Prognozy są obiecujące. A nawet jak zdarzy się przelotny deszcz, to trudno. Ja bez względu na wszystko zdecydowany jestem na wyjazd. Muszę tylko kupić zestaw naprawczy do koła - w przypadku złapania kapcia. Małą pompkę nożną też zabiorę. Na wszelki wypadek zabudowałem nawigację, bo może na powrocie coś się dodatkowo zwiedzi...
Ostatnio załapałem kontuzję kolana - naderwany mięsień czterogłowy uda, ale kolano wraca już do formy...więc mam nadzieję, że nic mi nie przeszkodzi w wyprawie.
Wracaj do zdrowia Benek i widzimy się w niedziele. Oj będzie się działo!!!
jak by to powiedział Owsiak :) Szczerze mówiąc ja już przygotowany do drogi stara wie że mnie nie ma i nie wiadomo kiedy wrócę. Chciała jechać z nami ale na szczęście nie dostała urlopu hahaah.
Być może pojedzie z nami mój sąsiad który sprawił sobie Simsona.Swój wyjazd uzależnia od tego czy weekend zaplanuje mu żona czy też nie :).Ja jestem zwarty i gotowy,świeca na zapas jest juz w kiblu,w sobotę zatankować i w niedzielę wyjazd :).
u mnie jeszcze gaziol wymienie - jakaś regulacja i wiooooo
U mnie wyszedł problem z zaworem myślałem że wystarczy wyregulować ale okazało się że trzeba wymienić głowica ściągnięta i jutro ją wkładam z powrotem.
a kupiłeś nową poskładaną ? jak tak to sprawdź jej szczelność by się potem nie rozczarować tak jak ja
Gotowy!! do drogi.
Hej szable w dłoń! Łupy w juki, a łuki wziąć w troki.....
Hajda na koń!! Okażemy się godni epoki ..........
Nie n ie kupiłem gotowej sam sobie poskładam gniazda są ok więc zawory i uszczelniacze kupie jutro i będzie ok
jak złożysz głowicę w całość ( wraz ze świeczką ) to obróć do góry dupą i nalej paliwka - tak sprawdzisz szczelność - jak zdupia to będziesz musiał doszlifować zaworki do gniazd
Nie paliwo przyjacielu tylko mleko się leje lub naftę, stary sposób bo jak masz mikro szparę to na paliwie nie zauważysz bo wyparuje :)
dzokej napisał:
Nie paliwo przyjacielu tylko mleko się leje lub naftę, stary sposób bo jak masz mikro szparę to na paliwie nie zauważysz bo wyparuje :)
zobaczysz ubytek , a mleko się pije :-)) ,- NIE WAŻNE , ważne że wiesz o co kaman - sry za capsa.
aha paliwko jest żadsze i szybciej spierdoli jak jest nieszczelność
Teoretycznie tak każdy sposób jest dobry ważne aby usunąć usterkę :)
tylko się uwiń bo nierdziela już wnetko :-))
Hopie jo musza jutro do dom wrócić na nim bo jestem w Opolu. Jutro go poskładam do kupy
a tak ogólnie to co się stało ze starymi zaworkami ?
Dobra. Ja tylko przygotuję kartkę, że rodzice zgadzają się na wyjazd i jakiś numer do nich w razie co :). Ja niestety mam piździk w naprawie, bo śruba mocująca silnik do ramy poszła (po raz drugi) i w piątek, a najpóźniej w sobotę wszystko będzie do odebrania. Tankowałem wczoraj 9l więc benzyna jest. Muszę tylko zmienić żarówkę, przykręcić kopkę i go przemyć. W razie gdyby (oby nie) naprawa się przedłużyła to zadzwonię do Pana Krzysztofa lub napiszę na forum. Postaram się po prostu dać znać. I tak dla sprostowania: Odpowiedzialność za mnie biorą RODZICE. Żaden z was :)
Stary zawór dał już o sobie znać na grillu ale myślałem że mi się przestawiły. Jak się okazało wypalił się wyglądał tak jakby miał zrobione przynajmniej 20000 a faktycznie miał 800 i to nie całe. Ale spoko sytuacja opanowana. I w niedziele śmigamy z nowymi zaworami.
a u mnie dupa , zmieniłem dziś gaziol i ledwo 50 jechał , nic jutro zakładam stary tylko pod pucowany
Mario1 to trafiles nie pasujacy
KrzysiekP napisał:
Mario1 to trafiles nie pasujacy
nie no Krzychu - pasujący tylko że te ciule wprowadzili mnie w błąd , - za dużo by pisać - opowiem w niedzielę , a w skrócie to był do 50 tylko dysze dawali ( pojeby ) , ten stary ma większy tłoczek membrany i on był do 80 a te ciule dali mi taki jak miałem przy kupnie skuta.