Samochód na 18.

RudY napisał:

Dywersant napisał:

napisał/a:
w ogóle nie jeździłem, dopiero na nauce jazdy




W ogóle ? Rodzice tak bardzo Cię nie kochali, że ani razu nie jeździłeś ?




Że cię zacytuję:

RudY napisał:

zwisa mi to ... przyjdzie na to czas

Tak kiedyś myślałem i dalej jest podobnie. Bo z jazdy samochodem nie ma żadnej przyjemności. Ot cała filozofia :)

[ Dodano: 16-11-2009, 23:28 ]
i teraz jak wsiadam w samochód, to mnie krew zalewa, że za chwilę w korku będę stał... takie są fakty :/

chcesz się moją es3 przejechać?? I zobaczysz że zdanie zmienisz o autach :stuck_out_tongue:

Dywersant, więcej plusów jest jeżdżąc autem :slight_smile: . Dajmy na to nawet jazdę z pasażerką, ot co mi się nasuwa na myśl, swoich historii nie będę opowiadał :smiley: .

Akurat na motorze jest lepiej jechać z pasażerką chyba że chcesz coś z nią działać czego nie polecam w aucie :stuck_out_tongue:

Mamy oboje porównanie widzę :wink: . Oto plusy: w aucie możesz normalnie rozmawiać (na skuterze problem), masz dowolność jeśli chodzi o chwyty (na skuterze to za kolano wygodnie się bierze), ja jak zacząłem być ze swoją to częściej furą jeżdżę niż skuterem, jakoś mnie on już nie przekonuje :wink: .

czarekcw, tutaj nasunął mi myśl skody :slight_smile: Co myślicie o takieją

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10584476


Albo lepiej wyposażoną ze słabszym motorem

http://moto.allegro.pl/item817369727_fabia_1_9tdi_101km_wersja_limitowana_rs_cudo.html

Te 1.9 to te same co w passacie b5? czy jest jakoś modyfikowane?

Wolałbym tą drugą. Tak to jest ten sam silnik.

Dywersant napisał:

Nie no, umiesz jeździć gokartem, wykręcić dobry czas to uważasz, że w normalnym miejskim ruchu sobie poradziszł



Chciałem powiedzieć że lubię się ścigać itp. A Ruch miejski nie jest trudny, przynajmniej z perspektywy skuta.

ta druga dużo ładniejsza

W tej drugiej nie podoba mi się tapicerka, ale ogólnie jest ładniejsza :wink:

Kowal ja tez byłem pewien bardzo siebie i zrobilem za szybko luk :slight_smile: Wyjebalem wpachołek…

No na placu to lepiej wolno jeździć.

Kowal napisał:

No na placu to lepiej wolno jeździć.


Ale sprytny jesteś :-P

NO no racja ;D Ja za szybko :smiley: I tak bys oblałjakbys teraz poszedł. Jest najgorzej jak się jezdzilo wczesniej duzo tak jak jaaa za kołkiem bez prawa.

siwy_fact napisał:

chcesz się moją es3 przejechać?? I zobaczysz że zdanie zmienisz o autach :P

co ty tak szpanujesz ta s3?.. omg.

Ja jezdzilem od 3 klasy podst po polnych drogach po 25 km/h i się uczylem , do 6 klasy good jezdzie, a od 2 gim to juz sam pomykam autkiem , ale nie po miescie, tylko w wakacje u babki jak jestem .. Narazie najwięcej jechalem 165 km/h sam za kółkiem xDD

ja 110km/h najwięcej.

kondzio94 napisał:

co ty tak szpanujesz ta s3?.. omg.


a jak ty szpanowałeś za ile tys. działkę, dom (nie pamiętam dokładnie)?

co do jeżdżenia autem to z kilka razy jechałem, ale nie sprawia mi to przyjemności jak na moto :D

wiktor24 napisał:

co do jeżdżenia autem to z kilka razy jechałem, ale nie sprawia mi to przyjemności jak na moto :D


Dokładnie, moto rox! :-D

wiktor24 napisał:

a jak ty szpanowałeś za ile tys. działkę, dom (nie pamiętam dokładnie)?

nie szpanowałem, tylko mowilem ze mnie nei stac na samochod za 200 tys..

Dobra, jednych stać na to innych na to, ale chyba się tu nie musimy kłócić kto jest zamożniejszy bo to nie ma sęsu.

czarekcw napisał:

Dywersant, więcej plusów jest jeżdżąc autem :) . Dajmy na to nawet jazdę z pasażerką, ot co mi się nasuwa na myśl, swoich historii nie będę opowiadał :-D .



Tu bym polemizował :D Zacznijmy od normalnej jazdy w pojedynkę, więc jeżdżąc po mieście wygodniej i przyjemniej jest poruszać się na 2oo niż 4oo(oczywiście jazda na 2oo w korku dostarcza więcej adrenalinki). Jazda po za miastem też jest przyjemniejsza, ponieważ można swobodnie oglądać przyrodę(ożywioną szczególnie, także w mieście ;) ) oraz składać się w winklach, polatać po lasach itd. Jazda z pasażerką też jest przyjemniejsza, gdyż w samochodzie nie ma możliwości takiego zbliżenia podczas jazdy, jak ma to miejsce na motocyklu :) Auto, jest to wyłącznie środek transportu do przemiećszczania się i przewożenia czegoś i nie ma takiej przyjemności z jazdy nim, jaka płynie z jazdy 2oo. Owszem,puszka ma swoje plusy, ale ma też wiele minusów(typu mus stania w korkach, ograniczona widoczność) i podsumowując jazda 4oo wcale nie jest lepsza od jazdy na 2oo ;) Wszystko zależy od tego, co dana osoba preferuje.
"4oo wożą ciało, ale 2oo wożą duszę" ;)