Suchy bagnet w Chińskim skuterze 250cm

Witam
Mam problem ze skuterem otóź zakupiłem w zeszłym roku takie ustrojstwo viarelli sport touring 250cm wymieniłem mu olej mniej więcej przy stanie licznika 3700-3800km przekładniowy i silnikowy. Pojeździłem nim rok i obecnie stan licznika 7314km i suchy bagnet przy sprawdzaniu poziomu (skuter stoi prosto na kołach) na dodatek po odpaleniu pochodzi chwile przejedzie z 300 metrów po czym obroty spadają i gaśnie. Pytanie pierwsze czyżbym przytarł silnik? Producent zaleca wymiane oleju co 3000km te 500km przekroczenia potrafi zrobić aż takie szkody? Inna kwestia czy samo przekroczenie przebiegu powoduje uszkodzenie silnika? Skuter oprócz tego że gaśnie jest słabszy. Wentylator chłodzenia często się załącza. Czy to oznacza że nieodwracalnie uszkodziłem silnik? Nie było żadnych wycieków oleju ani nic przez ten rok więc druga kwestia czy to możliwe żeby ten skuter spalał olej w sensie żeby te 0.8l które tam wchodzi spalił przez te 3500km? Czy to oznacza uszkodzony silnik? Co z tym teraz zrobić to trzecia kwestia? Odkręcić spust wylać resztki i zalać świeży olej a potem sprawdzać co troche czy nie ubywa?

Raczej przytarty, musisz zalać nowy olej, sprawdzić czy nadal będzie gasł po 300 metrach. Jeżeli nie to sprawdzaj poziom po każdej jeździe. Jeżeli tak, to góra silnika do wymiany.

Góra silnika tzn?
Z początku nie załapałem, że to może chodzić o olej. On ogólnie głośniej chodzi przy wyższych obrotach a nie niższych. Jeśli silnik jest przytarty to co to oznacza? Szybsze zużycie? Ogólnie jak się go przechyli to ten olej niby jest, ale stojąc prosto bagnet suchy. Dziwna kwestia, że tego oleju nie ma po takim przebiegu :/. Z początku on tylko głośniej chodził i zdarzało mu się zgasnąć, ale nic poza tym.

Przy okazji pytanko jeśli zalanie oleju pomoże i przestanie gasnąć to długo tak sprawdzać poziom oleju po każdej jeździe?
W ogóle to głupio z tym wyszło powinenem był od razu olej sprawdzić gdy zaczął głośniej pracować :confused: ale nie wpadłem na to :confused: mimo to coś tam tego oleju zostało i pytanie czy te resztki oleju które zostały mogły go jakoś uratować? Inna kwestia że przed dolaniem chyba powinienem najpierw spuścić ten syf który został w silniku? Czy dolać póki co do tych resztek?

Zrobiłeś 3500 km bez sprawdzania poziomu oleju, to ja w samochodzie częściej sprawdzam… Wyćwicz sobie odruch zaglądania do oleju raz w tygodniu, np. w poniedziałek rano. Masz wtedy pewność, że wszystko jest ok., przecież to pół minuty i odrobina wysiłku fizycznego (trzeba się schylić). Litr oleju to kilkanaście-kilkadziesiąt złotych, remont silnika - kilkaset.

zlej stary olej
zalej ile trzeba nowego
zobacz czy to coś zmieni i zapali
nikt nie zgadnie w jakim tempie ten olej zacznie znikać (jeżeli zacznie) - może ci go spali w 3 minuty a może w 30 dni. Po prostu sprawdzaj stan często. Im bardziej bedzie dymił na biało i dym bedzie gęstszy tym bardziej to oznacza spalanie oleju. A może wcale nie bedzie dymił i z olejem i stanem cylindra jest wszystko ok - mimo że przez chwile było go mało.
Mało nie oznacza jeszcze że “za mało”.
Pomiar kompresji po regulacji zaworów (jak to 4T) coś tam by powiedział.

Reszta kwestii to trochę pytania do wróżki. To że gaśnie i że głośniej chodzi i szybko sie nagrzewa/przegrzewa i że jest słabszy może wcale nie być związane z olejem i zataraciem tylko np z układem paliwowym - dostarczanie paliwa nie domaga bo może filtr, bo może pompka, kranik,syf w gaźniku, napowietrzanie zbiornika…itd i paliwa naciurlika ci do gaźnika tyle że go masz na 300m jazdy ale za wolno go w gaźniku uzupełnia i gaśnie a nawet w czasie jazdy go ubogo dostarcza i stąd takie wysokie temperatury w komorze spalania.

No to Lu zrobiłem w sumie z 1500 bez sprawdzania oleju. Przez 2000km nie było ubytków stąd moje szalone zdziwienie, że go nie ma. W aucie w sumie dużo rzadziej olej sprawdzam, bo po kilku latach bezawaryjnej pracy i braku jakichkolwiek ubytków przestałem to robić pomiędzy wymianami.

jak sie lampeczka od ciśnienia oleju nie zapala to ja tam do oleju nie zaglądam :slight_smile:

Co do reszty hmm gaźnik jest nowy zrobił ze 2000km, bo poprzedni gasł przy hamowaniu do zera. Nawet teraz mimo braku oleju nie dymi na biało. Do tej pory mimo nagrzewania i dziwnych akcji (np niewyłączającego się wentylatora chłodzenia) nie dymił. Jedyne co było dziwne, że czuć było nadmiernie zapach spalin, ale brak nieszczelności jakichkolwiek. Regulacje zaworów miał robioną gdzieś tam w okolicach 4000-4500km przebiegu i było ok. Fakt zaliczyłem nim przewrotkę małą, ale poza tym, że skuter się przewrócił nie ucierpiał silnik ani większość obudowy skutera.

Wombad ja nie wiem czy w tym ustrojstwie jest lampka ciśnienia oleju. Za to jak nim jeździłem wentylator chłodnicy się załączał po krótkim odcinku i nie wyłączał aż do zgaszenia skutera, ale temperatura silnika nie rosła nadmiernie. Dziwne właśnie jest to, że wskaźnik temperatury po nagrzaniu pokazuje właściwą temperaturę silnika. Przy sprawdzaniu oleju bagnet suchy, ale jak skuter postoi dzień dwa na centralnej nodze to pokazuje 1/4 stanu bagnetu. Dziwna sprawa.

to że “było ok” albo że “coś jest nowe” nie oznacza że działa świetnie i nie powoduje problemów.
Jeżeli zamiast to posprawdzać co sie zawsze sprawdza od razu zakładasz że z tym i owym “to na pewno jest ok” to zaczynasz marnować czas swój i nasz. Bo usterka może być tam gdzie ty założyłeś że “powinno byc ok” i zaczyna sie szukanie usterek w miejscach gdzie jej nie ma. Zacznij od podstaw i sie może okazać że szybko problem zlikwidujesz

Podstawa to wylać ten syf i zalać nowy. Nie widzę tylko nigdzie w instrukcji info na temat filtra oleju i nie bardzo wiem gdzie go szukać.

Serio, Wombacie…?
To ja chyba mam jakąś traumę po 125p i 126p, nie dopuszczam do zapalania się żadnych lampeczek, nawet rezerwy paliwa :slight_smile: Olej w samochodzie sprawdzam około raz w miesiącu i zawsze przed i po dalszej trasie. Niezależnie od wieku sprzętu.
W moto co tydzień, bo to malutki silniczek, dostaje mocniej w kość, a oleju tam co kot (pardon, Kot)… napłakał :slight_smile:
*
A ten “nadmierny zapach spalin”, to nie właśnie spalany olej? Bo to akurat czuć bardzo dobrze…

No to Lu właśnie nie wiem czy to olej. Dymu nie ma czuć spaloną benzyną. Nigdy w sumie nie miałem do czynienia ze spalaniem oleju więc nie wiem jak to poznać po zapachu.

Ja nie zakładam, że gaźnik jest ok wspominam tylko, że niedawno był wymieniony. To nie oznacza, że nie może być walnięty.

Sprawdziłem wszystko jeszcze raz i oleju pokazuje 1/4 a czasem pół stanu w zależności od tego jak mocno się go przechyli w prawo. Stojąc prosto jest suchy bagnet. Po, którymś przechyleniu ten olej ma specyficzny zapach jakby był przepalony. Podobny zapach miały spaliny przy ostatniej jeździe. Czyżby to oznaczało, że ten skuter spala olej? Czy to jest podobnie jak w autach gdy silnik zaczyna spalać olej to jest do remontu? Czy też skutery mogą spalać ileś tam oleju np: gdy czasami wkręcane są na maks obrotów pod dużym obciążeniem a z czasem się to normuje? Po ogarnięciu? Co prawda nie wiem czy on spala olej czy może się paliwo do oleju dostało. To się okaże, ale zastanawiam się czy nie jest tak, że silnik do remontu, bo spala olej. Czasami przy problemach z gaźnikiem biały dym puszczał, ale po wymianie gaziora było ok. Jeszcze ostatnia kwestia producent w zależności od temperatur zaleca do niego 10W30 lub 15W40 czy w takim przypadku 10W40 Valvolinea będzie dobrym olejem czy szukać innego? Oczywiście ten Valvoline podobno dedykowany motocyklom spełnia normy producenta według deklaracji. Inna kwestia jeśli okaże się, że tłok z cylindrem do wyrzutki to da się/jest sens założyć tu cylinder z tłokiem od kymco downtowna 300cm? Da to jakąś korzyść czy to tylko bezsensowne moje gadanie?

Serio, Wombacie…?
no serio. Skoro mam lampke od ciśnienia oleju która prawidłowo gaśnie to zakładam że czynnik w układzie jest w wystarczających ilościach a jednocześnie skoro nie ma pod silnikiem plamy oleju to znaczy że nie ucieka - to po co go mam oglądać? To że zmienił kolor to wcale nie oznacza że sie zmieniły lub znacząco pogorszyły jego właściwości smarne.

W chińskich skuterach chyba nie ma lampki od ciśnienia oleju niestety :frowning: przynajmniej ja u siebie takowej nie widzę :frowning:

nie ma - co i tak nie powoduje u mnie bezsenności :slight_smile:

U mnie niestety powoduje, bo jak widać brak oleju spowodował straty :frowning: