Papierosy

ja pale od dżing lingów po malboro
ale najbardziej smakuja mi malboro lighty
pale 2.5 r

paliłem kilka razy ale mnie to nie kręci…
wg. mnie to strata kasy-wole wydać na moto
u mnie w szkole to się wszyscy podniecają fajkami jakby to zioło jakieś było :573:

Ja teraz często jaram vitki a tak sporadycznie to malboro gold.
Zaczynałem jak miałem 6lat ale starzy znaleźli faje i była przerwa z 3lata aż do dzis.

Ja też nie palę. A ty Norvidku pokaż mi taki temat jak ten gdzie prawie wszyscy piszą jakimi to nie są palaczami.

Ja tez nie pale nałogowo :smiley: Przy okazji imprezy to sobie kupie paczke. Ale przewaznie Davidoff Gold lub Marlboro te czarne.

kondzio94, daj spokój z Routami ;d jak dla mnie ochyda ;d przeważnie LM niebieskie czasami Marlboro lighty ;d

A ja jestem nie palący!!! haha i z tego mam kasę na skuta , ale i tak jeden wielki *** bo go nie mam przy sobie :frowning:

Nie paliłem i nigdy nie zamierzam :stuck_out_tongue_winking_eye:

A mam takie pytanie, czy akceptujecie laskę, która pali Bo jak dziewczyna pali to dla mnie to jest totalna porażka :-/

Ja też nie palę, nie paliłem*, i nie zamierzam


* oznacza, że kiedyś z deka popalałem i poszedłem do takiego lasku i tam tuż za moimi plecami była siatka i tam był dom to ja sobie przykucnąłem i jaram, było ciemno już, dobra skończyłem, przygniotłem odwracam się a przy siatce stoi baba i się patrzy na mnie i do mnie: “ja ci kurwa dam” i wyjebałem do chałupy a potem się bałem, że policja przyjedzie do mnie :smiley: i skończyłem


EDIT///
revo ja tez mam to samo zdanie ale coz u mnie w szkole to trudno znalezc dziewczyne nie palaca;d

myślę podobnie(z tym że laska pali)

a ja pale bardzo często gupa i nic więcej no może od święta coś innego:P A jeśli o dziewczyny chodzi i pali to jest od razu skreślona i nawet więcej do niej nie podchodzę:P

Ja kiedyś miałem dość bliski kontakt z paląca laską :smiley: I obiecałem sobie od tamtego momentu, że popielnice nie mają u mnie szans, na starcie są skreślone:P

Niby jest moda na rzucanie palenia, ale w szkole ciężko jest znaleźć niepalącą dziewuchę :-/

Borek02 nie palisz nałogowo no ale chociaż wiesz co dobre … te 2 rodzaje co wymieniłeś to są najlepsze :stuck_out_tongue: :wink:

Nie palę! Strata czasu pieniędzy i zdrowia! Wiem po swoich kolegach, którzy słońce, śnieg, deszcz, czy wiatr wychodzą przed szkołę i palą :lol: Palenie naprawdę zabija! :->
W pełni zgadzam się z PeZeT’em i revo_70, jakiego doznałem szoku na ostatniej imprezie, gdy zobaczyłem, że 19 z 20. dziewczyn z mojej klasy ostro pali(bo to jest fajne?!) :frowning: Co ci ludzie w głowach mają…nic :stuck_out_tongue: Jedna paczka dobrych fajek=2litry wachy=adrenalina z wariackiej jazdy :smiley: I to i to zabija, więc nie lepiej być w pełni śwaidomym tego, co się robi :smiley:

ja koleżanki palące mam ale nigdy z żadna się nie zwiąże i bo nie chce się całować z popielniczką , i zawsze jak któraś przy mnie zapali to ją wnerwiam i nie daje jej zapalić zabieram ,ogień" itp

Ja pale okazyjnie głownie L&M Blue/Light a od święta Black Devile …

kamil102 napisał:

Black Devile


Jak za tą cenę powinny być nieco lepsze ... ale czekoladowe mają zarąbiście słodziutki filtr że po każdym buchu się oblizuje ze smakiem :lol:

No tak ale to tylke te szare mają taki filtr :stuck_out_tongue:

no czyli czekoladowe :stuck_out_tongue: