie wszyscy na kole zapieprzaja jest duza ilosc ludzi co scigami po winkach zapierdala. A znaja się na pewno

przejdx powitalnie , nie dajac fot to jestes kozak :slight_smile: zreszta jak załozysz taki temat to cie tam wysmiećją , bo sp to nie jest forum motocyklowe , predzej pójdz na scigacza itp

dupa Rudy że nie latałem,
ale kumpel z klasy ma bandita 400 i z tego co wiem to jest zadowolony, no i leci to ładnie bo pare kucy ma.
a niczym innym się nie wypowiem bo nie wiem,

Kurna… A jak bym miał brać Bandita to co polecacie po przesiadce z Skuterka – Rieju – MZ 125 ? 400 ccm czy 600 ccm ?

Hokster napisał:

400 ccm czy 600 ccm ?



zalezy jak bardzo masz nasrane w głowie :)

Ja jetem ostro pojebany ale i tak pewnie przesiąde się od razu na 600 :)

możesz brać 600ccm…

Wszystko jest dla ludzi ! Tylko trza myśleć i mieć wyobraźnię :slight_smile:

Tym bardziej że już jeździł motocyklami trochę… No a MZ ma to 20 koni…