Siemka, jako że są wakacje i poszedłem jak co roku do pracy to postanowiłem spełnić swoje malutkie marzenie i kupić wreszcie swój pierwszy jednoślad (skuter/motorower) o pojemności 49ccm.... Skuter miałby mi służyć do jazdy na studia czasami i na inne przejazdzki (miałby być uzywany 4-5 razy w tygodniu) głównie po miejskich ulicach. Dodam, że mam zamiar jezdzic sam więc nie musi być wygodny dla pasażera. Fajnie jednak byłoby, gdyby jechał te 50km/h a pod górke, żeby to nie czołgał się ledwo 20-25 km/h jak to było w przypadku marketowego skuterka kolegi :D Mój limit, który sobie ustaliłem do przeznaczenia na skuterek to do max. 3-3.5 tysięcy złotych. Nie wiem do końca czym mam się sugerować przy wyborze skutera i dlatego piszę na tym forum. Mój wzrost to około 179 cm (180 w butach :D haha ) a waga to w granicach 77 kg. Wygląd skutera wolałbym aby był lekko sportowy ale nie musi byc zadnych przesadyzmow.
Tutaj pokaze, co znalazlem inad czym sie zastanawiam :
Jedyne co jest warte uwagi to ostatnia pozycja z wymienionych, czyli motorower z biegami i silnikiem poziomym 139FMB. Skutery to porażka, awaryjne z zawodnym napędem CVT - tak więc zrywające się paski i inne problemy pojawią się już po pierwszych 2-3 tysiącach km, w dodatku taki napęd bez specjalistycznego sprzętu jest niemożliwy do naprawy. Router Bassa to już w ogóle nieporozumienie, znajomy ma drugiego i średnio co 2-4 tygodnie ma z nim jakiś problem. Z kolei ja przy prawie 46000km nadal jeżdżę i jedynie wymieniam zużyte elementy. Napęd łańcuchem jest niezawodny i ewentualna wymiana zużytej zębatki czy łańcucha nie jest trudniejsza niż w rowerze. Wystarczy czasem tylko naciągnąć i nasmarować łańcuch i wystarczy do tego zwykły komplet kluczy. Dodatkowo na skuterze siedzi się niepewnie, a na motorowerze opierasz nogi na podnóżkach i jest wygodnie i bezpiecznie.
Mały nie jesteś, więc coś z dużą budą, bym myślał o romecie Router Grande. I ma dwie tarcze hamulcowe. Biegówki też...? * Może też być taki: http://m.romet.pl/Moto,WHITE_CITY_50,20,633,14211,2015.html tylko musisz połazić po salonach i poszukać. Widziałem zeszłoroczną sztukę za 4299 w Warszawie. Duże koła, dwie tarcze. Dobry pomysł do miasta. * Michalk001, na twoim jest równie bezpiecznie, jak na skuterze. Nie obejmujesz zbiornika nogami, więc pozycja jest w zasadzie identyczna, z takim minusem, że ty jej nie zmienisz, a na skuterze można. Bym zrozumiał to przy porównaniu skuter-motocykl, ale nie skuter-pojazd typu zipp Salmo.
To znaczy z biegówek podałem tylko z50 z nowym designem ze wzgledu na przedni klosz, jesli chodzi o skuterki to czy router grande nie byłby zbyt duży i ciężki patrzac na fakt, ze to wciaz 49? Nie znam się, dlatego pytam :D Pisałem ze znajomym do tego sklepu z którego jest aukcja i za 300 złotych zdejmują blokady, wymieniaja cylinder na 80 i cos jeszcze tam robią ale nie mam w tej chwili dostępu do tego maila. Ma to sens?W sklepach w mojej okolicy w promieniu 100 km nie zauwazyłem porownywalnych ofert dlatego zastanawiam się nad tymi z linków.
* Dodam też, ze moj budzet to max 3-3.5 tys złotych. Czy ten Delux 4 nie jest wart ceny?
Michalk, myslisz ze kazdy jest tak biedny jak Ty i kupuje jakiegos chinczyka na ktorym robi 50tyś km? Jak ktos kupi dobry, markowy skuter ( nowy ) to nie bedzie miec problemow z wymieną paska - pojedzie na serwis i tyle. A i taki skuter tez nie padnie tak szybko, ale... pewnie kazdy skuter padnie szybciej niz Twoj super ZIPP salmo, bo to przeciez biegowka, i ma ten super silnieczek ktorego jestes mega fanem. Piszesz juz ktorys taki komentarz, ze biegowki sa o wiele lepsze i trwalsze niz skuterki bo przeciez one maja lancuch ktory trzeba smarowac co 300km i go ciagle naciagac, a pasek jak pójdzie po tych 2k km to chyba zaden problem? ;-/
Zulus, tyle tylko że ja trzymam nogi po bokach na podnóżkach i mam pewny punkt podparcia. A na kanapie zawsze mogę się przesunąć. A na skuterze siedzę z nogami do przodu i mam wrażenie że zaraz spadnę na zakręcie z kanapy na bok. Nigdy się nie czuję pewnie na skuterze. Markiz, wymień od razu cylinder na 72, da ci to trochę dodatkowej mocy i nie będziesz zawalidrogą przy starcie że świateł. Te biegowe silniczki w motorowerach są bardzo dobre i jeżdżą bezawaryjnie przez dziesiątki tysięcy kilometrów, co mój udowadnia każdego dnia.
grzesieq - To że mam chiński motorower to nie znaczy że możesz mi ubliżać i pisać takie rzeczy. Czy jestem biedny czy nie to nie twoja sprawa i nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy. A Salmo wybrałem nie ze względu na cenę tylko ze względu na specyfikę mojej pracy która wymaga wsiadania i zsiadania ze sprzętu po kilkanaście razy dziennie. Wygodę zapewnia mi niski przekrok a poza tym nie będę się trząsł nad markowym sprzętem jak nad jajkiem zostawiając go na ulicy. To jest sprzęt do pracy i ma być niezawodny a zarazem mało atrakcyjny dla wścibskiego oka. A łańcuch przynajmniej nie strzeli bez ostrzeżenia 50 km od domu. Nawet w trasie mogę go naprawić czego nie zrobiłbym z paskiem. A co do skuterów to są awaryjne. Znajomy ma jednego, a sąsiad drugiego. Sypie się wszystko od elektryki przez silnik aż po napęd. A nie mają nabite nawet 10 tysięcy. A ja przez 46000 wymieniałem łańcuch jedynie 3 razy, tak więc jeden starcza na jakieś 10-15 tysięcy. To chyba różni się od 2 tysięcy na jednym pasku którego nawet sam nie wymienisz bez specjalnych narzędzi? Poza tym przeczytaj tekst ze zrozumieniem, kolega chce NOWY sprzęt za około 3,5 tysiąca - Znajdź taki markowy za tą cenę i wtedy sam mu go polecę.
kiedy akurat Michalk ma racje. Biegówki są trwalsze, zawsze były. Jak na razie nic się nie zmieniło w tym temacie. Jeżeli do tego ktoś jezdzi nimi ^NORMALNIE^ i dba a nie wyciska z silnika 7 poty i korzysta z tego radosnie - to naprawde to jezdzi i jezdzi.
Mówiłem wczesniej, że zastanawiam się nad samymi nówkami ale widze, ze z wymienionych przeze mnie wyrozniacie jedynie Routera Grande oraz Rometa Z50 więc dodam jeszcze coś co znalazlem niedaleko siebie (oba uzywane) Moze moglibyscie sie wypowiedziec o tych 2 propozycjach i porownac je z moimi wczesniejszymi :)
Grzesieq, bardzo brzydki wpis. Naprawdę. Żreć się o osiągi OK, ale takie wyjazdy są zupełnie zbędne. Michalk001 jest dla mnie mistrzem świata i pozostanie, nawet jeśli będzie śmigał na hulajnodze wyjętej ze śmietnika, co się znudziła bogatemu baranowi, bo nie umiał używać... * Michalk001, chodziło mi o niemożność przytrzymania się zbiornika kolanami i jednak uwiązanie stóp do podnóżków. Żadko jadę na skucie z nogami do przodu, musi to być bardzo dłuuuga prosta, nigdy w ruchu. Widziałem kilku chłopaków siedzącuch na małych skuterach jak na motocyklu: stopy na podnóżkach pasażera, obejmowali kanapę kolanami jak zbiornik :-))) Z mniejszym poczuciem stabilności na skuterach masz rację, ale ja się jakoś na tym moim do 135km/h utrzymuję :-) * Oba mają tę samą wadę: sprzęty dla młodych niewyżytych. Kymkacz już poprzerabiany. O bezawaryjności i trwałości zapomnij, już dostały po dupie.
Rozumiem, ze biegowki są trwalsze ale chyba wolałbym skuter. Patrzac na odpowiedzi pod tym i innymi tematami co chwilę zmieniam zdanie ale wydaje mi się, ze jak na wygląd motocykla silnik 50 cc wygląda troche słabo :D Sposrod wymienionych wyzej skuterow, czy tylko Romet Router Grande jest wart uwagi czy moze jednak ktorys z pozostalych np Delux 4 rowniez? Moze ma ktos jakis skuter o tej pojemnosci i moglby się podzielić opinią? Co do cylindra to takie pytanie.. Jesli skuter ma silnik o pojemnosci 49 ale cylinder jest 72/80 to czy bedzie to nielegalne jezdząc nim skoro prawo jazdykategorii b mam 1.5 roku a 18 lat skonczylem w maju 2013 a więc po ustawie ze stycznia tamtego roku ?
jeżeli zadajesz tu pytanie to już nie zakładaj o tym pytaniu kolejnego wątku. nikt nie bedzie biegac za tobą po 10 tematach. Bedzie nielegalne. Nie twoje prowadzenie pojazdu 70cm jeżeli masz B 3 lata co brak homologacji na 50cm przekraczające 45km/h lub mające większą pojemność. To coś jak jazda samochodem tylko bez przeglądu - nie ma prawa go być na drodze
Widzę jeszcze w ofertach bartona Huragana z bębnem z tyłu, ale to wszystko jest w zasadzie to samo. Idąc tropem Michalka001, jest takie coś jak kymco Nexxon 50. Była niedawno fajna oferta kilkuletniej nówki z ekspozycji. Jest duży i trwały, niezakatowany (zazwyczaj, bo szalony małolat sobie nie kupi): http://olx.pl/i2/oferta/kymco-nexxon-50-skuter-motorower-duze-kola-cichy-CID5-IDgDTet.html#:b9d29a9d8f Trochę tylko szkoda tej kasy, bo za 1,5 roku możesz już dosiąść 125, a z chinola niewiele odzyskasz. Kymczak może być nieco lepszą opcją.
Przeróbki zawsze będą nielegalne, ale jak to robisz z głową i używasz dodatkowej mocy tylko w ostateczności, ewentualnie jedziesz sobie te 50-55km/h to raczej policja nawet na ciebie nie spojrzy. Co innego jak wsadzisz tam coś z wielkim rzucającym się w oczy garem i będziesz popylał tym 80km/h pomiędzy samochodami na małej tablicy. :D A co do silnika to taki mały zawsze będzie wyglądał mizernie pod dużym bakiem. Ale musisz przede wszystkim przemyśleć do czego chcesz mieć pojazd. Jak codziennie dojeżdżać do pracy to coś trwałego. Biegówka ma tą zaletę że możesz sobie dobrać prędkość na biegach stosując różne zębatki. Skuter zawsze wyje na wysokich obrotach co jest męczące w dłuższych trasach i obniża trwałość silnika. Ja dlatego najpierw przemyślałem jaki chcę pojazd i do czego ma mi głównie służyć. Czyli trwały, duży z niskim przekrokiem i przede wszystkim cichy. I dlatego od 6 lat jestem bardzo zadowolony z zakupu, niech sobie inni kupują firmówki - ja mam niezawodny pojazd który w 100% spełnia moje wymagania.
Ja osobiście darowałem sobie 50ccm, ponieważ po zetce z kursu na AM mam same nieprzyjemnie wspomnienia :[. Skuter będzie lepszy w mieście, ale na dojazdy ze wsi po dziurawych drogach motorower bezkonkurencyjnie wygrywa. Od siebie dodam powszechnie polecanego routera ws50. Taki typowy motorower, z reguły przy dobrym traktowaniu służy bezawaryjnie (jak na chińca) wiele tysięcy km. A ze skuterów to one wszystkie są do siebie podobne. Ważne byś nie kupił z supermarketu.
To w tym momencie słuszne chyba będzie jeśli napisze do czego będzie uzywany jednoslad troche bardziej szczegolowo. Generalnie do jazdy na studia i tak będę uzywal komunikacji miejskiej (tramwaj), poniewaz w Gdansku o 6-7 rano stoi się w tej części miasta w korku przez godzine gdy tramwajem zajmuje to 15-20 minut bez ryzyka spoznienia :P Noo... ale do rzeczy, skutera/motoroweru będę uzywal do jazdy doslownie wszędzie po studiach, czy to sklep, czy to znajomi czy tez jakas sprawa do załatwienia ale głównie do dojazdow do pracy 3 razy w tygodniu :) Generalnie trasy po od 3 do 15-20 km... Dalsze odleglosci to pewnie raz-dwa razy na rok w drodze wyjątku....
Czy do takich zapotrzebowan wystarczyłby mi któryś z wyzej wymienionych skuterow, czy jednak powinienem pomyslec nad biegowka?
Dzięki za wiadomosc pusteling A więc... co do jazdy miasto/wieś/polne drogi to zdecydowanie szukam sprzętu do jezdzenia jedynie po ulicach i to raczej nie dziurawych :P Co do drugiego to nie patrzę nawet na marketowe skutery w cenie 1500-2000 złotych... właśnie dlatego chciałem pomyslec o nowym ale na przyklad rocznik 2014 czy 2013 zamiast 2016
Promocja taka z ulubionych MisiaRysia: http://www.mediaexpert.pl/skutery/skuter-zipp-toros-jn125t-15b-el-trapo-125-czarny,id-319199 Szkoda, że do 125 masz jeszcze 1,5 roku:-)
Widać dokładnie do czego będziesz używał skutera. Od siebie polecę: -Jeśli nie boisz się 2-suwów i prukwy (na yt sobie zobacz) http://www.romet.pl/Moto,700_12,20,633,14226,2015.html -Znany od wielu lat i generalnie spory http://barton-motors.pl/modele/skutery/barton-huragan
Od siebie dodam, że różnica między 125 a 50 jest ogromna i nie tylko w kwestii mocy