tajwan
http://stosunkimiedzynarodowe.info/artykul,1510,Status_prawnomiedzynarodowy_Tajwanu
lucek, czego się już drugi czepiasz mojej żony i tego ile mi daje? Braki jakieś masz? Twoja ci nie daje? Zejdź z tego tematu.
Dupa cie boli że zasuwasz z buta a chiński tfu! skuter jeździ sobie w najlepsze zamiast sie rozpaść? I aż nudne to czytanie że wciąż jeździ?
No to sory, nie pomoge ci.Musisz sobie jakąś maść kupić. Smaruj dupke i nóżki.
Kilka osób z tego forum to bym chętnie wysłał na jakąś wycieczkę poznawczą. Cel raczej wiadomy.
I najchętniej to takim dużym kontenerowcem z Chin, który tam właśnie sobie wraca, opróżniwszy do cna swoje ładownie.
*
Dotarły już Sto Dwudziestki Piątki na sezon... jesień-zimna wiosna A.D. 2015. Elegancko zatem jest. Chyba. ;-)
Twoja żona interesuje mnie równie mało jak to czym jeździsz i dlaczego, poważnie... Próbujesz mi wmówić zazdrość... o Junaka... serio? Nie dziwie się, że parę osób stąd odeszło, toczenie z Tobą takich głupich dyskusji jest mało konweniujące.
Seba, kup może tę tajwańską... STO DWUDZIESTKĘ PIĄTKĘ i nie żmędzij tutaj już innym wiecej. OK?
lucek71 napisał:
Twoja żona interesuje mnie równie mało jak to czym jeździsz i dlaczego, poważnie... Próbujesz mi wmówić zazdrość... o Junaka... serio? Nie dziwie się, że parę osób stąd odeszło, toczenie z Tobą takich głupich dyskusji jest mało konweniujące.
To nie pisz głupot. Lucek, bardzo mi przykro że mój chiński skuter wciąż jeździ wbrew temu co piszesz i przewidujesz oraz obwieszczasz. I że mało "konweniujące" jest to że twoje wizje nie sprawdzają... rozumiem że to frustruje i czepiasz sie mnie i mojej baby...mogę Ci co najwyżej współczuć. I szczerze współczuje. Ale ja sie mam dobrze, baba ma sie dobrze i chinol ma sie dobrze.
I myślę też że w przyszłym roku kupie sobie jednak coś bardzo markowego... aczkolwiek chiński skuter będzie zapewne jeździł wciąż.
ale ten temat sie rozwija :), co do junaka, no cóż nie wiem wlaśnie czy to szmelc, wole kupić nowy 125cm3 niż tą aprile za 8 koła z przebiegiem 6200 z 2008 roku ale fakt faktem że to jest 2t, chociaż sam nie wiem. aprilia to taka kosiarka chodzi jak 50cm3 skuter 2t
Aprilla to 2T, jakością wykonania i (odblokowana) osiągami ten silnik bije to co w zastaniesz w chińczykach z 4T na głowę. Z pewnych rąk, znany sprzęt to brać (pomijam kwestie uprawnień - zakładam że masz). Sprzęt od nieznanego sprzedawcy (i to nie użytkownika co ją miał ostatnie 4 lata tylko od handlarza/firmy sprowadzającej i sprzedającej) - no jest to związane z ryzykiem. Kwestia opinii firmy, konstrukcji gwarancji..itd. Opcja na pewno do rozważenia ale ostrożnie. To jest mały ścigacz o przyzwoitych osiągach. Nikt tego nie kupował żeby jeździć spokojnie więc ten silnik 6 sezonów żył wysoko. Dobite lub tanio naprawione tam może być wszystko - opony, lagi, łożyska główki i zawieszenia,śruby mogą być pozapiekane i wtedy żeby wymienić uszczelke pod wydechem trzeba ciąć szpilki albo rury- na takich pierdołach koszty rosną. Może gar być już po szlifie (6 lat kręcenia)
Przez sezon może wyjść masa spraw. Jeżeli możesz go kupić za 7-8 i będziesz liczył sie z tym że nawet do 2 tyś możesz w niego wsadzić przez pierwszy sezon to bierz- a może będzie miłą i bezawaryjną niespodzianką z dobrych rąk. Ale NIE MUSI.
W wypadku nowego chinola trzeba się liczyć przy zakupie ze spartaczoną robotą przez niedoje..,y serwis/dealera- generalnie z niechlujnym montażem. Chyba że kupisz go bezpośrednio u importera (almot) bo ich serwis chyba przykłada się bardziej - w każdym razie na pewno potrafią.
W warszawie są np w zasadzie 3 firmy z autoryzacją z czego osobiście sprawdziłem dwie i to są pier....ne tandeciarnie a do trzeciej w Kobyłce mam strasznie daleko ale sprawia wrażenie takiej co im się bardziej chce.
Zresztą na biegówki (nawet chińskie) zasadniczo narzeka się mało- bez względu na to czy to romet, czy junak czy router czy inny wynalazek.
Uprawnienia, oczywiście że nie mam mam tylko do 125cm3, a prilia ma Moc na poziomie 29-35, ale to chyba odblokowana w pełni. Co do zakupu aprilii jest problem na pomorzu brak jakiś młodszych modeli. Jedynie na południowej polsce znalazłem pare modeli, i już rozmawiałem ze sprzedającymi 2 modele z 2008 roku po kapitalnym remoncie silnika wymianą klocków i coś tam jeszcze to jest koszt 7500 przebieg 6200 a drugi 8000 przebieg 9600+, i Aprilia RS 125/50 za 8900 chyba z kielc, ale rok 2010 albo 2011, z tym że jest to moto po 3 szlifach na prawym boku przebieg 14tys+ .
Co do Junaka jest to używany motorower mówie motorower gdyż użytkownik go kupił w 50cc a teraz zarejestrował na 125cm3 i wsadził tam 4 biegowego junkersa. Cena to 5000zł z negocjacjami :D, przebieg na nowym silniku to 1600km, motorower z 2014 roku. Myślałem jeszcze nad KTM Duke 125, no ale sam nie wiem, tylko że to już wieksza kasa marka inny styl, możliwe że poprostu do lutego poczekam i pod koniec lutego postaram się już coś kupić. narazie mam 7500zł do lutego możliwe że odłożył bym te 3-4tys, ale za taką kase to można kupić 14 letnią yamahe R1 :D
za 5-6 to kupisz nowego junaka albo innego z tej półki z przebiegiem zero i gwarancją a nie jakies wydumki po przekładaniu silnika.
Poza tym nie patrz co możesz kupić tylko na czym z tego co możesz kupić możesz jeździć. No i kupić to jedno a utrzymać to co innego - o tym też pamiętaj.
Natomiast jeżeli już masz te 7500 a jeszcze masz szanse dokładać to nawet nie patrz na chinole tylko kup młodego japońca
młody japonieć? kawasaki, suzuki, yamaha tak? ja mam jedynie możliwośc używania 125cm3, w lutym planuje rozpocząć też próby zdania prawka A, dlatego własnie taki nacisk kładłem na aprile, a co do 7500zł to nie obraził bym się kupując tego junaka w 125cm3, niby 5tys, mam w gdansku dobry warsztat który pełni też funkcje dealera kawasaki i kymco myślę że jeśli bym miał jakieś problemy wieksze zawsze mógłbym u nich coś naprawić. Widzisz wombat, ja nie jestem maniakiem jednośladów chociaż bardzo lubię, i na pewno w przyszłości ale to na bank przewidywany jest zakup yamahy r6 lub starszej r1 bo ten model to to co mi się podoba i najwygodniej mi się siedzi na tych maszynkach. Próbowałem hondy CBR 600 z 2013 roku i nie przypasowała mi, kawasaki jedynie co mi się w nim podobało w tych modelach z serii ninja to dzwięk silnika i design.
a jak byłem w wawie na ul połczyńskiej u dealera yamahy wsiadłem sobie to takie dziwne uczucie miałem pozytywne ;) inne niż na pozostałych moto to się czuje jak motylki w !@#$%^ :)
Żałuje jednego, jest ładna pogoda w gdansku no te 10-15 stopni a ja się musze tłuc komunikacją....a chciałem do późnej listopadowej zimy jeździć skuterkiem :D
Może kupie tego junkersa w 125 jest też model z 2013 roku model 123 Race z silnikiem ~124cm3 za chyba troche mniej, ale wole nowszy model to jak z kymco City 125 4t 6300 a kymco City 50cm3 2t 6300.
Dzięki za pomoc i to bardzo dużą napewno przyda się w przyszłości. Noi będę informował jeśli będę kupował i co.
A teraz czas do wyra w sumie to już od 2 godzin spie....!@#$%
skoro chcesz robić A i zakładasz sukces :) to może od razu nie nastawiaj sie na nic poniżej 300 bo poprostu nie jadą.
I wstrzymaj sie z decyzjami do tego egzaminu bo jak zdasz to ci sie zmieni perspektywa a jak nie zdasz i nie bedziesz miał siły/ochoty walczyć dalej to coś sensownego ze 125 zawsze kupisz.
Moje wizje już się spełniły zarówno Ty jak i Izdebski nie przejechaliście 10k km bezawaryjnie, mimo piepszenia o wzmacnianych częściach, ceramicznych hamulcach, Ursusach i genialnej scenie tuningowej w Polsce. Filozofujesz tutaj lepiej niż cały grecki zastęp, problem robi się kiedy przychodzi do weryfikacji tych mądrości.
.
Nie musisz mi współczuć, mam się dobrze, Ty i te dziecinne zagrywki tego nie zmienią.
Nie czaruj rzeczywistości. Doskonale wiesz że nie przejechałem bezawaryjnie JESZCZE tych 10 tyś nie dlatego że coś sie popsuło bo było badziewne a dlatego że sprzęt stał rozje..y przez warsztat. Dokładnie tak samo "nierobiące 10k" po skutertronikach są Kymco, Aprille, Speedfighty i Roxy- i kompletnie nic im nie pomogło że są markowe. Wiem na pewno bo ostatnio z innymi klientami tej zajefajnej firmy spotykamy się prawie co wieczór. Scenariusze były bardzo różne - od składania sprzętów na używanych gratach, przez transfery bebechów miedzy skuterami po wklejanie świec na paste uszczelniającą po zerwaniu gwintu.. itd. Cuda wianki. Ja i tak na tym tle miałem dużo szcześciabo u mnie sa "moje" części, nowe tylko po prostu został zapałowany natychmiast po złożeniu.
Idąc twoim tokiem rozumowania Speedfight2 to strasznie badziewny sprzęt bo kolesiowi po dobie jeżdżenia odpadł przedni błotnik, stanął silnik a 6 małolatów w skutertroniku obiło mu lekko morde- i to jest na pewno wszystko skutek tego że to Speedfight2 a nie np kymco. problem że kilka kymco też nie zrobiło jeszcze 10 tyś w sezon. Odróżniaj coś co nie jeździ bo uległo awarii od czegoś co nie jeździ bo ukradli mu koła.
Natomiast od czasu jak skuter przestał mieć do czynienia z firmą skutertronik - jeździ bezawaryjnie. Nie wiem czy zdąży zrobić 10tyś abyś był kontenet gdyż nawet samochodem robie z 6 tyś rocznie- takie mam potrzeby że jeżdżę mało. Ale zarówno samochód jak i skuter jeździ wtedy kiedy go potrzebuje i to chyba bardziej o to chodzi.
No pewnie, teraz ja czaruje rzeczywistość... Kiedy pisałem, że takie tuningowanie jest ryzykowne z wielu względów m. in. współpracy części chińskich i markowych, złego doboru części czy spartaczenia montażu i regulacji to na każdy z tych zarzutów/wątpliwości miałeś kartkę A4 śmiesznych argumentów typu ceramiczne hamulce, silniki z Ursusa, polscy geniusze tuningu, robiący cuda na kiju. Dyskusja straciła dla mnie wtedy sens, bo takich głupot dawno już nie czytałem, dlatego rzuciłem przejedź tym 10k km bezawaryjnie to pogadamy o wyższości waszych wynalazków nad Kymco.
.
Teraz robisz to samo, demonizujesz te używki, każda spawana, połamana, ogólnie śmierć, kiła i mogiła... Tysiące ludzi kupuje i ma się dobrze, więc po co pisać takie pierdoły? Naskakujesz na mnie, a w 3 zdaniu przyznajesz racje... Jak na dorosłego faceta, to zachowujesz się jak gówniarz.
-_- zrobiliście z mojego tematu plac zabaw.
To nie ja demonizuje. Cytuje wręcz żywcem B4rtka. Postanowiłem zderzyć wasze opinie.
A co do tuningu jakiegokolwiek to zawsze jest ryzyko. Z tym się trzeba liczyć od początku zabawy. Ja za swój sie zabrałem przy przebiegu zero olewając gwarancje i trwałość fabryczną wiec mnie serce nie boli. A za to jak sie projekt uda to jest zaje. Wydaje sie że właśnie doszedłem do etapu że jest zaje. Być może to złudzenie ale to tylko zabawka za niedużą kase wiec sie nie napinam.
Tuning już 4 miesiąc jeździ wiec chyba nie jest tak źle. Mi styka.
Nie łam się Tomek... Na pocieszenie wrzucę Ci fajne Kawasaki w promocji za 8900
.
http://www.kawasaki.pl/pl/news/nowy_model_kawasaki_athlete_125?Uid=0967DQxZCQsNDgpZXFEKXF9fWFEMUQtfXQkLX1BRDFEOXQk
Co do moto znalazłem całkiem dobrze zachowany model apki 125 z 2003, cena to 4500 przebieg 27tys, po wymianie silnika na nowym silniku 1800km, wymienione sprzęgło, skrzynia biegów, lampy przednie jak i tylnie na led z modeli 2006+, wymieniony łańcuch. tak więc za te 4500zł 13 letni grat wygląda całkiem dobrze, siedzi się pewnie rama nie pękła w pół :) biegi wchodzą gładko, doczepiłem się jedynie do obrotomierze coś mizernie działa nie pokazuje aktualnych obrotów, ale zawsze można kupić jakis zamiennik, z tym że to już wydatek 800+zł. Jutro pojade jeszcze zobacze jeden model z 2006 roku z przebiegiem 22tys po remoncie silnika.
Lucek pa! - znalazł sie jak na zawołanie:
Tegoroczny rekordzista w kategorii przebieg. Romet 747 Eco, 50ccm, 4t, zakupiony w maju tego roku do dziś nakręcił ponad 10 000km. Co najlepsze to z jedną tylko usterką ( pękło jedno z mocowań wydechu ), a silniczek jest naprawdę idealnie dotarty i pracuje praktycznie jak 80ccm. A Wy jakie macie przebiegi w tym sezonie ??
Magiczne 10 tyś od maja do października z 1 usterkom :), drobnom. Można i chinolem ?
I to romet- czyli wg kryteriów prawie najtańsze co może być