Pierwszy Skuter!

Karolino drogaż nam ach drogaż jagże:)
Czy już opanowałaś lub zapoznałaś sie z pojęciem i techniką przeciwskrętu?
To w zasadzie najważniejsza technika jazdy. A jeżeli masz gupie rowerowe nawyki to pierwsze uczucia podczas wykonywania tego będą dziwne (delikatnie sprawdzaj). Ale inaczej sie nie da pewnie pojechać zakrętu.
https://www.youtube.com/watch?v=d3-pe4s_4To

Szyba - rewelacja. Wolę szybę i powietrze do kasku niżeli zamknąć kask i jechać bez szyby. Zasłania mnie ale jak się wyprostuje widzę ponad nią (dobre dla ewentualnego deszczu) - tak więc wymiar dla mnie idealny (mam 170 wzrostu). Szyba trochę prowadzenie skutera - jeśli zachodzi taka potrzeba, ja obijam kaskiem o szybę :D
*
Co do przeciwskrętu - właśnie usłyszałam, że to ważne! Muszę się nauczyć - dzięki :)

Generalnie przeciwskręt jest bardziej skuteczny i możliwy do wykonania na dużych kołach. Przy szybach, kocach i kufrach trzeba uważać bo są wtedy jak żagle i łapią wiatr.

Kurcze to wyglada na takie cos czego można się na poczatku bać :)

Skuter sam cię nauczy tylko luz i mu pozwól:)
https://www.youtube.com/watch?v=aLwtvMx365U

jest to dziwne kiedy odpychasz kierownice za pierwszym razem lewą ręką jak do skrętu w prawo a motung sie pochyla i zmieniasz pas na lewy :)
Natomiast jeszcze dziwniejsze jest uczucie kiedy normalnie składasz sie w zakręt w prawo, teoretycznie poprawnie - jak na rowerze i ze skręconą w prawo kierownicą - i nagle ze zdziwieniem spostrzegasz że pomimo skrętu kół i przechyłu wynosi cie na środek zakrętu lub kompletnie przeciwległy pas bo za chiny nie chce pojechać ciaśniej niż ci się wydaje że powinien.
od pewnej prędkości w zasadzie nie da się inaczej

To ja może poćwiczę najpierw na placyku :D

Na skuterze 50 tez to zachodzi? Ktos tu o minimalnych predkosciach pisal.. Serio? Przy 20km/h cos mi sie wydaje ze predzej sie przyjade bokiem skutera po asfalcie niz dobrze skrece ta technika ale to tak sie zastanawiam narazie tylko nad tym bo aktualnie nie mam jak tego sprawdzic z racji unieruchomionego pojazdu ;)

Jam napisał:

Na skuterze 50 tez to zachodzi? Ktos tu o minimalnych predkosciach pisal.. Serio? Przy 20km/h cos mi sie wydaje ze predzej sie przyjade bokiem skutera po asfalcie niz dobrze skrece ta technika ale to tak sie zastanawiam narazie tylko nad tym bo aktualnie nie mam jak tego sprawdzic z racji unieruchomionego pojazdu ;)

Zadziała. Ten efekt działa również jadąc na rowerze !15km/h. Popchniesz prawą rączkę do przodu (czyli skręcasz kierownicą w lewo), a rower przechyli Ci się w prawo i skręcisz w prawo. Na skuterze jest to jeszcze bardziej odczuwalne. To efekt wytrącania motorka z pionu: jak pchniesz prawa rączkę do przodu, to koło pójdzie w lewo ale środek ciężkości przesuniesz na prawo i zaczniesz się "walić" w tę stronę. W efekcie skręcisz w prawo (mimo że kierownice popchnąłeś w lewo). Sam spróbuj, efekt murowany.
.
hosting
.
Polecam książkę "Motocyklista doskonały" DAvida L.Hough'a. Tam masz to dokładnie wytłumaczone.

Karolina Zet napisał:

Praca z ciałem nie jest mi obca ale faktycznie póki co problem oporu przy zakrętach jest ale z winy maszyny niżeli mojej, ja to bym chciała więcej z niej wyciągać :)

Zwalniaj przed zakrętem, a gdy w niego wejdziesz cały czas stopniowo w zakręcie dodajesz gazu w przechyle. W efekcie nie zaliczysz gleby. Dodawanie gazu oczywiście w granicach rozsądku żeby nie uślizgnąć tylnego koła bo wtedy szlif.
A kręcąc ósemki pochylaj maszynę jak najbardziej w stronę skrętu przenosząc masę ciała na zewnątrz. Dzięki temu masz mniejszy promień skrętu, nie zaliczysz szlifa i zrobisz zwrot znacznie szybciej. No ale to musisz ćwiczyć; ja to ćwiczę prawie codziennie i mam już jako taką wprawę: nogi na podnóżkach a ósemki kręcę dość szybko i bez gleby czy opuszczania nóg na ziemię. A początki były paskudne i trudne

Motocyklista doskonały filetype:pdf (by Google)
-
http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=GdzieGlowa&v=r3t

Motocyklista doskonały?Nie ma takiej istoty wcześniej czy później każdy spotka się z taki czarnym i szorstkim,trzeba być na to gotowym jak nie ty w kogoś to ktoś w ciebie.
https://www.youtube.com/watch?v=apR7wX4QHxI

paci napisał:

Motocyklista doskonały?Nie ma takiej istoty

A kto powiedział że jest? Tam są dość istoitne informacje żeby właśnie nie skończyć na czymś czarnym i szortstkim.

H2SO4 napisał:

...by Google

A nie lepiej "by Księgarnia"? :-)

Chodzi mi o bzdurny tytuł.

Ja tylko nie chce powąchać asfaltu :D
Jak pogoda po pracy pozwoli - dziś ruszam :)

Powąchać można tylko się nie przytulać:)

A wąchając lepiej się nie zaciągać, bo oczy łzawią :-)))

Haha, ja wolę raczej myśleć o patrzeniu na asfalt z góry ewentualnie bezpiecznym zbliżaniu się w warunkach kontrolowanych :P

To rasizm w czystej postaci, zabobony i uprzedzenia :-)))

ale ja z kostką brukową też mało chce się widzieć :D