Michalk001, to widocznie masz lepsze ciuchy od moich, bo ja jednak marznę ;) Jakie dokładnie masz te ciuchy termoaktywne? Ja mam spodnie Spaio, a komuniarkę obecnie jakiś no-name z polaru. Miałem kominikarkę Hi-Tec Balaclava Seamless (45 zł), ale gdzieś ją podziałem i od kilku miesięcy nie mogę jej w domu znaleźć ;-)
Cieszę się, że podoba Ci się mój artykuł :-) Co do jazdy między samochodami - może nie widać tego na filmie, ale ja naprawdę jestem ostrożny, gdy tak jadę :-) Przejechałem w korku na pewno już setki kilometrów (jeżdżę skuterem wyłącznie po Warszawie i bardzo często w godzinach szczytu, zwłaszcza popołudniowych, tj. 16-17) i jeszcze nigdy nie miałem jakiejś niebezpiecznej sytuacji, a jak się nagle zrobiło ciasno między samochodami, to bez problemu dawałem radę wyhamować - Quantum ma zaskakująco dobre hamulce (tarczowe z przodu i z tyłu).
patryk2266, frajda z manualem jest, ale do pewnego momentu. Gdy jedziesz przez miasto jedną z głównych ulic i co 50-100 metrów zatrzymuje Cię czerwone światło, konieczność ciągłej zmiany biegów (i szukania nogą biegu neutralnego w motocyklu, gdy stoi się na czerwonym) jest naprawdę irytująca. Automat jest o niebo wygodniejszy, wierz mi :-)
maxell, Twój artykuł czytałem już wcześniej. Filmy teraz obejrzałem i pokazałeś na nich typowe wymuszenia, które, jak na pewno wiesz, zdarzają się na polskich ulicach (nie tylko w Warszawie) codziennie, niezależnie, czy poruszasz się skuterem, motocyklem czy samochodem. Trzy lata temu wymieniłem samochód na dużego, ponad 5-metrowego, 2,5-tonowego SUV-a (Mercedes GL) i wydawało mi się, że kierowcy mniejszych aut będą na mnie bardziej uważać w obawie bycia staranowanym. A jednak bardzo się myliłem - wymuszają na mnie pierwszeństwo tak samo, gdy jeździłem Lanosem czy nawet maluchem. Wyjeżdżają z podporządkowanej, zajeżdżają drogę zmieniając pasy ruchu, nie respektują znaku "ustąp pierwszeństwa" gdy jestem na rondzie (jak na Twoim filmie) itp. Taka jest niestety u nas kultura jazdy w Polsce, zupełnie inna niż np. w Niemczech czy we Francji. Gdy z GL-a przesiadłem się teraz na skuter, nie odczuwam jakoś szczególnie, by kierowcy samochodów wymuszali pierwszeństwo częściej niż gdy siedzę za kierownicą mojego 2,5-tonowego "czołgu"...