W 125tce oczywiście 4T. W 50tce tylko 2T. Teraz pytanie ode mnie, skoro jest tak świetnie, to dlaczego jest tak mało dwusuwowych jednośladów w 125tce?
Z powodu zaostrzonych przepisów o ochronie środowiska [emisja].np;Jawę 350ts robioną do dziś którą sam bym chętnie kupił nową w naszym pier,,, kraju ie zarejestrujesz jak i większości 125 2t.Co do moich pytań odpowiedziałeś wymijająco to napiszę prościej takie same tylko 125 jedna 2t 30KM[zablokowana 15KM] druga 4t 15KM i więcej nie będzie wybrał byś 4t?50tke tuningowałeś łamiąc prawo to albo kłamiesz albo jesteś hipokrytą.
W 125tce oczywiście 4T. W 50tce tylko 2T.
.
Odpowiedź bardzo konkretna. Gdyby na dowód można byłoby jeździć 72 ccm, to w obu przypadkach odpowiedziałbym 4T. Widzę, że jesteś fanem 2T, ale spójrz prawdzie w oczy - ten typ silnika przechodzi do lamusa. Oczywiście są nisze, gdzie się sprawdza, ale to tylko nisze.
2T do lamusa?
konsultowałeś to z firmami motoryzacyjnymi czy to twój samodzielny wniosek? :)
Jeśli odeszło się w samochodach od dwusuwów i w większości motocykli i skuterów też, to jaki można wysnuć wniosek? Że dominuje w motoryzacji?
A nie tak dawno temu był projekt, żeby nawet taki zwykły Ford Fiesta całkiem nieźle sobie ganiał na silniku 2T ...
...
http://www.motorpasion.com/clasicos/ford-fiesta-2t-aquel-intento-por-simplificar-los-motores
-
I jeszcze coś bardzo pokrewnego, choć zdania są jednak podzielone (ale to już jest zupełnie inne jednak forum i nieco inne też tam panują zasady, układy nawet)...
...
http://www.pilarz.net.pl/index.php?topic=63880.0
no jasne, takim tokiem rozumowania w niedalekiej przyszłości silniki hybrydowe też już wejdą obligatoryjnie nawet do tych małych silniczków
lucek71 napisał:
W 125tce oczywiście 4T. W 50tce tylko 2T. Teraz pytanie ode mnie, skoro jest tak świetnie, to dlaczego jest tak mało dwusuwowych jednośladów w 125tce?
Z kilku powodów:
- przy 125cm pojemności już nawet 4T jeździ akceptowalnie przyzwoicie - co przy jego miłych cechach użytkowych (cichsza praca bez specjalnej walki o to,mniej dymią) powoduje że sie sprzedają dobrze. Sam bym wolał 4T ze względów j.w. ale dla mnie priorytetem był komfort poruszania się- czyli żeby na strome górki ze mną wjeżdżał nie spowalniając ruchu do 30km/h. 125 w 4T już to robi i naprawdę nic więcej nie trzeba.
- nie kojarzą się z kosiarką (mylnie zresztą), syrenką i trabantem, komarkiem...itd
- często sprzedaje się MOC z foldera bo ludzie patrzą na parametry na kartce. Fani mocy i osiągów brali by głównie 2T skoro mają po 30KM i więcej. Wyszłaby lekka kicha z pozycjonowaniem modeli 4T w ofercie + kłopot związany z różnym statusem prawnym 125tek w różnych krajach. Za dużo zamieszania. Na co to producentom?
- ciężko jest w 2T uzyskać odpowiednie normy Euro. W pierdzikach 50cm to prawnie wybacza a w wypadku tzw poważnych motocykli już nie bo zaczyna sie od nich wymagać jak od samochodów. Wiec prościej jest zostawić klase 2T małym skuterom a resztę robić w 4T i nie wnikać we wszystkie wyżej opisane problemy.
- ludzie liczą pieniądze. Silniki 4T palą zdecydowanie mniej. Przyjmuje sie że do 10% mniej w średnim zakresie obrotowym i do 80% mniej na pełnym obciążeniu. A małe skutery jeżdżą głównie na pełnym obciążeniu (obciążenie - czyli nie ilość kg na skuterze tylko stopień odkręcenia gazu- dla jasności). No i bezdyskusyjnie tą różnice w spalaniu widać doskonale (i w deklarowanych i w realnych wartościach)
.
Koncerny cały czas kombinują nad 2T bo są efektywniejsze, mają większy potencjał i wszędzie gdzie się da stosują 2T. Problem że nie wszędzie się da. W motoryzacji trwa zażarta walka o wykoszenie 2T z rynku i jeżeli do 2018/2019 nie bedzie TANIEJ rewolucji technologii w 2T to tak sie stanie. W wielu segmentach rynku od 2008 roku na terenie EU są zakazy sprzedaży i produkcji 2T do danych celów (np silniki doczepne do łodzi).
W segmentach tzw, "wielkich mocy" jednak silniki 2T pozostają i w zasadzie są niezastąpione. Ale to jest nisza i jej nie widać.
Wiec wszędzie tam gdzie bezwzględną wagą jest moc - stawia się na 2T jeżeli tylko się da. Ale jeżeli w grę wchodzi więcej parametrów to 4T oprócz tego że słabszy ma całą czapkę miłych cech.
Nie wiem czy wiecie ale 2t również stosuje się w dużych dieslach i to z powodzeniem ze względu na osiągane moce.
to są własnie wielkie moce o których pisałem: okręty, lokomotywy, wielkie ciężarówki i wielkie generatory elektryczne
Faktycznie, tutaj się nie ma co rozdrabniać z takimi całkiem małymi mocami. 2T, 4T, albo jakiś tam diesel. ;-)
...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_nuklearny
*
A co się stało z silnikiem Wankla? A zupełnie nic, bo nie został wdrożony w trwały obieg zasilania tej naszej dzisiejszej motoryzacji.
-
http://www.youtube.com/watch?v=txuhdOa5P1g
z wanklem to akurat jest łatwo- jeszcze sie nie urodził taki inżynier co by wymyślił jak by go na dłużej skutecznie uszczelnić. No i żłopie to też zdrowo
Nie zapominajmy o silnikach parowych!
Chyba teraz znowu żartujesz? Nie żartujesz jednak? To teraz ja sobie zażartuję. Znowu. Moc zawsze jest za szeregowym Kowalskim.
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Turbinka_Kowalskiego
Bez jaj może jeszcze do skutera Silnik Stirlinga :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_Stirlinga
"A co się stało z silnikiem Wankla? A zupełnie nic, bo nie został wdrożony w trwały obieg zasilania tej naszej dzisiejszej motoryzacji."
" jeszcze sie nie urodził taki inżynier co by wymyślił jak by go na dłużej skutecznie uszczelnić. No i żłopie to też zdrowo"
Taaaa...... Mazda stwierdziła by coś zgoła innego.....
http://www.mazda.com/stories/rotary/howto/
mazda może sobie stwierdzać co chce. Prawda jest taka jaka jest.
Aaaaa... no zapomniałem, że to tutaj jest centrum światowej techniki :)
A tak w zasadzie to silnik Wankla został wdrożony i mocno zmodernizowany i dopiero stosunkowo niedawno zakończył swoją karierę w motoryzacji.
nie wiem czy światowej :) ale w temacie Streetracingu i tuningu trochę siedzę- ale po F&F gdzie RX7 zrobiła karierę to na naszej scenie Street Racingu szał sie zrobił i równie szybko entuzjazm opadł.
Z 4-5 takich mazd RX7 sie przewinęło miedzy 97 a 2005r i były z nimi problemy. Do tego oprócz magika spod poznania prawie nikt w polsce tego nie umiał naprawiać skutecznie. Na RX8 już szału nie było i mimo poprawieniu kilku sprzw głównych wad sie nie pozbyli.
1.3 palące 12-20 litrów +olej który żłopią prawie jak dwusówy, zwłaszcza przyciśnięte. Delikatnie jeżdżony silnik wytrzymuje 120-160 tyśkm ale mniej więcej od 20 tyś (ostro gonione) lub 50 tyś (delikatnie jeżdżone) robi sie potrzeba wymiany uszczelnień. Wrażenia akustyczne, prowadzenie, osiągi (zwłaszcza że to 1,3.. a w zasadzie 2x600 - bajka ale silnik jako urządzenie jest słaby i mało wytrzymały. liniowo i powtarzalnie pracujący po jednym torze "pierścień" (uszczelniacz tłoka) to ich największa wada.
Ileż jest znanych przypadków mazd RX8 które na hamowni rok po roku pokazywały coraz mniej (drastycznie mniej) koników choć przebiegi nie były duże.
Nie jest to taki silnik jak ten z supry (2JZGTE), Lexusa LS (1UZFE), mazdy GTR, Nissana skylineGTR, B16/B18 i K20A, F20C hondy które są i mocne i bardzo żywotne. Ten jest tylko mocny. Żyje intesywnie ale krótko.
Nawet rosyjskie Łady miały silniki Wankla. A to już był... szczyt szczytów. ;-)
-
I chyba nie będę wiecej tutaj wklejał linków do czegokolwiek z wiki w nazwie.
Mam taką... turbinkę Kowalskiego. Pewnie to ta... poznańska. ;P
Nikogo to już teraz nie zainteresuje, ale co tam...
...
https://archiwum.radiopik.pl/service.go?action=details&show.Record.id=79186
-
I coś z zupełnie innej bajki...
...
http://www.popularmechanics.com/cars/news/fuel-economy/6-prototype-engines-to-get-your-brain-firing#slide-1