Uch ty... :-)))
no i poległem nie ma czym odkręcić dzwona nikogo w pobliże nie ma i musiałem poskręcać z powrotem i problem bo kopka nie odbija , musze jeszcze raz rozebrać i dojsc do tego czemu kopka nie odbija , bo jak rozbierałem 50 to takiego problemu nie było ,chyba że tu kopka zostaje tylko pokrywa zchodzi, dobrze że pogody nie ma bo przynajmniej moge pogrzebać
A jak generalnie Ci się sprawuje Maxi 125? Pomijam omawiany temat i użeranie się z serwisem. Warto było?
powiem tak jak na tą cene to warto , a co do serwisu to daj spokój byłem w nie tym serwisie cio kupiłem i problem bo oni nic z tego nie mają nie nasz pojazd nie zrobia i zgłosiłem to do rometa
wolałbym np. PIAGGIO ale nowy i tu niestety nie stać mnie na 13 000
No właśnie... Mam wrażenie, że bardzo źle wpływa na postrzeganie marki zachowanie i umiejętności serwisu Rometa. Nawet gdyby ten sprzęt był bardziej zawodny niż ^szlachetne^ marki, to szybki, sprawny serwis + tanie i dostępne części by taką różnicę trochę niwelowały. Ale tak nie jest...
Szkoda.
tak Dzikusie masz rację że to ngównianych serwisów pod szyldem rome,psują opinię o tych produktach,honda,piaggio itp nie rozdają autoryzacji mietkom na prawo i lewo więc w okresie gwarancji nikt tu nie pisze o pomoc bo od tego ma żetelny serwis który naprawi od ręki,a nie jak mietek w szopie z szyldem romet serwis,jak by im je..li kary pieniężne za szarganie opini marki i po 1,2 zgłoszeniach odbierali prawo podbijania gwarancji [obowiązkowe przeglądy gwarancyjne,najlepszy pieniadz] to by otrzeźwieli w mgnieniu oka.
macie racje ale to nie zmienia sytuacji że stoje z robotą musze najpierw dorobić blokadena dzwona i dojsc do tego dlaczego kopniak nie odbija
A masz klucz do filtra oleju?A kopka nie odbija bo nie zapiołes spreżyny,tu się zdejmuje kopke nie jak w 50 że kopka z grzebieniem i pokrywą zchodzi,tu grzebień zostaje.
a po co mi klucz do filtra oleju jak to jest suche sprzęgło????
do przytrzymania dzwona [ja uzywam łańcuchowego]
DOBRY POMYSŁ ALE NIE MAM JUŻ KOMBINUJE NAD ZROBIENIEM BLOKADY , BO PRÓBOWAŁEM NA CHAMULCU ALE NIC Z TEGO , ZABLOKOWAŁEM KOŁO PRZY AMORACH ALE BAŁEM SIE ŻE COŚ SIE NAROBI
Oj mogło sie narobić,byl tu taki co długi karter tak złamał.
no własnie dlatego nie ryzykowałem
własnie zrobiłem co kazałeś aby sprawdzić , ale był tam smar nie dużo ale był ,wyczysciłem i dałem nowego smaru ,
nie moge sie przejechać i sprawdzić bo pada snieg, ale myśle że to nie to to jest jeszcze coś innego
gdzie dałeś tego smaru i jakiego ?
Wombat kosnultacja?
Z objawów jakie opiasał to tylko zacinajacy się korektor i wario,przeoczyłem coś?
nie wiem. u mnie też tak jest w Junaku. Mimo wymienia korektora i wariatora było tak dalej. Chyba Robertonos miał tak w xmaxie.. cośtam pisał że musi odpalić i poczekać fajka zanim ruszy bo inaczej nie ma siły jechać - wiec mają tak i markowe. Nasilone te objawy miałem jak mi zarąbali wkładki z filtra powietrza i się zrobiło go bardzo za dużo.
To raczej coś z gaźnikiem - za dużo powietrza czy coś. Dopiero jak się trochę blok rozgrzeje i benzyna zaczyna mocniej parować mieszanka się wzbogaca i zaczyna mieć swoje nominalne parametry.
Janusz - wiesz że ten smar do korektora to nie taki zwykły towot czy inne Łt4 tylko takie raczej z grafitem do suchego smarowania i wysokotemperaturowe?
Taki zwykły to wypłynie przy pierwszym nagrzaniu korektora
czesc własnie taki kupiłem dałem 40 zł jest do 1000 stopni smar grafitowy