To głupi... Poza tym, że szurają za ścianą - zwłaszcza nad ranem, jak wracają z łowów, to efekty ich działania są niesamowite...
Takim małym ryjkiem 2 tysie komarzyc skasować w noc to nie lada wyczyn
Koty były w lutym, tuż po walentynkach. Można już ogłosić kolejny jakiś dzień... dzień nietoperza, pomocnej ręki, blondyny na skucie, dzień różowych (ewentualnie białych lub zielonych ) kasków., etc
*
Aż strach się bać. Siebie samych. ;-)
W moim domku na Mazurach, doliczyłem się około 200 sztuk... Niektóre rozmiarów małych myszek...
U mnie były duże,takie na zupę:D
No, trzeba się najeździć skuterem po okolicy... całą noc do rana :-)
Ale widać, dajesz radę ;-)
I znowu syfimy dziewczynie w temacie idziemy do arasza>
Zanim stąd wyszliście, to już u mnie byliście.
Za szybkie te skuterki macie :-)))
Możecie syfic jak moderatorzy akceptują. Ja tu z usmiechem czytam wiadomości :)
Się nie dziwię, takiej zgrai pewnie dawno nie miałaś okazji czytać/słuchać/oglądać :-)
Zbieranina, jakby ktoś otworzył bramy psychiatryka i jeszcze dopalacze jakieś na odchodnym w promocji porozdawał...
Bardzo zacne towarzystwo :-)))
No, no - Araszu - to nie żaden psychiatryk... to po prostu połączenie Dnia świstaka z Dniem Świra... :))))
To może się nie powinnam przyznawać, że jestem psychologiem i seksuologiem? ;D
Btw. Kiedy mogę zacząć próbować jeździć? Jakaś wyższa (10 stopni?) utrzymująca się temperatura?
Już możesz latać:)
Ja zacząłem na koniec stycznia - jak tylko motorynkę dorwałem - i latam cały czas.
Odpuszczam tylko we środy :-)
Fajna profesja, możesz mieć tu z nami niezły ubaw, żeby nie powiedzieć warsztaty :-)))
arasz74 napisał:
Fajna profesja, możesz mieć tu z nami niezły ubaw, żeby nie powiedzieć warsztaty :-)))
O to to drugie:)
Chcesz się Paci podszkolić w jakiejś działce...?
Nie jestem pewien, czy przy terapii grupowej byli byście odpowiednią grupą wsparcia.
Ale możemy spróbować tu: http://sa.org.pl/
:-)))
Nie potrzebuję szkolenia tym bardziej w tym z linku.
edit;Jak chcesz zacząć jeździć to polecam 1h na parkingu w celu wyczucia skutera,hamulce itd
No i co Ty na to Amazonko.
Mamy tu jednego Pana, co jest bardzo pewny tego co wie... :-)
To zdrowe? :-)))
Karolina Zet napisał:
Btw. Kiedy mogę zacząć próbować jeździć? Jakaś wyższa (10 stopni?) utrzymująca się temperatura?
Próbuj, kiedy tylko masz czas i chęci - o ile masz ciepły ubiór. Unikaj na początku jazdy po mokrej nawierzchni i pomiędzy puszkami - tu dobrze jest najpierw oswoić manewry na skuterze. Jak masz jakiś pusty placyk, to popróbuj na spokojnie slalomu. Jak jeździłaś na nartach, to ruchy bioder są dość podobne i pozwalają ominąć niespodziewaną przeszkodę, np. dziurę w jezdni. Takie manewry lepiej opanować na pustym placu, niż wywijać w miejskim ruchu... No i koniecznie poćwicz włączanie/wyłączanie kierunkowskazów i klaksonu... Mnie na początku trochę to rozpraszało... :)))
A kogo nie rozpraszało... :-)