http://www.exposilesia.pl/automotoshow/0/0/pl/
No i w koncu przyszedl czas remontu cylindra. fabryczny tlok ulegl zniszczeniu. DZIEKI KOLEGOM a dokladniej tombittowi i sinaloa juz jest prawie poskladany i gotowy do uzytku ponownego. nowe "serce" znow przywroci go do "zywych" ;)
Krzysiek przy tym przebiegu trzeba było już zrobić generalny remont silnika.
Witam... zrobilo sie slonecznie i chyba wszyscy wyjechali na wakacje ..pozdrawiam ...:))
jest słonecznie ale nie dla wszystkich. ja musze robic generalny remont
przeca już zrobiłeś.... to co ? jeszcze raz?
kaj jest nażekalnia - bo już mam dość roboty - non stop nie wyspany i zajob w upale po 12 h + 1,5 przejazdy.
Ja musze pracować przy rozgrzanych autobusowych silnikach,ja wiem po co jest przedziałek między pośladkami :).
dobrze ze mam teraz nocki to "ciut" chłodniej mam w robocie. Co wy na grilla w sobotnie popołudnie? tam gdzie zwykle tak o 17 i BEZ MASZYN
:) witam ja nie narzekam lubie cieplo wiec cieszmy sie nim ...bo jak sie zrobi zimno znow bedziemy biadolic :)) pozdrawiam
Ciepło to ja też lubię,ale musza być spełnione pewne warunki :).Po pierwsze mieć wolne,po drugie nogi trzymać w zimnej wodzie,po trzecie raczyć się schłodzonym piwem :).
KrzysiekP napisał:
dobrze ze mam teraz nocki to "ciut" chłodniej mam w robocie. Co wy na grilla w sobotnie popołudnie? tam gdzie zwykle tak o 17 i BEZ MASZYN
No i jak to widzisz? 17 i wolne miejsce? :) Ogólnie jestem za ale...
Oczywiście jakbym był to bez maszyny - jest w częściach :)
KrzysiekP napisał:
dobrze ze mam teraz nocki to "ciut" chłodniej mam w robocie. Co wy na grilla w sobotnie popołudnie? tam gdzie zwykle tak o 17 i BEZ MASZYN
Ja odpadam, pracuje...
Mario1 napisał:
kaj jest nażekalnia - bo już mam dość roboty - non stop nie wyspany i zajob w upale po 12 h + 1,5 przejazdy.
Mario jest narzekalnia - się tam produkowałam - ale po co ? po co? jest ślicznie ciepło można pomykać skuterkiem, słoneczko - dziewczyny porozbierane, Wy niedługo macie grilla.... fajnie jest :)
Hanita napisał:
Mario1 napisał:
kaj jest nażekalnia - bo już mam dość roboty - non stop nie wyspany i zajob w upale po 12 h + 1,5 przejazdy.Mario jest narzekalnia - się tam produkowałam - ale po co ? po co? jest ślicznie ciepło można pomykać skuterkiem, słoneczko - dziewczyny porozbierane, Wy niedługo macie grilla.... fajnie jest :)
Od tych sławnych juz grilowań mam już brzuch jak u słonia :).A niektóre elementy zaczeły się uwsteczniać co najgorsze :))).
ups! to może jakaś śląska przypadłość ? :) buahahahhaha - nie uwierzę - pewnie te spotkania są "wielce radosne"
W sobotę jeśli będzie grill bez maszyn to na 100% będzie bardzo radośnie :))).Najgorzej nastepnego dnia z rana,mój organizm potrzebuje z dwa wiadra płynów aby dojść do równowagi :).Jeśli chodzi o /"te sprawy"/ to na Śląsku jest ponad normatywnie buhahahahaha,dlatego możemy sobie pozwolić na małe conieco :).
ponad normatywnie hmmm być może - ja Ślązaków znam sponad normatywnym poczuciem humoru - słyniecie z bezbłędnego i obłędnego opowiadania dowcipów na każdy temat i ..... o każdej porze. Poznałam przedstawicieli Piekar, Katowic i Tych a pozdrawiam Was wszystkich i życzę udanego grilla :)
u mnie sobota odpada bo moja w niedzielę wyjeżdża na 3 miechy - więc tut mi lait ,
Hanita ja wiem że jest narzekalnia ale mam total lenia i nie chciało mi się szukać :-))
Mario i lepiej że nie szukałeś bo tam byś dopiero dał popis a tak to tylko tyciu tyciu ponarzekałeś :)