Motorower który podał Maniek jest chyba dobrym wyborem, mój szwagier taki kupił jesienia zeszłego roku, tylko nazywa się zumico (chyba) jeździ nim do pracy i nie nazeka, a uwierzcie ze koleżanka katza jest inżynierem jesli chodzi o technologie i mechanikę w porównaniu z nim, uwierzcie mi że takiej ciemnoty to szukać ze świecą i to w biały dzień. A jeździ i nie nazeka, i jest twardy, przejeździł całą zimę do pracy nie straszne mu było -30 na dworze jedyne problemy to coś mówił że ciężko zapalał w takie mrozy, zapłacił za niego coś 2200zł a motorower nieźle wygląda i naprawdę wygląda na większe moto niż 50cc. Jesli kolezance będą odpowiadały osiągi, bo to taki trochę muł bagienny, 50ccm wiadomo szału nie ma, ale jesli osiągi nie sa problemem to motorower jest wart uwagi. Hm jeszcze dopiszę ze mozna się na przykład połamać, szwagierek pomykał całą zimę i było dobrze ostatnimi dniami było siepło sucha szosa, się chłop przyzwyczaił, a dziś spadł świeży śnieg i szlifował tyłkiem po szosie:) noga spuchnięta , pojechał biedak na przeswietlenie:)
Za 3 tys. Sprzedam Ci aprilie sr po remoncie : ) . Serwis masz gratis :)
dziękuje wam bardzo za odpowiedzi przyznam ze nie sadziłam ze będzie ich tak dużo:) ale pozytywnie mnie zaskoczyliście:) widzę ze forum ma bardzo pomocnych użytkowników:) W sobote jade do salonu niedaleko mnie bo w tyg mają tylko do 17 i zobaczymy usiądę po przymierzam się i jak nie będę wyglądała jak przerośnięta małolata na plastikowym a'la ścigaczu jadącym ze śmieszną prędkością to pomyślimy nawet jet promocja na Kingway Fennari 50:) Wczoraj widziałam tez pierwsze początki sezonu w marketach juz real i tesco wystawiły swoje cool'towe modele f16 i routera.
Patrykk dziękuje za propozycje ale ciężko mam z przekonaniem do tych używek. Znajomy sprowadza auta więc pewnie skuter tez by dał rade ale nie wiem czy ma to sens
Jeszcze jedno pytanie odnośnie spalania czytałam ze te marketowe skuterki maja spalanie ok 2l a markowe używki ok 4l jak to jest dokładnie? oczywiście chodzi mi o spokojną jazdę bez palenia gumy itp. No i czy jest różnica na odblokowanym przy ok 70km/h?
Marketowe skutery mają silnik 4T czyli działa jak w samochodzie. Te silniki są ekonomiczne ale mają mniejszą moc.
Używki więc najczęściej są to 2T działają hmmm żeby nie obrazić użytkowników 2T. więc działają jak silniki w piłach spalinowych. Skuter Sobie dobiera olej do spalania z benzyną, a nie jak w silnikach 4T jest smarowany cylinder i tłok.
Więc 2T nie ważne czy nowy czy używany będzie palił więcej ponieważ to inny silnik, generuje większą moc przez to jest zapotrzebowanie na większą dawkę paliwa.
Przykłada silnik 2T przy normalnej jeździe spali 3 do 4 litrów, a silnik 4T przy takiej samej jeździe spali od 2 do 3 litrów, zależy od skutera wszystko.
a Fennari to bardzo fajny wybór, połączenie a'la ścigacza z skuterem. Pozycja powinna być dla Ciebie wygodna jeśli masz 167cm, wygląd motoroweru a użytkowanie jak skuter ;) nogami nic nie robisz ;) a masz jeszcze miejsce na mały bagaż, tam gdzie normalny motocykl ma bak paliwa to fennari się to otwiera i masz miejsce na kobiecą torebkę czy coś innego ;) Chyba kask się tam nie mieści ale nie wiem do końca ;) chyba że jakiś mały ;)
Więc czekamy do weekendu i jestem ciekaw co Ci najbardziej wpadnie do gustu ;)
Fennari ma jeden minus, wygląd ma jak motorower ale koła ma założone jak w skuterze, chyba 13 cali z przodu a 12 z tyłu, ale ma szerokie dosyć więc dla Mnie są bezpieczniejsze ;) Sam mam takie rozmiary opon teraz w New Dinku i radzę Sobie z większymi dziurami ;) ale wiadomo że te 14 calowe koła jeszcze lepiej Sobie by poradziły ;)
Katza, tak jest jak dziewczyna o coś spyta, to wszyscy panowie spieszą zaraz z pomocą. jakbyś się podpisała jako 60-letni emeryt to odpowiedzi byłyby pewnie ze 3.
Co do spalania- dobrze wyregulowany czterosuw spali ok 2,5 l/ 100km
(jak na wtrysku to nawet poniżej 2), dwusuw spali ok 1 l więcej.
Wiele zależy od warunków i stylu jazdy. po odblokowaniu, jeśli będziesz grzać 70 to spalisz na pewno więcej, jeśli będziesz się toczyć te 45-50 to tyle co napisałem.
przy ostatnich wichurach moje spalanie wzrosło o 1 l/ 100km
edit- sorry pisaliśmy chyba z Mańkiem jednocześnie
Napisaliśmy jednocześnie ale napisaliśmy to samo prawie :D A z tym że jak pisze dziewczyna na forum to święta prawda :P Chyba na każdym forum tak jest :D
Ale spalania nie ma co się bać ;) te 2, 3 litry w porównaniu do samochodu to pryszcz ;)
Ja jestem zwolennikiem silników 4T ;) może moc mniejsza ale jakoś tak przyjemniej Mi się jeździ ;) w 4T moc jest od najniższych obrotów a 2T zaczyna "żyć" jak się wkręci na pewne obroty.
Każdy lubi co innego ;)
Ja też wolę 4T - ładnie brzmi, równo pracuje i właśnie ciągnie jak diesel - od najniższych obrotów. Jadąc w korku na obrotach jałowych mogę lekko dodać gazu i zaczyna spokojnie się rozpędzać bez nerwowego dławienia się.
Katza ja mam 164 i jeżdże Kymco Vitality 2t.super skuter jak dla mnie.Nie jest ciężki,dobrze sie prowadzi i jest bezawaryjny jak do tej pory-fakt troche droższy,ale naprawde warto kupić coś lepszego bo to i większe bezpieczeństwo-też przesiadłam sie za kierownicy samochodu.
Dziękuje bardzo Jolus fajnie ze jest tu jakaś kobitka:)
Co do skutera to postanowione po przemyśleniach i przymierzeniu się do scigaczo-podobnego doszłam do wniosku ze zwykły będzie wygodniejszy dla kobiety. Poza tym na skuterze dla nikogo nie będzie dziwne ze poruszam się nie za szybko a na tamtym sprzęcie trochę komicznie bym wyglądała jadac 50km/h, chociaż pewnie za rok pomyślę o kategorii A
Mam pytanie odnośnie tego czy jest różnica jeśli kupie skuter w markecie a ten sam ale u przedstawiciela?
Mam kolo siebie rometa i zastanawiam się nad routerem ewentualnie 727- 12"
u przedstawiciela wydaje Mi się że będzie lepiej, łatwiej o serwis i nie daj Boże gwarancje... z tego co słyszałem to do marketu trafiają najgorszej jakości...
Ja miałem chińczyka Moto-Magnus i byłem naprawdę zadowolony ;) bez awaryjny itp ;) Ja bym brał Rometa ;)
Różnicy między tymi samymi modelami z marketu, a z salonu nie powinno być w kwestii jakości. Ewentualnie w przechowywaniu sprzętu na magazynie i na sklepie (w markecie jest większe zamieszanie). Porównaj sobie ceny po prostu, jeśli nie ma dużej różnicy to lepiej kupić tam gdzie będzie się skuter serwisować, gdyż zazwyczaj dostaje się jakieś zniżki
Słyszałem o paru przypadkach że jak się kupi skuter z marketu... to serwis jest po drugiej stronie polski... co jest bez sensem...
No nie wiem... Wydaje Mi się że lepiej kupić w salonie niż w markecie ;) w markecie można Sobie kupić bułeczki a nie skuter ;) Jak by nie patrzeć skuterowi powierzasz Swoje zdrowie i życie ;)
A co do jakości ;) uwierz że są różnice ;) nie zawsze ale są ;) miałem do czynienia z samymi częściami do chińskich skuterów ;) Gdy się zamawiało cylindry w cenie hmm np 20zł za sztukę... a 40zł za sztukę... i można było je sprzedać za 60zł... to te po 20zł były w stanie strasznym... od samego pakowania... wrzucone w karton bez zabezpieczenia typu przynajmniej styropian lub folia bąbelkowa... a dochodziło do tego że cylindry lub tłoki nie były okrągłe tylko jajowate...
Wyobrażasz Sobie sytuację jak tłok BEZ PIERŚCIENI nie chce wejść do cylindra bo cylinder ma kształt jajka od środka a nie idealnie okrągły? A każdy wie że Tłok z pierścieniami można wsadzić bez problemu do cylindra a bez pierścieni po prostu powinien wpaść w cylinder bez kombinowania.
Nie wiem co masz na myśli pisząc "skuter z marketu", ale mi chodziło o to, że przykładowo Router z Tesco nie różni się niczym od tego kupionego w salonie u dilera marki, ponieważ market jest w tym przypadku również "dilerem" i nie sądze żeby Romet klasyfikował poszczególne modele do lepszych/gorszych sprzedawców. Należy sobie jednak uświadomić fakt, że w hipermarkecie fachowców od skuterów nie uświadczysz, co może skutkować niewłaściwym traktowaniem sprzętu. Widziałem wielokrotnie jak się kurzą na magazynie przestawiane z kąta w ką, szczególnie w początkowej i końcowej fazie sezonu.
zdublowany post - sorry
No nie wiem ;) ulka z forum jeździ na marketowym skuterze i chyba nie narzeka z tego co wyczytałem w innych tematach ;) więc może nie jest aż tak źle ;)
Witam znowu:) po rożnych perypetiach i dniach spędzonych na oglądaniu stoję przed wyborem i proszę ponownie o poradę. Decyzje podjęłam już wcześniej ze będzie to zykly skuter a nie motorower, zaczęły podobać mi się skutery w stylu retro niestety cenowo mnie zniechęciły. W końcu doszłam do wniosku ze jest mi już na tyle obojętne ze może być nawet router bass rometa lecz trafiła się WIKI... I tu moje pytanie do was czy lepiej kupować taniego routera za polowe tego co mam czy dać maksimum moich oszczędności i wybrać Inke która jest typowo kobieca?
Wybierz to co Ci się podoba i pasuje do Ciebie - jak sądzę będzie to WIKI. Chodzi o to żeby później nie żałować wyboru i cieszyć się posiadanym sprzętem.
właśnie tu rodzi się problem ze nie wiem co wybrać...
zastanawiałam się nad większymi skuterkami czyli coś na ksztalt rometa xxl albo zipp toros ale wygladowo bardziej podobają mi się retro typu WIKI z tym ze one sa malutkie i boje się czy nie będę wyglądała na nim głupio, a jeśli już kupować małego typu retro to wchodzi tez wtedy kwestia oszczędności i jeśli to i to to taka sama jakosc to może kasa w kieszeni i wybrać bassa.
Słyszałam jednak ze inca to chińszczyzna ale lepszej jakosci
Zresztą może będzie lepiej jeśli ktoś mi doradzi bo mi wydaje się ze jestem za duża do małego skuterku.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c1043380ea8b97e.html
jeśli wygodnie na nim siedzisz, nie uderzasz kolanami w osłonę to jest ok. :)
Na tym skuterku wyglądasz dobrze ;)