Ja bym go i tak wstawił na gruby przegląd po zakupie. Mój też jeździł a zostawiłem kupa sałaty na popierdułkach, znajomego moto też jeździło, 350km zrobił z miejsca zakupu ale 1200 też zostawił na różne kwiatki typu 3x więcej oleju niż powinno być, zużyty łańcuch i zębatki, płyny w wieku miliona lat.. itd
Boczne powiewy są zawsze niebezpieczne i są nieodzowną częścią jazdy motocyklem. Im większa powierzchnia boczna pojazdu tym większy stawia opór. Tak jak wyżej koledzy pisali, dwie rzeczy ci teraz nie zaszkodzą: przegląd i parę godzin doszkalających.
minął prawie miesiąc od zakupu i muszę przyznać, że nie mam się czego czepić, w Hexagonie nic nie cieknie, nic nie dymi, ładnie pali i przyspiesza, jak na razie dołożyłem jedynie 20 kilka złotych w emblemat na przód, bo stary się wytarł, spalanie 4,5 litra uważam za dobry wynik jak na dwusuwa (jazda max 80 km/h sporadycznie 100 km/h), ciekawi mnie jak dużo oleju zużywa, na razie kontrolka się nie świeci, dokonałem zakupu tegoż syntetyka http://allegro.pl/shell-advance-ultra-2t-1l-i5687152398.html mam nadzieję że dobry wybór bo w sumie nie zagłębiałem się w temat olejów, wchodzenie w zakręty wychodzi coraz lepiej, można się uzależnić od jazdy na skuterze ;) zainwestowałem natomiast w całkiem przyzwoitą kurtkę i rękawice co znacznie zwiększa komfort jazdy
Ty wchodzisz w zakręty coraz lepiej :-)
Witamy na odziale zakaźnym :-)))