Jako użytkownik Vitality podzielę się wrażeniami:
- przyśpieszenie jest bardzo dobre a po założeniu wydechu tecnigas + szlif cylindra jest jeszcze lepsze (jeżeli to nowy skuter to szlif niepotrzebny)
- drogie czy tanie ciężko powiedzieć, zależy od punktu widzenia. Jak ktoś ma auto to ceny części do skutera wydają się śmieszne, poza tym w 2T właściwie nie ma się co popsuć. Wczoraj zrobiłem szlif cylindra 50 zł i nowy dobry tłok 130 zł. Same standardowe części są tanie, natomiast kompleksowy tuning już trochę kosztuje (wydech ok 430, wario ok 250, cylinder 70ccm ok 500.
- plastiki w porównaniu z chińskim gównem są bardzo dobre, są elastyczne i wytrzymałe. Natomiast ceny plastików wysokie, jednak po pęknięciu czy strzaskaniu można skleić lub za pomocą siatki w włókna szklanego i żywicy (są gotowe zestawy) można wykonać nowe.
- żadnej kontrolki nie ma, po prostu jak wskaźnik zrównuje się z najniższą kreską to tankujesz i tyle. Ja kiedyś odkładałem tankowanie aż zdechł mi na światłach a wskaźnik był ok 2mm poniżej najniższej kreski. Teraz jak kreska jest na 0 to tankuje i jest super. W baku nigdy nie ma 0. Jak już pojazd gaśnie to w zbiorniku jest jeszcze sporo paliwa w przeciwnym wypadku (jakby wyjeżdżało się do zera) przy przechyłach czy zakrętach brakowałoby paliwa.
- we wszystkich współczesnych skuterach jest osobny zbiorniczek gdzie wlewa się olej. W mojej vitalce zbiorniczek oleju starcza na ok tysiąc kilometrów więc luzik.
Kupuj śmiało, będziesz zadowolony.
Z tym czy części do Kymco Vitality są tanie to bym polemizował,za głupi plastik trzeba dać 200zł,choć są one dość mocne. Przyspieszenie jest niezłe,ale we dwie osoby niestety robi się już mułowaty.
Nowe plastiki napewno nie są tanie, ale żeby je tak połamać żeby nie było możliwości ich naprawy to chyba trzeba walnąć dobrego dzwona i to jeszcze zimą.
Plastiki widocznie po prostu tyle kosztują. Ja za błotnik przedni do Syma zapłaciłem przeszło 200zł.
HugoBoss napisał:
Z tym czy części do Kymco Vitality są tanie to bym polemizował,za głupi plastik trzeba dać 200zł,choć są one dość mocne. Przyspieszenie jest niezłe,ale we dwie osoby niestety robi się już mułowaty.
Dlatego napisałem w poprzednim poście że ceny plastików są wysokie. Części mechaniczne już nie, poza tym rozpiętość cen jest tak duża że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla grubości własnego portfela.
Przykładowe elementy:
http://www.rooader.pl/?k=katalog&w=&d=6&d1=54&d2=126
Suawek, ma racje.
W częściach to można wybrzydzać;p ale znając życie to jeśli ktoś nie będzie bawił się w tuning to w ogóle o częsci nie musi się martwić, pomijając klocki ham., pasek i rolki;p
Części też wcale nie są tanie,ja za jedno głupie oryginalne lusterko zapłaciłem z przesyłką ponad 80zł. Gdzie normalnie za tą kwotę można mieć komplet zamienników.
Wiadomo, oryginały w żadnej marce nie są tanie.
HugoBoss napisał:
Części też wcale nie są tanie,ja za jedno głupie oryginalne lusterko zapłaciłem z przesyłką ponad 80zł. Gdzie normalnie za tą kwotę można mieć komplet zamienników.
Dlatego wszystko zależy od punktu odniesienia. Uważam że 80 zł za nowe oryginalne lusterko nie jest źle. Dla porównania rozwalenie lusterka w moim aucie to koszt 20-sto krotnie wyższy, fajnie? :mrgreen:
To racja- grubość portfela bardzo zmienia punkt widzenia.
Ale żeby rozwalić lustro to trzeba się bardzo postarać;p
No plastiki tragicznie drogie nie są, a raczej nie rozwalę ich za szybko :P Z waszych wypowiedzi wywnioskowałem, że nie są szczególnie łamliwe i to mi wystarczy.
W tuning bawić się nie chcę, bo moim zdaniem takie przerabianie skutera na ścigacza to jak wkładanie silnika ferrari do malucha 8)
Ewentualnie w przyszłości wymienię tłumik na sportowy i po gwarancji skuter odblokuję 8)
Dziękuję wszystkim za porady. Dzisiaj stałem się posiadaczem KYMCO Vitality. Skuter odebrałem o godz. 18 i do tej pory przejechałem 12km z zachowaniem limitu ok. 25km/h. Ogólnie pierwsze wrażenie - super!
Więcej napiszę jak przejadę więcej kilometrów :D
te 25km/h to tak troszkę mało, powinno się przy starcie silnika rozgrzać go, czyli aż wyłączy się ssanie (spadną obroty) następnie powoli ruszasz nie na hura i do przodu (tak z każdego skrzyżowania). W przypadku dwu suwa nie możesz go trzymać ciągle na takich samych obrotach, co chwilę "baw się" manetką, pod górkę nie odkręcaj manetki na max tylko tak leciutko tzw będziesz się wlekł a z górki manetka na max ze zmianą obrotów ;) a co do odblokowania to bym od razu odblokował ponieważ na dotarciu brakuje tych wysokich obrotów. Ja docierałem dwu suwa jeżdżąc średnio 40km/h i po ponad 1200km jeździł dynamicznie nawet z pasażerem, od kumpla co tzw książkowo docierał (do 200km 25km/h, do 300km 35km/h itd) miał ciężko ruszać z kimś, praktycznie musiał się odpychać... I nie zapomnij lać mu dobrego oleju! takie jak motul, mobil, castrol, minimum pół syntetyk.
Fantasmic napisz ile zapłaciłeś i gdzie ;)
Fantasmic napisał:
Skuter odebrałem o godz. 18 i do tej pory przejechałem 12km z zachowaniem limitu ok. 25km/h.
Taką jazdą strzelisz sobie w kolano. Na za niskich obrotach męczysz silnik, w instrukcji jest zalecenie nie przekraczania 40km. Utrzymywanie skutera na takich samych obrotach to jawne katowanie go. Tłok a właściwie pierścienie i cylinder muszą dopasowywać się przy różnych warunkach.
Po uruchomieniu na zimnym pozwól mu popracować 2-3 minuty a potem jeździj normalnie.
Poprostu staraj się bardziej wachlować manetką, a nie utrzymywać ją w stałej pozycji :). Nie przekraczając przy tym prędkośći 40km/h, możesz i do 60km/h, choć tu chodzi głównie by nie przegrzać silnika :). Pozdrawiam!
Na początku nie chciałem przesadzać. Ok. 5km przejechałem przyspieszając, zwalniając, jadąc pod górkę. Jechałem mniej więcej 30.
Dzisiaj jeździłem typowo żeby zapoznać się ze skuterem. Typowe docieranie zacznie się jutro.
Po aktualnych jazdach mogę powiedzieć, że pozytywnie zaskoczyły mnie hamulce i przyspieszenie. Pod górkę po przekręceniu delikatnie manetki skuter bardzo fajnie się zbierał, ale nie dałem mu jechać więcej niż 35km/h głównie z obawy :D
Odblokować go chcę po gwarancji.
Będziesz czekał 2 lata albo 12 tyś.km? Przecież w KYMCO nie traci się gwary po odblokowaniu!
odpowiesz na moje pytania wyżej?
O, tego nie wiedziałem.
Kupiłem skuter na Karbowniku w Wodzisławiu. Zapłaciłem 5000 z kaskiem i olejem.
@Edit
Na razie jednak nie będę go odblokowywał. Jakoś nie specjalnie mi to potrzebne.