Witam Jestem nowy na forum więc się przedstawię .Mam na imię Marcin i mam 29 lat.Może i jestem za stary na skuterka ale chciałem kupić sobie coś do pojeżdżenia w weekendy a i może do pracy od czasu do czasu.Skuter musi być koniecznie 2 osobowy. Moimi faworytami są; Peugot Speedfight 2 lub 3 , Zipp Quantum , Yamaha Aerox , Kymko Agility . Lub jakiś inny dobry skuterek godny polecenia ?? Nie mam prawka na motocykl jak co. Wcześniej chciałem kupić quada ale po wstępnej analizie kosztów eksploatacyjnych wyszło że lepiej by było kupić jakiś nie drogi samochód za te 6 czy 7 tysiaków.Dla tego w gre wchodzi skuter nówka czy używka to wsio ryba. Pomożecie w konkretnym wyborze maszynki?? Z góry dziękuje
P.s Jakiś czas użytkowałem pożyczonego quantuma ale miałem go na 3 weekendy i byłem mile zaskoczony ale nie wiem czy opłacało by się go kupić oczywiście nowy i jak z awaryjnościom to nie mam pojęcia ale bardzo mi pasował wielkościom i wogule był spoko- tak na marginesie
Jak zadbasz to każdy z nich będzie dobry. Fajny byłby Zipp Quantum R. Wtedy byś miał nowy skuter, sam go dotrzesz i będziesz wiedział o nim wszystko. Jak kupisz używkę to będzie loteria- może będzie dobra , może nie. Poleciłbym Ci Zippa Quantum R. Skuter trochę gorszej jakości od markowych ale jak zadbasz , tak będzie jeździł :-)
Nie jesteś za stary - ja mam 37 lat i codziennie jeżdżę motorowerem do pracy. Quantum R jest bardzo dobrym skuterem, jeżeli będziesz szanował to posłuży wiele tysięcy kilometrów bez awarii. Lepiej nowy z salonu i masz pewność że sprzęt jest bez wad ukrytych.
Ja polecam Benzera Barneta lub Indianę. Są to odpowiedniki Zippowskich Quantumów, ale tańsze i lepiej wykonane. Barnet ma bardzo wygodna kanapę. Jest to odpowiednik Zippa Quantuma RS, tylko nie ma tego wadliwego wyświetlacza, a zwykłe zegary wskazówkowe. No i polecam wersję z silnikiem 2T.
Bardzo dziękuje za odzew :) Ogólnie to na skuterkach się za bardzo nie znam, bardziej na samochodach i ciężarówkach :)) Pomijając fakt wyboru to używki odpadają nie twierdze że są be itd ale nie wiadomo na co się trafi?? Wiec na palete idzie Zipp i Kymko oczywiście nowy z sklepu.Z tej okazji chciałbym się dowiedzieć jeżeli to możliwe by forumowi koledzy napisali ich najczęstsze wady tzn co może się popsuć lub ulec awarji?? I czy kupować 2T czy 4T ?? Pozdrawiam
To zależy co sobie bardziej cenisz? Dynamikę i prostotę mechaniczną (2T) czy ekonomię i większą trwałość(4T). Z tego co się słyszy to jedyną nagminną bolączką w Vitality jest przekłamujący wskaźnik paliwa (ja to również u siebie miałem).
Jeżeli zależy Ci na komforcie, wielkości (na dwie osoby) kup Quantuma R. Wszyscy boją się chińczyków, ale to mit, jak zadbasz pojeździsz kilka ładnych sezonów.
Jak zadbasz to awaryjność nie będzie praktycznie wyższa od Kymco - ja swoim jeżdżę od 3 lat, i w trakcie eksploatacji wychodzą jedynie drobnostki, proste i łatwe do usunięcia.
Hej. Po głępszym przemyśleniu i przeanalizowaniu za i przeciw decyzja padła kupie Zipp-a . Decyzję podjąłem tylko i wyłącznie z powodu użytkowaniu tego skuterka w dwie osoby gdzie w Kumco choć zgrabniejszy i ładniejszy po przymiarkach z swoją drugą połówką stwierdziliśmy że na taki dłuższy wspólny wypad byłby okropnie nie wygodny.Jakbym miał nim jeździć sam to sprawa była by inna a tak muszę iść na mały kompromis.Ale pojawiło się teraz małe pytanko czy brać 2T czy 4T?? nie będę ukrywał że mysle o małym tuningu by podnieść w późniejszym terminie troszkę moc skuterka żeby był po prostu żwawszy.
lucek bez przesady , ja mam Quantuma 4T i założony cylek 90 cm3 - spisuje się jak lala - pod górkę w 2 osoby ( 160kg ) ładnie wchodzi - wiadomo że na 50 cm3 to trochę za słaby.
każda 50 jest za słaba na 2 osoby , ale jak pisał to będzie chciał wymienić cylek by mocy było więcej ,- więc dla mnie jest proste że 4T - mniej pali i tak nie pierdzi jak odkurzacz , ale to są nasze sugestie a on i tak sobie wybierze co będzie chciał - co mu bardziej do gustu przypadnie