Router City Line - nie odpala.

Pierwsze Twoje zdjęcie co wstawiłeś (Zdjęcie0225) - co do tej rurki, to ma być odłączona, to jest po to, żeby po z gaźnika zeszło paliwo przy rozkładaniu go, rurka powinna być podłączona do spodu gaźnika (koło komory z pływakiem).

Otwórz tą pokrywkę czarną widoczną na zdjęciu - pokrywę gaźnika. Uważaj, jak będziesz to odpinał bo może wyskoczyć sprężynka, także delikatnie. Jak już wyciągniesz sprężynkę, to zdejmij całą membranę, po prostu ją delikatnie podwadź czymś albo nawet palcem - i wyciągnij ją. Wraz z nią powinien wyjść taki czarny plastik, i u dołu powinna zwisać igła (iglica). Wypchnij do góry powoli tą igłę i powiedz mi czy jest u góry dopięta na niej blaszka taka malutka i na tym wszystkim jest jeszcze biały plastik mały.

W sumie powinien odpalać skuter pomimo że iglica spadła w dół, ale może lepiej wykluczyć ten problem. Postaraj się złożyć wszystko tak jak było xD jak nie będziesz wiedział jak, to pisz. Wyglądać to powinno następująco:

http://dl.dropbox.com/u/70322876/ga%C5%BAnik.png

Odświeżam i witam ponownie.

Przebieg dnia

Otóż świecy nie mogłem kupić, wszystko zamknięte. Postanowiłem i jak również Aras, że jest ona dobra. Przeczyściłem, mimo, że iskry nie widziałem(może źle przykładałem).

Tak dziś, sprawdziłem jeszcze raz nic, zassysanie tylko po dodaniu gazu, sprawdzam cewkę zapłonową (tą fajkę) i nie widzę też tam jakiegoś prądu itp. Stawiam wymiana cewki lub coś z modułem. Sprawdzam moduł, elegancko na miejscu, po za tym mały przebieg, nie katuje nic, dbam o skuter. To cewka, ale szukałem innej przyczyny. Włożyłem świece z powrotem dałem na to faję i próbuje odpalić, dalej nic. "Myślę, nie wiem co jest oddaje do mechanika itp." Cóż, ale dalej sprawdzam. Następna myśl, coś z elektryką, sprawdzam kable koło centralnej, do cewki, żeby tam się dostać musiałem dużo plastików rozkręcać, ale stwierdziłem elektryka dobrze. Bo światła działają itp.

Wziąłem się za ten czujnik blokady zapłonu przy podnóże bocznej. Odczepiłem go. Daje starterem elektrycznym słyszę rozruch coś łapie, daje kilka razy z odstępem czasowym. (Silnik zimny) Postanowiłem kopniakiem słyszę również rozruch, daje kilka krotnie (mniej więcej z 7 razy) zapalił! Dałem mu się rozgrzać, postał na wolnych obrotach, światła wyłączyłem, dałem naładować się akumulatorowi, bo trochę chyba się rozładował. Głośno chodził na wolnych obrotach, wyregulowałem i chodził w miarę. Mała przejażdżka, gasł mi na wolnych i znowu były problemy z odpaleniem. Odpalił i dałem na takich, że na wolnych obrotach nie gasł po dłuższym czasie. Słychać było jak rozgrzewa zimne części. Dłuższa przejażdżka,nie gasł mi, jeździł bardzo dobrze i przyśpieszał też w miarę ,nie zamulał. Światła działały jak należy. Teraz go zgasiłem i jest w spoczynku

Jedynym powodem tutaj były, to ten drugi wężyk od filtra, był odłączony no i ta blokada czujnika zapłonu. Jutro jadę w jedną stronę 13km i zobaczę jak się sprawdzi, oby już chodził jak należy.

Mam jeszcze pytania: Czy jak stoi na centralnej, na wolnych obrotach, daje później gazu, tak trochę więcej to trochę trzęsie to normalne? I jak jest ciepła pokrywa od przekładni to też normalne? Czy mam jeszcze wyregulować zawory? Wolne obroty?

@krzynek91: To o czym piszesz to sprawdzałem wszystko porządku z tym( ta iglica itp) ona jest odpowiedzialna za co?, resztę poskładałem ;)

PS: Dziękuje serdecznie AraS"owi za pomoc :) i Tobie krzynek91 za dobre chęci

Cieszę się, że pomogłem :) Iglica ma za zadanie otwierać dopływ mieszanki paliwowo-powietrznej(4t) w zależnośći ile dasz na manetce.
To normalne, że wibruje na wyższych obrotach.
Pokrywa przy każdym skuterze po jeździ się nagrzewa.

Dziękuje za informacje, przy podkręcaniu wolnych obrotów, regulowaniu to jest taka śrubka ze sprężynką, obok tego z tą czarną pokrywą , przy tym też blokuje manetka jak daję. Bo jak przekręcałem tą śrubkę to słyszałem różnicę i między innymi chcę się upewnić. Ja też tam rozkręcałem i sprawdzałem, po czym dałem z powrotem.

Jutro jadę na dłuższy dystans, teraz stoi pod pokrowcem w zadaszeniu na dworze, zobaczę jak jutro się spisał i napiszę edytując posta lub pisząc następnego. Dzisiaj go też mniej więcej wyczyściłem z kurzu itp. (ogólnie) :)

Jeżeli np przy lekkim deszczu w czasie jazdy to nic się nie stanie, nie chodzi mi o poślizg, szlif itp, czy coś zalać się może? O! I te stwierdzenie, że na wolnych obrotach akumulator się ładuje?

W czasie deszczu nic się nie stanie, no chyba że wyleje Ci ktoś wiadro na kierownice to owszem, ale nie koniecznie ;P
Aku się ładuje na wolnych obrotach, jak i przy włączonych światłach, jednak wiadomo, że trochę słabiej niż na wyższych obrotach i bez świateł.
A wolne obroty Ci mogły falować, bo był zalany cylek paliwem i się musiało wypalić.
Co do 1 pytania to sory ale nie wiem o co Ci chodzi.

Mniejsza o te pierwsze pytanie ;)

Tak słychać falowanie na wolnych obrotach.

To zostaw chwilę, wypali się paliwo to powinno być lepiej.
Ale jeśli to nie pomoże, to reguluj gaźnik, bo teraz dostaje mniej powietrza, bo jak wiadomo przed tem zasysał lewe powietrze.

Oczywiście, czekałem aż to się poprawi i były pozytywne spostrzeżenia. A co tego regulowania gaźnika, to w tym pierwszym zdjęciu :http://w867.wrzuta.pl/obraz/2i31WeE65mb/zdjecie0225 , to chodzi o tą śrubkę na samym dole, an takiej złotej obudowie? Ta śrubka znajduje się mniej więcej nad napisałem "Kliknij aby powiększyć"

Ta śrubka jest od obrotów NIE OD MIESZANKI. Od mieszanki masz po drugiej stronie.

To dobrze, przy zmianie obrotów dobrą kręciłem ;) A tak druga, w jakiej zależności nią kręcisz? Chodzi przekręcać z wyczuciem, wsłuchiwać się w odgłos na wolnych obrotach?

Najpierw wkręcasz ją na fula(silnik zgaśnie) i wykręcasz o 1,5obrotu. Potem regulujesz żeby miał jak najwyższe obroty, zmniejszając je przy tym tą druga śrubą. Poprawność regulacji sprawdzasz po kolorze świecy:http://am6.com.pl/do-it-yourself/swiece-zaplonowe-co-i-jak-t250.html
PAMIĘTAJ ŻE KOLOR SIĘ SPRAWDZA PO PRZEJAŹDŻCE.

Śrubka zaznaczona na żółto to śrubka składu mieszanki. Kolor świecy sprawdzaj po przejechaniu 5-10 km normalnej jazdy.

Kapuchon napisał:

Śrubka zaznaczona na żółto to śrubka składu mieszanki. Kolor świecy sprawdzaj po przejechaniu 5-10 km normalnej jazdy.

Może nie zauważyłeś, ale ja już to napisałem wyżej.

Nie rozumiem w czym problem ? Zaznaczyłem dokładnie o którą śrubkę chodzi żeby zaraz nie było pytania która to dokładnie śrubka a dla dokładnego wyjaśnienia dodałem że kolor świecy sprawdza się po 5-10 km jazdy bo dla niektórych przejażdżka może być po podwórku a tu chodzi oto aby silnik był pod naturalnym obciążeniem.

Dziękuje wam obydwu za informacje, jeżeli podczas wolnych obrotów, te falowanie takie nie ustąpi, to wyreguluje ją tak jak napisaliście.

Spostrzeżenia dam jutro. Pozdrawiam Was.

Przyznam szczerze, że ja odłączyłem całkowicie i zaizolowałem ten czujnik przy podnóżce. Raz miałem właśnie problemy, ponieważ trochę mi się to rozregulowało i się wkurzyłem przy zakładaniu tego (ciężko nałożyć sprężynę) no i mało tego musiałem jeździć w połowie otwartą podnóżką, bo nie odpalał. Zdemontowałem to cholerstwo całkowicie i już mnie to więcej nie będzie wkurzało :)

Co do iglicy, to faktycznie gdyby nawet opadła to efekt jest taki, że skuter normalnie odpala, ale jak tylko przekręcimy manetkę, to zaczyna dusić silnik i gaśnie.


Po przejechaniu 26km. Przebieg 188km na razie i rośnie. Falowanie minęło samo, chodzi i śmiga skuter. Oby tak pozostało, jeżeli by coś się działo napiszę w tym temacie.

@krzynek91 : Odczepiłem ten czujnik też, przeszkadzało.

Mam tylko jedno pytanie, czy regulacja wolnych obrotów, wpływa na przyśpieszenie. Im większe to lepsze przyśpieszenie?

Nie nie ma to najmniejszego wpływu, wolne obroty masz wtedy, gdy skuter stoi w miejscu. po prostu im bardziej wkręcona śruba regulacji wolnych obrotów tym wyżej jest podniesiona przepustnica.

Mój post 3 000 :)

Nie. Regulacja wolnych obrotów wpływa tylko na to że silnik nie gaśnie na postoju. Za małe obroty silnik będzie gasł natomiast za duże obroty silnik będzie ruszał nawet jeśli nie będziesz dotykał manetki gazu a stojąc w miejscu z zbyt wysokimi obrotami sprzęgło dostaje po tyłku. Wolne obroty mają być tak wyregulowane aby silnik nie gasł i pracował równo i żeby tylne koło nie kręciło się w powietrzu.

Edit - napisaliśmy z Madim w tym samym momencie ale nie będę już usuwał tego co napisałem ;)
Madi już trochę tych postów nastukałeś :P