Raven: ja jestem w miarę nowy na tym forum ale wydaje mi się że są w tej społeczności samozwańczy wszechwiedzący i lepiej się nie wyhylać nawet jeśli masz wiedzę w jakimś temacie bo potem musisz odpierać jakieś głupie argumenty.
Znaczenie ma takie że gościu jest wąskim teoretykiem którego nauczyli badac spaw pod kątem wąskich kryteriów.
Nie wiem czy w szkole liczył/projektował np konstrukcje kratownicowe na połączeniach nitowanych, skręcanych lub spawanych. Jakby liczyłto by znał różnica i ograniczenia tych połączeń. Nie sądzę że miał kiedykolwiek jakiekolwiek praktyki na spawalni. Technologia napraw jest mu obca bo on kompletnie nie akceptuje tej metody. To wszystko materiał z zawodówki samochodowej na kierunku ślusarz-spawacz albo mechanik pojazdów.
No to sie ciebie pytam o tą wiedze i doświadczenie- co konkretnie robiłeś? *Pracowałeś przy*... fajnie. Mój ziom robi w gastronomii - myje podłogę w knajpie...
Nie da sie prosto odpowiedzieć? Koniecznie trzeba mi robić psychoanalize? Bo może to nie honor ale ja w samej zawodówie (tej od traktorów) siedziałem 3 dni w tygodniu po 8 godzin na spawalni przez cały semestr spawając mase rzeczy na czuja albo bardzo bardzo zgodnie z wytycznymi. Macie panowie takie doświadczenia empiryczne czy tylko wikipedia?
Pewnie, że są, są też jasnowidze, supermechanicy, nieucy i kretyni czy też ci co kretynów z siebie robią. Ot taki koloryt lokalny, ale przynajmniej czasemmjest śmiesznie.
Ja Ci tego tlumaczyl nie bede bo jestes węższy ale moze sq3llh znajdzie chwile i Ci wyjasni - moze jego posluchasz. I nie masz kompletnie pojecia jak slaby potrafi byc spaw ktory wykonany jest niby prawidlowo. Zielonego.
A w miedzyczasie - spawaj ramy.
Ja widzę że wy wszyscy pozżeraliście wszystkie rozumy i tylko ja tutaj wypowiadam się tylko w temacie o którym mogę coś rzetelnie napisać ?
tak wiem o tym co piszesz, ale w firmie nauczyłem sie jednej ważnej umiejętności, (nie wchodzić w dyskusje z kimś kto myśli że ma racje). Jak zapewne wiesz ,to firma ta uczy czasami wiecej niż jest to potrzebne . Dla tego lepiej by było by posty w tym temacie wróciły do tematu przedniego.
Poklepujcie się chłopaki dalej po pleckach.
Wombat napisał:
Poklepujcie się chłopaki dalej po pleckach.
A Ty spawaj ramy i obserwuj sasiada grzebiacego w renault...
Bredzisz.
Raczej nie bede niczego już nikomu tłumaczył z tego powodu że jakoś nie mam ochoty na swój lincz na tym forum, a widząc co ludzie tu jest wypisywane i jak wielu obłudą pachnie to aż mi sie nie chce nawet czytać, Robicie raban o głupią rame itd kwestie prawne etc etc, ale jakoś nie widzicie róznicy miedzy 50 a 80, no kur-zapiał to jest żałosne. A jeśli ktoś nie kuma tego co pisze , to przepraszam, ale nie ma sensu pisać tego samego po raz kolejny, Swoje wypowiedzi nie opieram na wiki czy guglach, tylko i wyłącznie na włąsnym doświadczeniu i wiedzy,a że należę do ludzi którzy lubią dzielić sie tym co wiedzą, to ją wypowiadam. A jak sie komuś nie podoba , to ja na to nie mam wpływu.
Wombat napisał:
Bredzisz.
Przynajmniej raz przeczytales w pelni moj post (pewnie odpowiednio krotki i rzeczowy) i stad rzeczowa odpowiedz.
Zatem mam prosbe - ja nie bede komentowal Twoich postow w zadnym wypadku, Ty (z łaski swojej odwdziecz sie tym samym). Dla dobra forum. Moze byc?
Wombat, jak się nakręcisz to schodzisz do poziomu tego gościa od T-maxa z Akra.... coś tam.
Czasem trzeba Ciebie przeczekać.
Z drugiej strony po kiego wała przedstawiasz swój życiorys w odcinkach, walnij temat z pełnym żeby każdy mógł ocenić czy jest sens dyskutować z Tobą czy nie w danym temacie.
sq3llh napisał:
Raczej nie bede niczego już nikomu tłumaczył z tego powodu że jakoś nie mam ochoty na swój lincz na tym forum, a widząc co ludzie tu jest wypisywane i jak wielu obłudą pachnie to aż mi sie nie chce nawet czytać, Robicie raban o głupią rame itd kwestie prawne etc etc, ale jakoś nie widzicie róznicy miedzy 50 a 80, no kur-zapiał to jest żałosne. A jeśli ktoś nie kuma tego co pisze , to przepraszam, ale nie ma sensu pisać tego samego po raz kolejny, Swoje wypowiedzi nie opieram na wiki czy guglach, tylko i wyłącznie na włąsnym doświadczeniu i wiedzy,a że należę do ludzi którzy lubią dzielić sie tym co wiedzą, to ją wypowiadam. A jak sie komuś nie podoba , to ja na to nie mam wpływu.
Daj się wyżyć, autor wątku dostał już kompletną odpowiedź na pierwszej stronie, więc watek nie może leżeć taki nieużywany.
panowie, jeżeli piszecie nieprawdę (eufemizm) o spawaniu to trudno żeby nie reagować.
pisze z pozycji własnego doświadczenia, skoro ktoś je neguje to je przedstawiam. Ja się akurat w życiu naspawałem różnych rurek i jakoś żadna nie pękła. Może fart.
Wiec B4rtku, niestety nie. jeżeli bedziesz pisał pierdoły to ja bedę reagował.
>Raven< hehehehe
sq3llh napisał:
Raczej nie bede niczego już nikomu tłumaczył z tego powodu że jakoś nie mam ochoty na swój lincz na tym forum, a widząc co ludzie tu jest wypisywane i jak wielu obłudą pachnie to aż mi sie nie chce nawet czytać, Robicie raban o głupią rame itd kwestie prawne etc etc, ale jakoś nie widzicie róznicy miedzy 50 a 80, no kur-zapiał to jest żałosne. A jeśli ktoś nie kuma tego co pisze , to przepraszam, ale nie ma sensu pisać tego samego po raz kolejny, Swoje wypowiedzi nie opieram na wiki czy guglach, tylko i wyłącznie na włąsnym doświadczeniu i wiedzy,a że należę do ludzi którzy lubią dzielić sie tym co wiedzą, to ją wypowiadam. A jak sie komuś nie podoba , to ja na to nie mam wpływu.
Sorry - w zadnym wypadku nie chcialem Cie urazic a wiem jak drazliwy jest temat pgnig dla kazdego kto ma z tym ustrojstwem do czynienia (chociaz trafiaja sie tam prawdziwi fachowcy). Licze ze kiedys podyskutujemy na lepsze tematy :]
Wombat napisał:
panowie, jeżeli piszecie nieprawdę (eufemizm) o spawaniu to trudno żeby nie reagować.
Wiec B4rtku, niestety nie. jeżeli bedziesz pisał pierdoły to ja bedę reagował.
Wiec bedzie zle, bo poki co to Ty sie czesto opierasz jedynie ja obserwacjach. Jak sobie zyczysz.
Wombat napisał:
panowie, jeżeli piszecie nieprawdę (eufemizm) o spawaniu to trudno żeby nie reagować.
pisze z pozycji własnego doświadczenia, skoro ktoś je neguje to je przedstawiam. Ja się akurat w życiu naspawałem różnych rurek i jakoś żadna nie pękła. Może fart.
Wiec B4rtku, niestety nie. jeżeli bedziesz pisał pierdoły to ja bedę reagował.
No to tylko pogratulować profesjonalizmu, co nie zmienia faktu, że nawet ci z WCC i OCC nie sztukują rur nośnych ramy, tylko jak coś jest nie tak to,dorabiają nowy alement w całości...... po prostu nie kuszą losu
>B4rtek< nie uraziłeś mnie ,w żaden sposób . Po prostu odpuszczam sobie dalsze tłumaczenie. Bo jaki jest tego sens.To jak by tak sobie ,bez sensu nabijać posty,a ma to jakis cel? moim zdaniem nie.
sq3llh napisał:
>B4rtek< nie uraziłeś mnie ,w żaden sposób . Po prostu odpuszczam sobie dalsze tłumaczenie. Bo jaki jest tego sens.To jak by tak sobie ,bez sensu nabijać posty,a ma to jakis cel? moim zdaniem nie.
A masz coś teraz ciekawszego do roboty? :)
Raven napisał:
sq3llh napisał:
>B4rtek< nie uraziłeś mnie ,w żaden sposób . Po prostu odpuszczam sobie dalsze tłumaczenie. Bo jaki jest tego sens.To jak by tak sobie ,bez sensu nabijać posty,a ma to jakis cel? moim zdaniem nie.A masz coś teraz ciekawszego do roboty? :)
ide uwalić sie na 2.20.nie mysląc o spawaniu hahahah