Rejestracja ramy

"Jedyne słuszne podsumowanie to jest to co napisałem wcześniej. "

Tak co ś przypuszczałem, że mamy tu samca alfę:)

albo spotkałeś człowieka który wie co mówi.
pokazuje przykłady, zdjęcia. A wy i tak swoje...
poza tym tak to jest w przyrodzie że stadu baranów musi samiec alfa przewodzić.

Wombat napisał:

Ok, cytuje sam siebie:
ZAWSZE to PRAWIDŁOWY SPAW wzmacnia konstrukcję (dobrana metoda spawania, sfazowanie, prędkość, przetop, rodzaj spawu..itd). Można gdybać czy wzmocnienie na jednym odcinku elementu przestrzennego nie spowoduje skumulowania naprężeń w innym miejscu- ale to już kwestia konstrukcji.
Obspawanie konstrukcji jest najprostszą metodą jej wzmocnienia. Ty piszesz o przegrzaniu lub spaleniu materiału- to inna bajka.
Ramy sie spawa. Spawają ludzie lub automaty. Customowe ramy do znacznie cięższych konstrukcji spawają tylko ludzie bo to rękodzieło. Klatki w rajdówkach, pałąki przeciwkapotażowe spawają ludzie. Spaw jest NORMALNĄ czynnością naprawczą. tylko musi być wykonany przez kogoś kto umie a nie przez osobę przypadkową przypadkowym sprzętem. Spawa się nawet pod wodą.
.
czego nie zrozumiałeś?

Tobie jednak to słońce szkodzi albo już tak masz z definicji. Cytujesz tekst, którym sam sobie przeczysz. A ja biedny myslałem że po prostu z braku szacunku nie poświęcasz uwagi drugiej stronie czytając jej posty. Niestety - Ty po prostu tego nie rozumiesz.
EOT.

Tak, masz racje. też zauważyłem że podsumowanie:
.
>>>Spaw jest NORMALNĄ czynnością naprawczą. tylko musi być wykonany przez kogoś kto umie a nie przez osobę przypadkową przypadkowym sprzętem.
.
Stanowczo przeczy temu z czym sie jak rozumiem zgodziłeś:
.
>>Jedyne słuszne podsumowanie to jest to co napisałem wcześniej. fachowo pospawana lub przespawana rama jest dla ludzi i jest bezpieczna.Jeżeli zrobi to człowiek z przypadku tym co ma pod ręką to może być różnie.
.

Tak, znaczą stanowczo co innego.

Talk to da hand coz tha face ain't listening.

Nie musisz 3 raz udowadniać tego że w temacie masz mało do powiedzenia oprócz tego że sie ze mną nie zgadzasz.. Naprawdę.

A co powiesz o tym zacytowanym przeczeniu samemu sobie? Dla ciebie też te zdanie znacząco innego ?

Owszem i przekazanej przez ciebie wiedzy nikt nie neguje.

Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie
Czy widzac że rama została zespawana z dwóch motocykli, kupisz taki sprzęt czy nie będziesz ryzykował?

Tylko nie pisz bzdur, że od razu ocenisz jakośc wykonania spawów.
Ja preferuję podejście profilaktyczne, bo nie potrafię ocenić organoleptycznie kunsztu spawacza i poniewaz znam przypadejk w którym "rozchodzący" się sprzęt prawie doprowadził do śmierci kierowcy to nie będę innym polecał eksperymentalnego badania jakości spawów.

Przy okazji, jeśli chcesz wygladać na znajacego temat, to unikaj dyskredytowania oponentów w dyskusji i próby umniejszenia ich wiedzy w sposób, który stosujesz, bo to niezależnie od przekazywanych treści robi z ciebie osła i zakłóca odbiór przekazu.

Raven napisał:

Ja preferuję podejście profilaktyczne, bo nie potrafię ocenić organoleptycznie kunsztu spawacza i poniewaz znam przypadejk w którym "rozchodzący" się sprzęt prawie doprowadził do śmierci kierowcy to nie będę innym polecał eksperymentalnego badania jakości spawów.

Niektórym nie przeszkadza że rama motocykla była "poprawiana" przez niewiadomego pochodzenia spawacza. Ba, nawet by pewnie kupili samochód spawany z dwóch tuż za fotelami przednimi. Co oczywiście nie zmienia i nie zmieni ogólnego zdania społeczeństwa wyrobionego na podstawie doświadczeń z tego typu przypadkami - że to nie jest zbyt bezpieczne.

Odpowiadam. jeżeli nie znam spawacza i historii tych ram to nie kupie. tylko to jest jakby nie w temacie bo tutaj człowiek ma dwie kompletne ramy i ma szanse kontrolować proces. Oczywiście że nie ocenie bo nie mam osprzętu z PGNiG w oczach.
Ale jeżeli rama robi firma która ma x-takich ram na swoim koncie - to kupie.
.
W temacie dyskredytowania i posponowania interlokutorów. Nie ja zacząłem prowadzić dyskusje na tym poziomie ale nie pozwolę sobie wejść na głowę. W dół zawsze łatwo równać i można to zrobić szybko i celnie jak widzisz :) . O wiedzyi jej dyskredytowaniu nie możemy rozmawiać bo Bartek sie żadną nie wykazało prócz tego że pracował przy *badaniu spawów* w zupełnie innej konstrukcji. Co robił, jakie ma doświadczenie, jakie uprawnienia jednak nie napisał.
Ja w takich tępych dyskusjach mam zawsze (ZAWSZE) przed oczami scene z piosenki Młynarskiego *Maraton Sopot-Puck*:
Zastępca kierownika, słynny teoretyk,
I autor o pływaniu podręczników trzech,
"Nie umiem pływać, wyciągnijta mnie, o rety...!"
Krzyczał i bańki nosem puszczał, aż brał śmiech.
.
i często mam wrażenie ze z takimi Kierownikami dyskutuje..
o i znowu: ZAWSZE, opinia społeczeństwa...
to całkiem jak: gówno jest dobre przecież 5 milionów much nie może sie mylić...tak?

Mówi sie też, że "specjalista od wszystkiego to specjalista do d...y"

BTW Ja też nie mam w zwyczaju obcym osobom (szczególnie przez internet) prezentować dorobku życiowego i posiadanych kwalifikacji bo i tak tego nie zweryfikujesz, nie uwierzysz itd itp

Jednak jeszcze raz muszę Cię naprowadzić chyba:

Wombat napisał:

Ale jeżeli rama robi firma która ma x-takich ram na swoim koncie - to kupie.

Zaś od początku tego tematu piszesz o jakichś fachowcach nie wspominając jak niebezpieczna to zabawa. Autor wątku wyciągnie wnioski - no przecież nikt nie wspomniał że to musi być profesjonalista więc idę... obok widziałem spawają tłumiki to pewnie mi to pochytają.

Bartek sie żadną nie wykazało prócz tego że pracował przy *badaniu spawów* w zupełnie innej konstrukcji. Co robił, jakie ma doświadczenie, jakie uprawnienia jednak nie napisał.

Bo Bartek od początku wie, że nie jest to temat o jego życiorysie i znajomości tematu a jedynie o tym czy polecamy spawanie ramy nie wspominając że tylko nieliczni fachowcy to potrafią. Co mają kwalifikacje Bartka do rzeczy oczywistych ? Jesli ktoś chce poznać moją wiedzę i mnie osobiście to sobie dysutujemy prywatnie. Publicznie to tylko durnowate dowartościowywanie siebie samego.

Ja w takich tępych dyskusjach mam zawsze (ZAWSZE) przed oczami scene z piosenki Młynarskiego *Maraton Sopot-Puck*:
Zastępca kierownika, słynny teoretyk,
I autor o pływaniu podręczników trzech,
\"Nie umiem pływać, wyciągnijta mnie, o rety...!\"
Krzyczał i bańki nosem puszczał, aż brał śmiech.
.
i często mam wrażenie ze z takimi Kierownikami dyskutuje..
o i znowu: ZAWSZE, opinia społeczeństwa...
to całkiem jak: gówno jest dobre przecież 5 milionów much nie może sie mylić...tak?

I to mowi osoba, dla której najcenniejsze są opinie sąsiada na temat samochodów. Oj widzę że jak wiatr zawieje tak śpiewamy ?

B4rtek, a tobie co daje taki poziom wypowiedzi.
Ja tu widzę obecnie dwa łosie walczące o przewodnictwo w stadzie, które juz tak tylko dla zasady i wykazania kto ma wieksze "cojones" wala sie łbami.

akurat na mechanice i komputerach się znam. Nic na to nie poradzę. Nie wypowiadam sie w temacie diet i malarstwa impresjonistów, rozwala mnie najprostsze pytanie z dziedziny telenowel :).
A że przynajmniej wydaje mi sie (ukłon w waszą) że sie znam to potrafię ocenić kiedy dyskutuje z człowiekiem którego wiedza jest czysto teoretyczna lub mocno niekompletna. W tym wypadku mam takie wrażenie.

B4rtek napisał:
I to mowi osoba, dla której najcenniejsze są opinie sąsiada na temat samochodów. Oj widzę że jak wiatr zawieje tak śpiewamy ?

curva... co ty masz z banią? KIEDY I GDZIE ja takie coś napisałem ? Już nawet Raven do tej pory jakby po twojej stronie barykady w tej dyskusji zaczyna ci sie przyglądać. Zwolnij człowieku. Na ogoł wypowiadasz sie całkiem rozsądnie. Tutaj sie tak napiąłeś i zaciąłeś.

Wombat przy okazji bez problemu dajesz sie"wypuszczać", cierpisz na pewną formę nadpobudliwości, i nie potrafisz odpuścic nawet jak uznasz oponenta za totalnego idiotę..... tu bez urazy to też moja subiektywna opina oparta o \\\"wydaje mi sie\\\"

A i gwoli wyjaśnienia to nie stoję po żadnej stronie barykady, neguję tylko identyczne głupie zachowania po obu stronach.

Wombat napisał:

curva... co ty masz z banią? KIEDY I GDZIE ja takie coś napisałem ? Już nawet Raven do tej pory jakby po twojej stronie barykady w tej dyskusji zaczyna ci sie przyglądać. Zwolnij człowieku. Na ogoł wypowiadasz sie całkiem rozsądnie. Tutaj sie tak napiąłeś i zaciąłeś.

W temacie odnośnie samochodów renault na przykład. Więc jeśli ktoś tutaj ma coś z banią - to Tobie pamięć szwankuje pomalutku.

Raven: Daleko mi do tego :) Gdybym był zacięty i zaangażowany to dałbym się sprowokować do wyciągania swoich doświadczeń służbowych i kwalifikacji na przykład :)

Dobra po raz kolejny proponuję EOT i sam wracam do postanowień. Robi się prywatna wycieczka, już nawet wykłady akademickie się skończyły.

Szanuje. Ale tutaj powód jest inny choć obserwacja celna. Od jakiegoś czasu (tak z 15-20 lat) administruje i/lub moderuje kilkoma forami motoryzacyjnymi. I uważam że celem forum (nawet pełnego ignorantów... a może zwłaszcza takiego) jest też funkcja edukacyjna. Nie będzie jej jeżeli ktoś tej wiedzy nie wywali na stół (a o dobre know how teraz cieżko). Ja uważam że warto to robić bo być może kiedyś ktoś z tego skorzysta. Niekoniecznie Bartek tu i teraz.

Bartek:
dybym był zacięty i zaangażowany to dałbym się sprowokować do wyciągania swoich doświadczeń służbowych i kwalifikacji na przykład :)
.
dwaj śmiało. To ile te spawarkie czymałeś? 10minut ? A jak stoisz z pływaniem ?

(przestałem z Tobą polemizować w ten sposób) - Lepiej jak Ty z pamięcią... 15-20 lat moderacji ? Jeśli mnie pamięć nie myli (a raczej nie) to 15 lat temu nie było jeszcze for internetowych w tym kraju a już na pewno nie motoryzacyjnych - chyba tylko wp.pl - (chyba że masz na myśli Fido w czasach wzdzwaniania się do BBS-ów).

A i na koniec ode mnie taki wywód logiczny

Jeżeli oddaje coś do spawacza i moge kontrolować jego jakość to muszę być minimum tak samo dobrym spawaczem, jednak wtedy mogę przecież sam pospawać.

Ponieważ nie jestem dobrym spawaczem to muszę zaufać innym, i to robię gdy kupuję nowe urządzenie, jednak w przypadku elementów od których może zależeć moje zdrowie i życie doza zaufania znacząco sie zmniejsza i wole wymienić element na nowy nić go modyfikować (oczywiście chodzi o modyfikacje, które uznam za mogące zmniejszyć jego wytrzymałość)

to ci bardzo myli albo guzik wiesz.
hondapl.org
centomania
tuning.pl
tuning.info.pl
pl.misc.samochody
streetracing.pl potem racingforum.pl.. itd.
w 1997 roku już bardzo preżnie działały. I to motoryzacyjne. A fora jako takie..hoho..człowieku