Porozbierałeś naszego dużego GY6, zatem ^cosik^ już tam wiesz. ;-)
^
Paliwo, zapłon, luzy zaworowe powinny być jak... ^matka japonia^ kiedyś przykazała, czyli... Jako-Tako. ;-)
^^
Porozbierałeś, więc i poskładać sensownie to teraz musisz, bo inaczej, to całkowicie znielubisz chińszczyznę, a i to... ^imadło w łapie^, też w tym nic ci już nie pomoże. ;-)
no no nawet te wierszyki ci wychodzą , a nie jesteś czasem ze śląska bo czasami ta pisownia na to wskazuje
Nie jestem, ale kiedyś kręciłem z tymi z goor i tymi z padoka i tak mi już zostało. :-)
*
Zawsze pomogę, jeżeli dość szczegółowo (czytaj. wnikliwie) opiszesz swój dany problem ze swoim chińskim CVT, bo jednak lubię tę małą ^żółtą rasę^ z tymi jej małymi żółtymi rączkami. :-)
*
A jak to jest tutaj z tym, co inni sobie subiektywnie klepią? Prawda to?
^
http://www.gornyslask.net.pl/sprawy/slowniczek-gwary-slaskiej/
^^
Naszponić się tera ida i niech mnie który tutaj powstrzymie. Koci pazur leja se już teraz do oporu. ;P
powiem tak śląski język już pomału zaniko ale jeszcze go słychać, mieszkom na śląsku od urodzenia ale jo som niektórych słów nie rozumia z tego linka co posłołeś
A widzisz, bo z każdym chinolem jest tak samo. Trza się cokolwiek z nim orientować. ;-)
czesc więc wracając do mojego problemu , wczorej pojezdziłem troche i niestety problem nie znikną , co może jeszcze powodować takie efekty i drugie pytanie bo musze wymienić świece jaką zastosować by była dobra myślałem nad irydową
A do wario zajżałes?
właśnie nie ale nie wydaje mi się że to wario bo to sie dzieje przez kilometr i jest ok , mnie sie wydaje że na przeglądzie nie wymieniali oleju i jak go wyciągne z garażu a garaż nie jest ogrzewany to olej może być przyczyną nie wiem taka myśl mi sie nasuwa
Ale olej to może Ci korbę hamować a z tego so pisaleś to na obroty wchodzi a sily ma jak na '3 biegu'
A korektor...? Nie ma nic do takiego dziwnego zachowania napędu...?
A Zulusie przeczytaj wątek ze 2-3 strony w tyl:)
No tak. Wujek Paci już o korektorze pisał. Skleroza panie, skleroza...
paci ja pisałem że owszem tak jak by startował z trzeciego biegu ale zarazem nie ma obrotów tak jak by nie wysprzęglał poprostu musi sie męczyć żeby jechać
poruwnać można tak jak samochodem dojeżdzasz do świateł i jedziesz na trzecim biegu ijak dostajesz zielone nie zmieniając biegu ani wciskając sprzęgła chcesz jechać dalej
Dlatego objaw wygląda tak, jakby pasek zostawał w pozycji do wyższych obrotów silnika/ wyższej prędkości i nie wracał. Trochę jak przerzutka w rowerze, redukujesz przed zatrzymaniem, żeby ruszać z mniejszym obciążeniem. Czy li co, coś przycina gdzieś pasek jak skuter jest zimny. Jak się części, smar i pasek rozgrzeją, wszystko zaczyna działać poprawnie.
Jaki jest problem z zostawieniem skutera w serwisie na noc i udowodnieniem im rano (na zimnym), że nie działa...?
Dziwny jest ten świat..... Koledzy piszą, żeby zajrzeć do wariatora. Zrób co podpowiadają i jak będzie ok, to będzie się myślało dalej.
Po kolei: wariator, rolki, bieżnie, pas, korektor, sprzęgło, sprężynki w sprzęgle, dzwon - do przejrzenia.
A tam zaraz dziwny. Ciekawy jest i jak wielu już na nim było i poległo. ;-)
^
Zacznijmy może od początku...
Nasz duży GY6 pali od strzała i ochoczo wchodzi na obroty (rozruch elektryczny, albo odpowiednie ruchy... KOPKĄ). ;D
Wario i rolki nie zostały zaflajane jakimś tam smarem i tutaj też jest wszystko OK. Pasek OK. Zespół sprzęgła sprawny i OK.
W przekładni nie ma kiślu, bo jest jakiś olej przekładniowy i nic się tam jeszcze nie wysypało.
^^
Zatem, gdzie jest ten problem?
Zaciągnięty ręczny...? :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Zulusie, ale ty tak się nie ciesz i tak się już nie CZESZ. ;PPP
^
A kto miał problem z... pewną małą uszczelką, a w całkiem markowym sprzęcie? No kto? Ty. TY SAM. ;-)))
Ależ ja już się dawno nie czeszę...
Myślałem, że bawisz się w ciepło zimno (zamiast sensownie pomóc) no to się podłączyłem...